HR w logistyce - I debata Pracujwlogistyce.pl
Co roku uczelnie wyższe i szkoły średnie opuszcza kilka tysięcy absolwentów po kierunkach i specjalnościach związanych z branżą transport spedycja logistyka. Czy rynek pracy jest w stanie wchłonąć taką ilość ludzi i czy każda z tych młodych osób ma szansę na znalezienie pracy w logistyce?
Zapytaliśmy o to zarówno specjalistów od rekrutacji jak i samych zainteresowanych – studentów - jak oni to postrzegają z własnej perspektywy? Do dyskusji zaprosiliśmy: Specjalistów HR w logistyce p.: Dorotę Czekałę główną specjalistkę ds. HR Hellmann Worldwide Logistics Polska (poniżej na zdj. z lewej), Magdalenę Hotyńską Human Resources Development and Recruitment Expert FM Logistic Polska (poniżej na zdj. po środku), Agatę Szeląg Menedżer d/s HR Apreo Logistics (poniżej na zdj. po prawej). Studentów p.– Pawła Krekorę z Koła Naukowego Studentów Logistyki Akademii Obrony Narodowej (poniżej na zdj. z lewej), Kornela Korwina Kowalewskiego z Koła Naukowego Logistyki SGGW (poniżej na zdj. po środku), Łukasza Turzyńskiego ze Studenckiego Koła Naukowego Logistyki Stosowanej Politechniki Warszawskiej (poniżej na zdj. z prawej)
a także Przedstawicieli:
Urzędu Pracy m.st. Warszawy p. Katarzynę Żach z działu Marketingu (poniżej na zdj. z lewej) oraz Wyższej Szkoły Cła i Logistyki p. Karolinę Łąkowską Dyrektor Biura Międzyuczelnianego Centrum Szkoleń i Studiów Podyplomowych (poniżej na zdj. z prawej)
Jak faktycznie wygląda sytuacja jeśli chodzi o potrzebę zatrudniania młodych ludzi w firmach logistycznych? Czy są pożądani, jak sygnalizują pracodawcy z branży TSL i czy są potrzebni firmom bez doświadczenia i wiedzy praktycznej?
TAK, są potrzebni i chcemy ich w naszych firmach!
- Młodzi ludzie są jak najbardziej pożądani w naszej firmie. Chętnie przyjmujemy praktykantów z różnych szkół nie tylko uczelni wyższych, by mogli się sprawdzić, zobaczyć jak wygląda praca w dużej międzynarodowej firmie i przekonać się, czy praca w logistyce jest tym, co chcą robić w przyszłości. Umożliwiamy im stawianie pierwszych kroków zawodowych, bo wierzymy, że w młodych talentach tkwi nasza przyszłość - mówi Dorota Czekała z Hellmann Worldwide Logistics Polska.
Podobne zdanie wyraziły pozostałe dwie przedstawicielki grupy HR.
Agata Szeląg z Apreo Logistics również przekonuje – oczywiście tak, stawiając swoje pierwsze kroki u boku specjalistów już podczas praktyk, studenci czy uczniowie szkół średnich mają okazję zdobyć doświadczenie, które pomaga zweryfikować ich predyspozycje do pracy w logistyce i wzmacnia CV.
- Dołączam się do tej opinii - potwierdza Magda Hotyńska z FM Logistic – chcemy i jesteśmy w stanie przygotować młodych ludzi do pracy w logistyce. Oferując młodemu człowiekowi staż, myślimy często gdzie po stażu możemy taką osobę zatrudnić.
Pozytywne opinie pracodawców zapewne ucieszą nie jedno młode serce, ale...
ALE... Młody człowieku inicjatywa należy do Ciebie
Dotyczy to głównie podejścia młodych ludzi do pracy i oczekiwań jakie mają wobec pracodawców. Brak możliwości znalezienia praktyki czy pracy w trakcie lub po zakończeniu edukacji nie wynika z tego, że brakuje miejsc pracy (chociaż pewnie w niektórych rejonach Polski zapewne tak), ale raczej z winy samych zainteresowanych.
- Jeśli jest jakiś problem ze znalezieniem praktyki podczas studiów, to często z winy samych studentów. - mówi Kornel Korwin – Kowalewski z SGGW. - Niestety muszę to powiedzieć, ale brakuje świadomości o tym, jak ważna jest aktywność podczas praktyk w przyszłej karierze zawodowej. Wielu młodych ludzi to bagatelizuje i szuka pracodawców, którzy podpiszą przysłowiowy papierek odbycia obowiązkowych stażów. Uczelnia powinna wnieść większy wkład w uświadomienie swoich studentów, jak jest to ważne dla rozwoju kariery.
