Dodaj ogłoszenie o pracy


Rozmowa z Grzegorzem Lichocikiem prezesem zarządu Dachser Sp. z o.o - Samo wykształcenie logistyczne nie daje gwarancji zatrudnienia w branży

Rozmowa z Grzegorzem Lichocikiem prezesem zarządu Dachser Sp. z o.o.
 
 
 
Co roku kilkanaście tysięcy absolwentów po kierunkach logistycznych opuszcza mury polskich uczelni, czy nie za dużo kształcimy logistyków?
Grzegorz Lichocik - Tak działa rynek - po jednej stronie jest popyt, a po drugiej podaż i to one regulują potrzeby rynku pracy. Kiedy 10 lat temu brakowało ludzi z wykształceniem logistycznym, zaczęto wręcz masowo uruchamiać kierunki i nowe specjalizacje logistyczne na uczelniach wyższych. Niestety zapomniano o tym, że samo wykształcenie logistyczne nie daje gwarancji zatrudnienia w branży, tylko nieznaczna część z tych osób ma szansę na pracę w zawodzie. Moim zdaniem należy postawić inne, z punktu widzenia pracodawcy bardzo ważne pytanie: czy aby pracować w logistyce konieczne jest posiadanie wyższego wykształcenia? Z mojej perspektywy odpowiedź jest prosta: NIE. Dachser proponuje programy stażowe już dla uczniów szkół średnich, wyławia talenty i wspiera od pierwszych kroków stawianych w logistyce. Wychodzimy z założenia, że logistyki możemy sami nauczyć, jeżeli tylko dany kandydat zna języki obce na odpowiednim poziomie oraz jest otwarty na zdobywanie nowych doświadczeń. Najlepszym kandydatom opłacamy nawet studia za granicą. Wyławiamy ich m.in. podczas Olimpiady Logistycznej (organizowanej przez Wyższą Szkołę Logistyki w Poznaniu), której partnerujemy od lat. Zwycięzcom Olimpiady przyznajemy nagrodę w postaci stypendium na uniwersytecie w Berlinie. Wykształcenie  młodego człowieka to inwestycja rzędu ok. 40 tys. euro, która jednak przynosi wymierne korzyści. Młodzi ludzie obok tradycyjnych stacjonarnych studiów,  otrzymują bonus w postaci jednoczesnej praktyki w oddziałach Dachser. Taki dualny system kształcenia, łączący teorię z praktyczną nauką zawodu, jest rozwiązaniem optymalnym zarówno dla młodych ludzi, stawiających pierwsze kroki na rynku pracy, jak i dla pracodawców. Niestety w Polsce brakuje takich rozwiązań i chyba to, a nie „nadprodukcja” absolwentów jest największym problemem.
 
Ostatnio wiele się dyskutuje na temat zmiany systemu kształcenia i nowych zawodów, które powstaną w przyszłości. Jakie, zdaniem Pana, powstaną w logistyce?
Grzegorz Lichocik - Trudno wskazać, jakie konkretne zawody mogą powstać. Łatwiej jest wskazać, jakich kompetencji będzie potrzebować rynek. Współpracując na stałe z Uniwersytetem Łódzkim, od trzech lat dyskutujemy nad uruchomieniem kierunków przyszłości, które będą odpowiadać przyszłym potrzebom rynku pracy. W zakresie logistyki, udało się stworzyć program nowej specjalności na kierunku logistyka, którą nazwaliśmy geoinfologistyka.  Będą to studia prowadzone w jęz. angielskim. Pierwszy rocznik rusza już w październiku tego roku. Program  studiów oparty jest na elementach informatyki, do tego dołożono przedmioty logistyczne i ekonomiczne. Myślę, że takie połączenie stworzy nowy zawód z przyszłością. Ludzie, którzy zdecydują się pracować w branży logistycznej będą musieli wykazać szeroki wachlarz specjalizacji. Dzisiaj uniwersalne rozwiązania już nie interesują klientów. Specyfika obsługiwanych branż wymusza konieczność zdobywania nowych kompetencji. Specjalizacja usług zgodnie z potrzebami klienta będzie odgrywała w przyszłości kluczową rolę w ich pozyskiwaniu.
1 strona z 3
Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.
W roku 2021 całkowita wartość transakcji w sektorze nieruchomości magazynowych w Europie wyniosła ok. 62 mld euro, co oznacza wzrost aż o 79% w porównaniu do średniej za poprzednie pięć lat. W Polsce odnotowano popyt na poziomie 7,35 mln m kw. oraz wzrost absorpcji o 84% rok do roku. W skali całego kontynentu najwięcej, bo aż 19,5 mld euro, zainwestowano w Wielkiej Brytanii, co stanowi 31% łącznego wolumenu. Wysokie poziomy aktywności inwestycyjnej odnotowano także w Niemczech (8,6 mld euro), Francji (6,5 mld euro), Szwecji (5,8 mld euro) oraz Holandii (5,7 mld euro).
Ponad 60 proc. pracowników w Polsce podczas pracy załatwia swoje prywatne spawy. Z drugiej strony, ponad połowa zatrudnionych odpowiada na służbowe maile i odbiera telefony po godzinach pracy. Jednak zdecydowana większość podczas urlopu z łatwością odrywa się od obowiązków zawodowych i nie odczuwa presji od pracodawcy z tego powodu – tak wynika z globalnego badania Randstad Workmonitor.
Korona-kryzys dotknął niemałą grupę Polaków, ale jak wynika z danych Intrum, kobiety odczuły to bardziej. Pandemia zmniejszyła dochody i dobrobyt finansowy ponad połowy kobiet w naszym kraju (51 proc.) i 41 proc. mężczyzn.