Dodaj ogłoszenie o pracy


Zbyt niski poziom mobilności pracowników hamuje rozwój firm

Tylko 2 proc. największych globalnych firm potwierdza, że ich organizacje umiejętnie stosują w zarządzaniu kadrami strategię mobilności , która umożliwia prowadzenie działalności w różnych obszarach geograficznych, odmiennych środowiskach kulturowych i biznesowych. Jednocześnie zdaniem przedsiębiorców to właśnie mobilność na rynku pracy poszczególnych pracowników jest kluczem do sprostania najważniejszym wyzwaniom dzisiejszej gospodarki: ekspansji na rynkach wschodzących, rosnącej konkurencji i nasilenia procesów globalizacji - wynika z raportu „Strategic Moves 2012: The Global Mobility Island” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte na podstawie badania przedstawicieli zarządów oraz specjalistów HR reprezentujących największe globalne koncerny.
Świat w dobie globalizacji stawia biznesowi nowe wyzwania i wymusza wykształcenie nowej generacji liderów, którzy przygotują swoją firmę do stawienia czoła bardziej konkurencyjnemu i nieprzewidywalnemu rynkowi. A ten wymusza obecnie coraz powszechniejsze stosowanie startegii mobilności globalnej, rozumianej jako gotowość pracowników do zmiany miejsca pracy poza granicami kraju w ramach danej organizacji.
Badani przez firmę doradczą Deloitte respondenci jako trzy najważniejsze strategiczne cele i wyzwania dla ich organizacji wymienili: zaistnienie na rynkach wschodzących, nasilającą się globalizację oraz rosnącą konkurencję. Wśród najbardziej skutecznych narzędzi umożliwiających sprostanie tym wyzwaniom wskazali właśnie globalną mobilność kadry. Czynnik ten wskazało 100 proc. respondentów, którzy chcą zdobywać rynki wschodzące. Jednak jak pokazało badanie, tylko niespełna jedna trzecia przedsiębiorstw faktycznie stosuje strategię mobilności. Aż 70 proc. respondentów twierdzi, że strategia ta nie jest w ich firmach wykorzystywana lub sposób jej zastosowania wymaga poprawy.
Dla wielu prezesów i menedżerów międzynarodowa mobilność pracowników to tylko hasło, które wpisują w strategię swoich organizacji, ale rzadko potrafią wprowadzić ją w życie.  Z badania firmy doradczej Deloitte wynika, że przedstawiciele tylko 2 proc. firm uważają, że wdrożone u nich programy mobilności odpowiadają światowym standardom, a jedynie 12 proc. dokonuje regularnej oceny działań w tym zakresie i na jej podstawie określa, co należy uczynić by poprawić jej efektywność.
- Jak wyraźnie pokazuje nasze badanie, wiedza to jeszcze nie działanie. Przedsiębiorcy owszem dostrzegają potrzebę wyszkolenia i posiadania mobilnych kadr, zdolnych do działania w skali globalnej, ale robią niewiele by to faktycznie osiągnąć. Dążąc do jak największej mobilności firma musi dobrze wiedzieć, czego chce, dokonywać regularnej oceny swej strategii w tym zakresie, analizować luki i robić wszystko by je zapełnić. Bez tego żadna organizacja nie zrobi kroku w przód – wyjaśnia Magdalena Jończak, dyrektor z Działu Konsultingu Deloitte.
Menedżerowie biorący udział w badaniu dostrzegają tę sprzeczność. Aż 34 proc. z nich zadeklarowało, że w nadchodzącym roku zweryfikuje strategie międzynarodowej mobilności w swoich firmach. Aby mieli szansę to osiągnąć, niezbędna jest współpraca i zacieśnienie kontaktów pomiędzy działami merytorycznymi a kadrami. Te ostatnie powinny uczestniczyć w strategicznych dyskusjach i mieć wpływ na rozwój najbardziej utalentowanych pracowników, którzy będą w stanie realizować międzynarodowe projekty. Dodatkowo, badanie pokazało, że działy kadr mają sporo do nadrobienia. Aby zwiększyć swą efektywność powinny zdobyć nowe umiejętności i kwalifikacje pozwalające na zarządzanie pracownikami na poziomie globalnym.
- To ludzie decydują o sukcesie firmy. Działy zajmujące się globalną mobilnością powinny zyskać kluczowe znaczenie w rozwiązywaniu długoterminowych problemów związanych z brakami wykwalifikowanych kadr i decydować o inwestowaniu w te talenty, które będą miały decydujący wpływ na przyszły rozwój danej organizacji. A to przełoży się na aktywność danej firmy i pomoże osiągnąć wzrost przychodów – podsumowuje Magdalena Jończak.
(źr. Deloitte)

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.