Dodaj ogłoszenie o pracy


Ile kosztuje zwolnienie pracownika z pracy?

 

Koszt zwolnienia pracownika w Polsce jest ponad dwa razy niższy niż w Europie Zachodniej. W krajach tzw. starej Unii wypowiedzenie umowy o pracę kosztuje pracodawcę ponad dwa razy więcej niż w Europie Środkowej i Wschodniej. Najdroższe kraje pod tym względem to Włochy i Belgia. Jednak w wielu państwach pod wpływem kryzysu ekonomicznego przepisy prawa pracy uelastyczniają się i dają zatrudniającym coraz większą swobodę – wynika z najnowszego badania „International Dismissal Survey” przeprowadzonego w 25 krajach Europy przez kancelarię prawniczą Deloitte Legal.


W związku ze spowolnieniem gospodarczym cała Europa boryka się z rosnącym bezrobociem. Ten problem nie ominął także Polski. W naszym kraju dodatkowo trwa dyskusja o korzyściach i wadach tzw. elastycznych form zatrudnienia, takich jak umowa o dzieło czy umowa zlecenie, które wypierają zatrudnienie na podstawie umowy o pracę. Polscy pracodawcy narzekają na wysokie koszty związane z utrzymaniem pracownika, jednak jak pokazuje badanie kancelarii prawniczej Deloitte Legal, Polska jest w czołówce krajów, w których koszt związany ze zwolnieniem osoby, która była zatrudniona na etacie na czas nieokreślony, jest jednym z najniższych.

 

W raporcie przyjęto jednakowe kryteria dla wszystkich 25 państw. Rozpatrywano dwa hipotetyczne przypadki radców prawnych z branży IT zatrudnionych na podstawie umowy o pracę zwolnionych z powodów leżących po stronie pracownika (np. naruszenie postanowień umowy o pracę, brak satysfakcji pracodawcy z wyników pracy pracownika) oraz z przyczyn ekonomicznych, tj. niezależnych od pracownika. Jeden z nich miał 35 lat, siedem lat stażu w tej firmie i roczną pensję podstawową w wysokości 60 tys. euro, drugi zaś był 49-latkiem z 11-letnim stażem i pensją w wysokości 120 tys. euro. Okazuje się, że Polska jest jednym z tych krajów, w których koszty zwolnienia pracowników w obu analizowanych przypadkach są jednymi z najniższych w Europie i wynoszą średnio 22 tys. euro (w przypadku 35-latka)  i 41 tys. euro (49-latek). Podobne wyniki osiągnęły inne kraje regionu jak Czechy, Słowacja, Chorwacja czy Bułgaria, choć „najtańszym” państwem pod tym względem okazała się Łotwa. Dla porównania we Włoszech („najdroższego kraju”) w jednym z rozpatrywanych przykładów suma kosztów dla pracodawcy przekraczała 330 tys. euro.

- Włoskiego pracodawcę zwolnienie pracownika kosztuje najwięcej. W Europie Zachodniej koszty te w zależności od wysokości pensji i stażu pracy są średnio 2.3-2.7 razy wyższe niż w naszym regionie. Wynika to przede wszystkim z dłuższych okresów wypowiedzenia w umowach o pracę w krajach starej Unii oraz komplikacji regulacyjnych, które wymagają często ingerencji prawników, a to oczywiście zwiększa koszty po stronie zatrudniających – tłumaczy Mariusz Śron, radca prawny, Partner  Asscociate w kancelarii Deloitte Legal, Pasternak, Korba i Wspólnicy.

 

Porównanie 25 państw pokazało, że w 80 proc. z nich nie ma różnic lub są one minimalne pomiędzy kosztami pracodawcy ponoszonymi przy wypowiedzeniu z przyczyn leżących po stronie pracownika i z przyczyn ekonomicznych. Polska jest jednak wśród tych państw, gdzie takie różnice występują (oprócz naszego kraju są to także Dania, Czechy, Bułgaria i Słowacja). Są one związane głównie z koniecznością dodatkowej wypłaty w postaci odpraw pieniężnych przy wypowiedzeniu z przyczyn ekonomicznych, których nie uwzględniają przepisy Kodeksu Pracy odnoszące się do wypowiedzenia umowy o pracę z powodów zależnych od pracownika. Czechy są przykładem kraju, gdzie odprawa może podnieść koszty zwolnienia nawet więcej niż dwukrotnie.

