
W przeciwieństwie do tradycyjnych telefonów komórkowych, znacznie częściej są one wykorzystywane do innych czynności, niż jedynie komunikacja. Smartfony służą przede wszystkim ich właścicielom do korzysta z serwisów informacyjnych (54,4 proc. wskazań), słuchania muzyki (54,2 proc.), a także do robienia zakupów (63,2 proc.). Nawet 29,6 proc. użytkowników szuka za pośrednictwem swojego gadżetu informacji na temat produktów i ich ceny. Coraz częściej wspierają to aplikacje na urządzenia mobilne, z których korzysta 96,5 proc. użytkowników smartfonów. Istotne są również zmiany we współczesnym modelu pracy. Pracownicy coraz częściej muszą być mobilni, a funkcję przenośnego biura pełni smartfon, tablet lub laptop. W dobie, gdy 77 proc. Polaków posiada dostęp do Internetu (wg. Consumer Barometer with Google), konsumenci oczekują, że pełna informacja na temat oferty firmy będzie dostępna on-line. Według agencji Fortune Cookie mobilne aplikacje wykorzystuje do promocji nawet jedna czwarta europejskich firm, a co piąta z nich posiada mobilną wersję swojej witryny internetowej. Także w Polsce w stronę nowoczesnych technologii podąża wiele branż. Największą dynamikę wzrostu aplikacji mobilnych odnotowała w ostatnim czasie bankowość. Możliwość sprawdzenia stanu własnego konta lub kursu giełdy w smartfonie czy zapłacenie za zakupy smsem nikogo już nie dziwią.
Mobilna logistyka
Konieczność dostosowania się do potrzeb mobilnego konsumenta wymusza na przedsiębiorstwach zastosowanie narzędzi, które będą kompatybilne z urządzeniami mobilnymi. Tak jest w przypadku firm kurierskich. Udostępniają one platformy on-line, za pośrednictwem których można monitorować trasę przesyłki czy zamówić kuriera. Także oferta producentów sprzętu magazynowego udostępniana jest w postaci mobilnej aplikacji. Nawet sterowanie wózkiem widłowym może odbywać się za pomocą iPoda lub iPada. – Aplikacja przekazuje dyspozycje dotyczące trasy i konkretnych ustawień do oprogramowania sterującego w wózku widłowym, co pozwala na samodzielną pracę pojazdu. System jest intuicyjny w obsłudze i nie wymaga pomocy ekspertów przy jego wdrożeniu – wyjaśnia Paweł Włuka z firmy STILL Polska. Same informacje na temat floty, która jest na wyposażeniu firmy, coraz częściej przechowywane są w chmurze. W takim przypadku wystarczy przeglądarka internetowa, aby na bieżąco monitorować stan wózków widłowych, podliczyć koszty czy optymalizować logistykę wewnętrzną. Podobnie ma to miejsce w przypadku zarządzania flotą samochodów firmowych. Dzięki systemom nawigacyjnym pracodawca może kontrolować trasy przejazdów ciężarówek, czas podróży przedstawicieli handlowych, a także ustrzec się przed kradzieżą paliwa.
(red.)