Z tą gorzką opinią zgadza się częściowo Łukasz Turzyński z Politechniki – zgadzam się z tym, ale z drugiej strony powstał mit, że logistyka to taki kierunek na który wystarczy przyjść i „odbębnić” trzy lata nauki, a pracodawcy sami będą prosić absolwenta o przyjście do pracy. Potem, nagle studenci odkrywają, że wcale nie jest tak pięknie i trzeba się trochę postarać. Widzę, to również po działalności koła naukowego. Wraz z rozpoczęciem każdego roku akademickiego zgłasza się bardzo wielu chętnych do pracy w kole, licząc tylko na to że dzięki temu otrzymają dobre praktyki . To niestety, jest efekt tego mitu, który uczelnie powinny obalić.
- Ja raczej widzę ten problem z innej strony, z perspektywy prywatnej uczelni – ripostuje poprzednie wypowiedzi Karolina Łąkowska z WSCiL – gdzie studiują osoby, które opłacają w większości samodzielnie naukę, jednocześnie pracując. Ta grupa studentów z chęcią podjęła by się praktyk i bardziej byłaby zaangażowana w zdobywanie doświadczenia, ale pod warunkiem, że praktyki te byłyby płatne. A z drugiej strony, oczekują też elastyczności jeśli chodzi o czas odbywania praktyk.
Oferty pracy a oczekiwania studentów
Po praktykach czas na pracę i właśnie tutaj przychodzi kolejne zderzenie z rzeczywistością zawodową. - Pomimo bezrobocia (41 tys. bezrobotnych pozostających w rejestrach Urzędu Pracy m.st. Warszawy), analizując statystyki Urzędu Pracy w Warszawie trudno jest znaleźć tam młodych ludzi po kierunkach związanych z logistyką. To pozytywne zjawisko, jednakże powstaje pytanie, ile osób trafia do pracy w wyuczonym zawodzie?
- Na pewno znaczna część wybiera inne branże na rozwój kariery, a wynika to m.in. z tego, że niekoniecznie wszyscy wybrali kierunek studiów zgodnie z tym co by chcieli faktycznie w życiu robić – wyjaśnia Katarzyna Żach z UP - Lata nauki weryfikują ten wybór. Niestety wiele uczelni reklamując się, namawia na poszczególne kierunki kusząc dobrą posadą po ich ukończeniu, a potem przychodzi brutalne zderzenie z życiem i ogromne rozczarowanie. Jeśli ktoś świadomie podjął decyzję o kierunku studiów, później nie ma problemu, czy to ze znalezieniem praktyki, czy pracy.
Ogromną rolę w rozpoznaniu predyspozycji młodych ludzi do zawodów logistycznych mogą odegrać biura rozwoju karier, które działają w ramach uczelni wyższych. Niektóre ograniczają się tylko do zbierania ofert od pracodawców, inne oferują pomoc w znacznie większym zakresie.
- Biuro karier WSCiL prowadzi z każdym studentem rozmowy doradczo – zawodowe, podczas których student dowiaduje się o procesie rozwoju kariery począwszy od praktyk aż po znalezienie posady. Prowadzimy też specjalne warsztaty przygotowujące do odnalezienia się na rynku pracy. Polecając oferty, tłumaczymy też jakie to są firmy i co oferują.- dodaje Karolina Łąkowska z WSCiL.
Taka forma przygotowywania młodych ludzi do pracy spotyka się z uznaniem pracodawców, jednakże drugim problemem na który wpływu nie mają ani biura rozwoju karier, ani firmy, to zbyt wysokie wymagania startujących w karierze logistycznej. - Pracodawca zdecyduje się szybciej na bezpłatnego praktykanta, czy stażystę który ma mniejsze oczekiwania co do wynagrodzenia. Nie można się tego obawiać, gdyż poznając w praktyce studenta pracodawca z pewnością zauważy jego talenty i zaangażowanie w pracę, co przełoży się dalej na ofertę pracy i rozwój kariery. - zwraca uwagę Agata Szeląg z Apreo Logistics.
- Zgadzam się z opinią – potwierdza Dorota Czekała z Hellmann – że jest to wyzwanie dla uczelni, aby biura karier szkoliły młodych ludzi. Być może przed aplikowaniem na praktyki czy do pracy powinny odbywać się również spotkania na styku pracodawcy – studenci, aby pokazać jak przebiega proces rekrutacji w firmie, jakie są wymagania wobec nowych pracowników itp. a także przybliżyć specyfikę obowiązków w danym dziale.
- Ważne aby podczas rozmowy rekrutacyjnej student wykazał się wiedzą o firmie, w której chciałby pracować oraz o stanowisku na które aplikuje. W ten sposób daje do zrozumienia, że świadomie zmierza w określonym kierunku zawodowym. Jestem zdania, że warto mieć chociaż zarys planu na siebie, zdefiniowany interesujący nas obszar zawodowy. To ułatwi poszukiwania wymarzonej firmy. Studenci i absolwenci, którzy wiedzą dokąd zmierzają, aplikują do firm które stwarzają im szanse rozwoju w wybranym kierunku. Przy czym szansa rozwoju oznacza dla absolwenta zdobywanie wiedzy praktycznej, a więc niejednokrotnie rozpoczynanie od podstawowych stanowisk w organizacji, aby w przyszłości stać się specjalistą lub menedżerem. Firma FM Logistic jest otwarta na pomoc uczelniom w dostarczaniu wiedzy studentom o pracy na rynku logistycznym. - dodaje Magdalena Hotyńska z FM Logistic.