 

We wszystkich omawianych przypadkach koszty wypowiedzenia są zależne od stażu pracy, zgodnie z zasadą: im więcej przepracowanych lat w danej firmie tym dłuższy okres wypowiedzenia i dłuższy obowiązek pracodawcy do wypłaty wynagrodzenia  należnego zwalnianemu pracownikowi. Zgodnie z polskim Kodeksem Pracy jeżeli osoba mająca umowę na czas nieokreślony przepracowała w danym miejscu mniej niż sześć miesięcy należy jej się dwa tygodnie wypowiedzenia, powyżej pół roku do trzech lat – jeden miesiąc, a dla pracownika ze stażem większym niż trzy lata – trzy miesiące. Polska, podobnie jak inne kraje naszego regionu nie jest dla zatrudnionych pod tym względem zbyt hojna. Najkrótsze okresy wypowiedzenia, nieprzekraczające miesiąca, obowiązują m.in. na Łotwie i w Rumunii. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w Skandynawii, gdzie mogą trwać nawet do sześciu miesięcy, co oczywiście podnosi koszty po stronie pracodawcy.  Ciekawym przypadkiem jest Wielka Brytania, w której obowiązuje system prawa precedensowego gdzie przyjmuje się, że na każdy przepracowany rok przypada tylko tydzień wypowiedzenia, ale łącznie nie więcej niż 12 tygodni, co w praktyce sprawia, że Wielka Brytania jest krajem, w którym obowiązuje najkrótszy w Europie, 1 –tygodniowy okres wypowiedzenia dla pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę, który przepracował u danego pracodawcy okres krótszy niż jeden rok.

 

Duże różnice pomiędzy krajami europejskimi są także w przypadku wysokości odprawy pieniężnej. Polska i jej sąsiedzi także pod tym względem są niezwykle oszczędni. Polak w zależności od stażu może liczyć na odprawę w wysokości do trzech miesięcznych wypłat. Tymczasem na przykład jeszcze do niedawna pracownik w Hiszpanii miał prawo nawet do 12-miesięcznej odprawy, a Włoch mógł liczyć na jednomiesięczną rekompensatę za każdy przepracowany rok.

 

- W Hiszpanii jeszcze do niedawna pracodawca praktycznie nie miał możliwości zwolnienia pracownika, a nawet jeśli mu się to udało, wiązało się to z obowiązkiem wypłaty ogromnych sum, Wzrost bezrobocia i sytuacja ekonomiczna w tym kraju zmusiły ustawodawców do zmiany regulacji na rynku pracy. W tej chwili tamtejsze prawo pracy idzie w kierunku większego uelastycznienia poprzez szereg radykalnych reform, co ma przynieść pozytywny impuls na rynku, na którym co czwarta osoba nie ma zatrudnienia. Podobne trendy obserwujemy także we Włoszech – wyjaśnia Marta Jóźwiak, Starszy Prawnik w Deloitte Legal. W niektórych krajach skandynawskich oraz Europy Zachodniej (Niemcy, Holandia, Belgia) pracownik w ogóle nie ma prawa do odprawy, chyba że ma ją wcześniej wpisaną w umowie o pracę. Przykładem skrajności w drugą stronę może być np. Szwecja, w  której obywatele nie mają co prawda przyznanego prawa do odprawy na gruncie obowiązujących przepisów, ale w praktyce, w umowie o pracę strony z reguły decydują się na umowne prawo do odprawy w wysokości od 6 do nawet 15 miesięcznych pensji. Interesujące  może być rozwiązanie przyjęte przez węgierskiego ustawodawcę w styczniu bieżącego roku polegające na możliwości wprowadzenia w umowie o pracę klauzuli zobowiązującej pracodawcę i pracownika do nierozwiązywania umowy o pracę przez okres 1 roku.

 

Z punktu widzenia pracownika najmniej korzystne prawo pracy funkcjonuje w Belgii, gdzie pracodawca ma niemalże władzę absolutną, np. nie musi podawać przyczyny zwolnienia pracownika. W kraju tym jednocześnie prawo w sposób wyraźny inaczej traktuje pracowników umysłowych i fizycznych. Zwolnienia tych pierwszych wiążą się z dużo większymi odszkodowaniami, co powoduje, że Belgia jest drugim najdroższym krajem pod względem wypowiedzenia umów o pracę.

(źr. Deloitte)

 

O badaniu: Raport „International Dismissal Survey” został opracowany przez zespół Deloitte Legal w Belgii. Badanie przeprowadzono w 25 krajach Europy: Austria, Azerbejdżan, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Czechy, Dania, Niemcy, Finlandia, Francja, Węgry, Włochy, Łotwa, Litwa, Norwegia, Niderlandy, Polska, Rumunia, Rosja, Słowacja, Słowenia, Hiszpania, Szwecja, Szwajcaria oraz Wielka Brytania.

 

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.