Dodaj ogłoszenie o pracy


InPost stawia na obsługę przesyłek ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru

Deregulacja polskiego rynku pocztowego – choć jeszcze w znacznym stopniu ograniczona w praktyce – w teorii obejmuje zarówno klientów prywatnych, jak też organy administracji państwowej i samorządowej. O ile sami Polacy po 1 stycznia 2013 roku coraz bardziej cenią sobie możliwość wyboru operatora pocztowego, o tyle instytucje publiczne nadal w ograniczonym stopniu korzystają z przywilejów uwolnionego częściowo rynku. Praktyki organów państwowych – wynikające paradoksalnie z braku wiedzy eksperckiej oraz informacji w zakresie interpretacji m.in. prawa pocztowego – nie tylko narażają lokalne czy rządowe budżety na straty finansowe, ale też wprowadzają niestety chaos informacyjny w kwestii obowiązujących przepisów - komentuje Rafał Brzoska, prezes Grupy Integer.pl. Należy jasno zaznaczyć, że nowa Ustawa prawo pocztowe, obowiązująca od 1 stycznia 2013 roku, umożliwia instytucjom publicznym - korzystanie z usług niezależnych operatorów pocztowych. Kluczowe jest to, że zarówno proces awizacji, jak też Zwrotne Potwierdzenia Odbioru (ZPO) wystawiane przez prywatne firmy pocztowe w m.in. postępowaniach administracyjnych, cywilnych, komorniczych oraz karnych odbywa się w oparciu o dokładnie te same regulacje, które wiążą tzw. operatora wyznaczonego, tj. Pocztę Polską S.A. oraz mają taką samą moc prawną dla wszystkich uczestników procesu doręczeń. Tym samym niezależne firmy pocztowe, a w tym InPost, są uprawnione do świadczenia usług pocztowych na rzecz podmiotów ze sfery publicznej.

Mimo wielu utrudnień strukturalnych, InPost współpracuje z organami administracji publicznej. Świadczymy usługi pocztowe nie tylko na rzecz Urzędów Miast i Gmin, Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej (MOPS), zakładów karnych czy szpitali. Po 1 stycznia 2013 roku portfolio naszych klientów obejmuje również blisko 100 kancelarii komorniczych, a liczba ta sukcesywnie rośnie. To specyficzna grupa klientów – współpraca z nimi obwarowana jest bowiem wieloma aspektami natury formalnej, które z powodzeniem spełniamy w ramach bieżącej obsługi korespondencji. Co więcej – doręczanie pism komorniczych obliguje do zachowania bezwzględnych standardów terminowości. Praktyka pokazuje, że niezależni operatorzy pocztowi – z zachowaniem wszelkich procedur formalnych i przy jednocześnie atrakcyjnych cenach – mogą w pełnym zakresie obsługiwać nie tylko kancelarie komornicze, ale wszystkich klientów z sektora publicznego.

Dynamika wzrostu wolumenu przesyłek poleconych ze Zwrotnym Potwierdzeniem Odbioru doręczanych przez InPost wyniosła w styczniu 2013 roku – względem stycznia 2012 roku - ponad 329 proc., co dodatkowo potwierdza wzmożoną aktywność firmy na częściowo uwolnionym rynku pocztowym. InPost zdecydowanie stawia w kolejnych kwartałach na obsługę tego segmentu przesyłek.
Przewagi konkurencyjne niezależnych operatorów nie są niestety w pełni wykorzystywane przez instytucje korzystające z usług pocztowych. W dużej mierze wynika to z faktu, że likwidacja z dniem 1 stycznia 2013 roku tzw. usług zastrzeżonych dla Poczty Polskiej S.A. (doręczanie przesyłek do 50g) i tym samym możliwość oferowania pełnego zakresu usług przez niezależnych operatorów nie oznacza pełnej liberalizacji krajowego rynku pocztowego. Co więcej – z powodu braku szerszej kampanii informacyjnej wyjaśniającej zmiany, które wprowadziła nowa Ustawa Prawo pocztowe nawet organy państwowe nie mają wiedzy, w których obszarach mogą korzystać z atrakcyjniejszej oferty operatorów prywatnych. Tym samym deregulacja staje się jeszcze węższa, zagrażając tym samym tak potrzebnej w sektorze pocztowym konkurencyjności, jak też zrównoważonemu rozwojowi tego rynku w Polsce.

Konieczne staje się zatem podjęcie takich działań edukacyjnych, które sprawią, by instytucje publiczne – przede wszystkim w zgodzie z przepisami Ustawy o dyscyplinie finansów publicznych - korzystały w większym stopniu z przywilejów uwolnionego częściowo rynku pocztowego. Niestety rolę jedynego edukatora podejmują tylko niezależni operatorzy. Regulatorzy tego rynku nie są jak dotąd nie tylko zainteresowani dostosowaniem polskich standardów do wymogów obowiązujących w Unii Europejskiej i całym świecie, jak też nie prowadzą skonsolidowanej polityki edukacyjnej społeczeństwa celem przybliżenia rozwiązań prawnych regulujących funkcjonowanie tego rynku.

 

(źr. InPost)

 


Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.