Dodaj ogłoszenie o pracy


Wykwalifikowani pracownicy zwiększą atrakcyjność inwestycyjną Polski

Polska przez okres najbliższych 5-10 lat będzie bardzo atrakcyjnym rynkiem do lokowania nowych inwestycji  - ocenia 60proc. przedsiębiorców działających w branży motoryzacyjnej ocenia. Szczególnie ważnym czynnikiem przyciągającym inwestorów jest rynek pracy, cechujący się dostępnością wykwalifikowanej i efektywnej siły roboczej o wysokiej jakości usług oraz kadrą kierowniczą o wysokim potencjale rozwoju. Chcąc w pełni wykorzystać potencjał naszego kraju konieczne jest jednak uelastycznienie zatrudnienia oraz aktywizacja jednostek samorządowych, które powinny stać się partnerami biznesowymi przedsiębiorstw lokujących na ich terenie swoje zakłady pracy – wynika z badania firmy doradczej Deloitte, dotyczącego postrzegania polskiej oraz środkowo-europejskiej gospodarki przez przedstawicieli sektora motoryzacyjnego.


Przy obecnych zasadach prowadzenia działalności gospodarczej w ramach obszaru Schengen, granice pomiędzy poszczególnymi państwami tracą na znaczeniu. Coraz częściej mówi się o współpracy już nie tyle województw, ale przygranicznych regionów, które wzajemnie potrafią się uzupełniać – szczególnie w sektorze motoryzacyjnym. Z przeprowadzonego przez Deloitte badania wynika, że decyzje inwestycyjne producentów, którzy w ostatnich latach lokowali produkcję w regionie, ale poza Polską, postrzegane są przez 53 proc. polskich przedsiębiorców jako szansa na dalszy rozwój. Jednocześnie niemal 1/3 respondentów ma odmienne zdanie – według nich decyzje lokalizacyjne koncernów są zagrożeniem dla naszej lokalnej gospodarki.


„Należy zadać sobie pytanie, jaka jest geneza tak różnych odpowiedzi? Otóż podmioty upatrujące w inwestycjach sąsiednich państw szansy na własny rozwój, to najczęściej jednostki, które w ramach lokalnie prowadzonej działalności w Polsce są albo planują być dostawcami producentów na rynkach węgierskim, czeskim czy słowackim. Natomiast głosy tych, którzy widzą w tych decyzjach zagrożenie dla polskiego rynku to najczęściej przedsiębiorcy, którzy zauważyli, że dana inwestycja spowodowała również ulokowanie w kraju producenta finalnego nowych zakładów poddostawców. A to już oznacza ryzyko spadku popytu na komponenty produkowane w Polsce.” – mówi Marek Turczyński, Partner w Dziale Audytu Deloitte.


Najwięcej zagrożeń dla sektora przedsiębiorcy widzą w elastyczności rynku pracy – niemal 1/2 badanych jest zdania, że obszar ten wymaga zmian i dostosowania do potrzeb rynku. Praktyka potwierdza, że każdorazowa decyzja przedsiębiorcy o zatrudnieniu pracownika jest gruntownie analizowana, ponieważ likwidacja miejsca pracy to znaczny koszt dla spółki. Jednocześnie bardzo pozytywnie oceniany jest polski rynek pracy w kontekście dostępności wykwalifikowanej siły roboczej, (43proc. pozytywnych wskazań), jakości i efektywności pracy (23proc.) oraz poziomu wykształcenia i potencjału kadry kierowniczej (20 proc.). „Taka ocena jest niezmiernie istotna, ponieważ zmiany w tych obszarach są najbardziej czasochłonne i trudne do przeprowadzenia. Powinniśmy mieć także większą świadomość, że absolwenci zarówno szkół zawodowych, jak i uczelni wyższych, to przyszłe kadry pracownicze obecnych i kolejnych podmiotów gospodarczych. Zatem już teraz warto postawić na upowszechnienie efektywnej i dynamicznej współpracy podmiotów edukacyjnych z gospodarczymi, by absolwenci byli lepiej przygotowani do wymagań rynku pracy.” – dodaje Tomasz Pałka, Menedżer w Dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte.


Najważniejsze dla respondentów okazały się wskaźniki ekonomiczne – tj. wzrost gospodarczy, poziom zamożności i zadłużenia, rynki finansowe (29proc. wskazań) oraz czynniki polityczno-prawne – tj. stabilność przepisów prawnych, stopień ingerencji władzy w gospodarkę (32proc. wskazań). Kluczowe znaczenie dla przedsiębiorców mają więc obszary, na które największy wpływ ma państwo. Dlatego w gestii ustawodawcy i otoczenia biznesowego pozostaje świadome kształtowanie środowiska przyjaznego przedsiębiorcom i potencjalnym inwestorom.


Z perspektywy sektora motoryzacyjnego, polski rynek lokalny w większości związany jest nie tyle z samymi producentami samochodów, ale przede wszystkim z poddostawcami różnych części i komponentów. 73proc. uczestników badania Deloitte potwierdza, że w tzw. bliższym otoczeniu gospodarczym najbardziej cenią sobie właśnie współpracę z dostawcami. Natomiast elementem najbardziej niepokojącym i najtrudniejszym jest kooperacja z lokalną społecznością i samorządem terytorialnym, który w ocenie 1/3 badanych został wskazany jako najmniej satysfakcjonujący czynnik wpływający bezpośrednio na działalność w sektorze motoryzacyjnym. Samorząd terytorialny powinien zatem zwiększyć wysiłki na rzecz przyciągania inwestorów oraz udzielania pomocy tym, którzy już działają na jego obszarze.

(źr. Deloitte)

 

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.