Przed polskimi importerami i eksporterami korzystającymi z usług lotniczych otwiera się nowa szansa - możliwość dostarczenia towaru w każde miejsce na świecie w ciągu dwóch, trzech dni i to zwykłym frachtem lotniczym, a nie przesyłką kurierską - zapowiada DB Schenker Logistics. 6 lutego na polski rynek wchodzą linie lotnicze oferujące codzienne połączenia z Warszawy do Dubaju oraz z Dubaju w 129 kierunkach świata. Co to oznacza dla polskiego biznesu?
Na jakie korzyści będą mogły liczyć polskie firmy?
- Przede wszystkim na nowe możliwości w usługach spedycji lotniczej i skrócenia "transit times" w międzynarodowych dostawach - wyjaśniał Michał René, head of air business director Region East and Poland w DB Schenker Logistics podczas konferencji prasowej w dniu 25 stycznia 2013 r. w Warszawie. - Dotychczas większość towarów transportowanych drogą lotniczą z Polski i do Polski była obsługiwana w oparciu o duże lotniska międzynarodowe, np. we Frankfurcie, Amsterdamie i Wiedniu. W praktyce oznaczało to, że towar polskich przedsiębiorców trafiał najpierw np. do Warszawy lub Katowic, następnie był transportowany drogą lądową np. do portu lotniczego we Frankfurcie i dopiero stamtąd leciał do punktu docelowego – mówił Michał René. Takie rozwiązanie wiązało się ze stosunkowo długim transit time, który we frachcie lotniczym jest jednym z kluczowych warunków obsługi. Terminowe dostarczenie przesyłki było uzależnione od okoliczności na drodze, a także od zachowania szczególnej staranności i bezpieczeństwa przy przeładunku towaru, tak aby uniknąć ryzyka jego uszkodzenia.
Z Warszawy do Dubaju codziennie i bezpośrednio
Skala długodystansowych bezpośrednich połączeń z Polski była dotychczas niewielka – można było liczyć na przelot z Warszawy do Pekinu, z Katowic do Hamilton w Kanadzie oraz na tradycyjne połączenia LOT-u między Warszawą a Chicago, Nowym Jorkiem i Toronto. Wejście nowych linii na polski rynek tworzy dla rodzimych producentów zupełnie nowe możliwości.
- Port lotniczy w Warszawie oprócz dotychczasowych połączeń zyska codzienne, bezpośrednie połączenie do Dubaju – jednego z najprężniej rozwijających się miast świata, a stamtąd do innych lotnisk – łącznie do 129 portów lotniczych na całym świecie. Oznacza to szybszy czas dotarcia przesyłki i lepszy zasięg – czyli łatwiejszy dostęp do odległych rynków – wyjaśniał Michał René.
Na ile nowe możliwości są odpowiedzią na rzeczywiste potrzeby rynku cargo w naszym kraju?
Według szacunków, polski rynek frachtu lotniczego to około 90 tys. ton towarów w skali roku. Porównując 2011 rok do 2010, wolumen rynku nieznacznie spadł (o ok. 1 proc.). Natomiast jeśli zostaną zestawione dane dotyczące samego eksportu (który stanowi ok. 45 proc. całego wolumenu przesyłek), można zauważyć, że w tym samym okresie zanotowano wzrost o ok. 17 proc.!
- Dlatego mówiąc o kryzysie na rynku przewozów lotniczych, z całą pewnością można stwierdzić, że dotknął on w zdecydowanie większym stopniu importerów korzystających z frachtu lotniczego, głównie na kierunkach ekonomicznych o wydłużonym "transit time” – wyjaśniał Michał Grochowski, product manager of Air Freight Poland w DB Schenker Logistics. - Eksport lotniczy natomiast wyraźnie wzrasta, a polskie firmy szukają rynków zbytu. W tym kontekście – wejście nowych linii wydaje się uzasadnione i daje eksporterom nowe możliwości – mówił Michał Grochowski.
Kto ucieszy się z nowych połączeń?
Najczęściej z frachtu lotniczego korzystają branże: elektroniczna, lotnicza, motoryzacyjna, elektromaszynowa, farmaceutyczna i FMCG. Jakie zmiany dla firm z tych sektorów niesie ze sobą nowe połączenie Warszawa – Dubaj? Czy rzeczywiście przesyłki nadawane przez te firmy będą mogły trafiać do większości miejsc na świecie w 48h?
- Nowe rozwiązanie, które będziemy proponować naszym klientom, eliminuje przede wszystkim czas transportu „na kołach” przeznaczony do tej pory na dostawę towarów do europejskich portów – wyjaśnia Przemysław Komar, junior route development manager w DB Schenker Logistics. - Łącznie z odprawą celną i wystawieniem dokumentacji etap ten może zająć ok. 2 dni. Biorąc pod uwagę różnice czasowe, możemy mieć pewność, że przy wykorzystaniu nowych linii dotarcie na światowe rynki powinno zająć nie więcej niż 2-3 dni. W przypadku specyfiki towarów lotniczych, dla których czas dostawy jest kluczowy i bywa, że każda godzina ma znaczenie, jest to duża pozytywna zmiana – dodaje Przemysław Komar.
Nowa oferta w usługach spedyccji lotniczej
DB Schenker Logistics oferuje swoim klientom kompleksową obsługę zarówno z dostawami o charakterze ekspresowym z krótkim czasem dostawy, jak i ekonomiczne rozwiązania, z nieco dłuższym transit time. Operator logistyczny zapewnia również szereg usług dodatkowych, takich jak: uproszczona odprawa celna, obsługa towarów w procedurze gospodarczej, możliwość odroczenia płatności VAT, odprawa fiskalna oraz wszystkie udogodnienia związane ze statusem AEO.
- Nasza oferta zapewnia nie tylko kompleksowy serwis, który spełni oczekiwania najbardziej wymagającego klienta. DB Schenker Logistics to także zespół doskonale przygotowanych ekspertów, z bogatą wiedzą na temat rynku frachtu lotniczego, którzy chętnie podejmują nowe wyzwania. Naszym priorytetem jest wsłuchanie się i zrozumienie potrzeb klienta, a dopiero później zaproponowanie najbardziej optymalnego kosztowo i czasowo rozwiązania – podsumował Michał René.
Przykładem takiego rozwiązania jest produkt DB SCHENKERskybridge, który łączy rozwiązania lotnicze z oceanicznymi. Elastyczny mechanizm DB SCHENKERskybridge jest doskonale ilustrowany przez import towarów z Chin. Tradycyjnie klient może wybrać transport oceaniczny z 30-dniowym czasem dostawy, natomiast w przypadku DB SCHENKERskybridge – można skrócić ten czas dostawy do 16 dni, ponieważ część „podróży” do miejsca docelowego towar pokona drogą lotniczą.
(red. za inf. DB Schenker Logistics)