Paweł Krekora z AON nie zgadza się z tą opinią - uważam, że jeśli absolwenci liczą na szybką ścieżkę kariery i stawiają wysokie wymagania pracodawcom, to oznacza że są ambitni i chcą rozwijać swoją wiedzę oraz zdobywać doświadczenie. Przecież studiując 5 lat, inwestujemy w siebie, więc później również oczekujemy większych wynagrodzeń, aby ten czas poświęcony na naukę zwrócił się w określonych profitach. Moim zdaniem duże znaczenie mają programy nauczania. Dobry program dostosowany do realiów biznesowych i rynku pracy, daje spore możliwości wykazania się stosunkowo szybko w praktyce, co pozwali osiągnąć w ciągu kilku lat stanowisko menadżerskie. To jednak zależy od uczelni, która powinna szczególnie zadbać o poziom kształcenia.
Dostosować programy nauczania do rynku pracy
Tutaj został dotknięty kolejny istotny problem – „programy nauczania” nie są dostosowywane do zmian zachodzących w logistyce i brakuje im elementów praktycznych jak chociażby warsztaty przy udziale praktyków. Rozbieżności pomiędzy oczekiwaniami pracodawców a ofertą programową są ogromne. Często wykładowcy opierają swoje wykłady na wiedzy sprzed kilkunastu lat i nie chcą weryfikować jej zgodnie ze zmianami, na co narzekają studenci, ale niestety większego wpływu nie mają na to co proponują uczelnie.
- Jeden z moim kolegów podczas rozmowy kwalifikacyjnej otrzymał zadanie do wykonania, po czym usłyszał komentarz rekrutującego - „widzę, że wiedzę Pan posiada, ale sprzed 15 lat, bo już dzisiaj tak się nie robi. - podaje przykład Łukasz Turzyński z Politechniki Warszawskiej.
- Młodym ludziom często brakuje podstawowej wiedzy praktycznej, począwszy od pracy na dokumentach aż po pracę operacyjną np. korzystania z narzędzi tj giełdy internetowe – te braki wychodzą podczas rekrutacji. Dlatego tak ważne są praktyki, które uzupełnią wiedzę teoretyczną zdobytą na uczelni wiedzą praktyczną w firmie – potwierdza Dorota Czekała z Hellmann Worldwide Logistics Polska.
- Niestety to prawda, problemem są nawet wymiary palet, aby dać szansę młodym ludziom organizujemy szkolenia, ale to wymaga czasu i nakładów - dodaje Agata Szeląg z Apreo Logistics.
- To zależy od uczelni – mówi Kornel Krowin Kowalewski - akurat w SGGW mamy możliwość uczestniczenia w praktycznych warsztatach, ale są to zajęcia dodatkowe i dobrowolne, więc nie każdy z nich korzysta. Jest to zasługa naszego dziekana, który rozwija program, co moim zdaniem idzie w dobrym kierunku.
Podobnie jest na AON – Paweł Krekora dobrze ocenia rozwój programu nauczania - studiuję na logistyce systemów gospodarczych i zauważyłem wyraźny progres jeśli chodzi o dopasowanie programu do praktyki. Na przykład mamy przedmiot - praktyka funkcjonowania przedsiębiorstw logistycznych.
Urząd Pracy m.st. Warszawy stara się wskazywać potrzeby rynku i potrzeby przedsiębiorców.
- Przedstawiciele Urzędu uczestnicząc różnych spotkaniach, na różnych szczeblach porusza kwestie dostosowania w szkołach ponadgimnazjalnych i uczelnich wyższych do potrzeb rynku pracy, co przynosi powolne, ale pozytywne zmiany. Ten problem istnieje we wszystkich branżach, nie tylko w logistyce. - dodaje Katarzyna Żach z UP.
Podczas dyskusji poruszono jeszcze wiele innych tematów, których nie jesteśmy w stanie wszystkich przytoczyć, mamy jednak nadzieję, że problemy omówione podczas debaty dotrą do tych, którzy mogą wpłynąć na pozytywne zmiany, a niektórym studentom otworzy oczy na to, co zrobić powinni aby odnaleźć się na logistycznym rynku pracy.
Wszystkim uczestnikom debaty serdecznie dziękujemy za udział w dyskusji.
Beata Trochymiak
redaktor portalu Pracujwlogistyce.pl
* UWAGA! Artykuł jest chroniony prawem autorskim, jego powielanie i dalsze rozpowszechnianie bez zgody wydawcy portalu Pracujwlogistyce.pl jest zabronione!