Wraz z nowym 2015 rokiem w życie wchodzi dyrektywa siarkowa znana branży transportowej pod nazwą Marpol. Jakie potencjalne zagrożenia wiążą się z konwencją? i co oznacza to dla zwykłego Kowalskiego?
MARPOL jest międzynarodową konwencją o zapobieganiu zanieczyszczaniu morza przez statki morskie, komercyjne, tankowce powyżej 150GT i inne obiekty większe niż 400GT. Uchwalona została na, zorganizowanej w 1973 przez IMO, Międzynarodowej Konferencji na temat zanieczyszczania mórz. Poprawki do konwencji zostały wprowadzone w 1978 roku. Dyrektywa znana jest pod nazwą MARPOL 73/78.W kolejnych latach wydane zostały następne załączniki i zaczęły one obowiązywać odpowiednio później. Podział obszarów morskich według konwencji:
I. Obszary specjalne- Morze Bałtycki, Morze Północne, Morze Czarne, Morze Śródziemne, Zatoka Perska, Obszar zatoki koło Adenu, Wyspy Karaibskie, Zatoka M eksykańska, Antarktyka
II. Obszary pozostałe
Branża transportowa: import, eksport, międzynarodowy przewóz towarów i osób to zdecydowanie obszary najbardziej wystawione na niepożądane skutki marpolowskie. Z uwagi na postanowienia konwencji, według których wszyscy armatorzy obsługujący trasy promowe, morskie i świadczące usługi transportu morskiego będą zmuszeni do dostosowania się do nowych przepisów mając do wyboru:
• zmiana rodzaju paliwa żeglugowego (z LSHFO na MGO)
• wydatek na urządzenia oczyszczające spaliny statków (scrubbery/czyszczarki mokre,suche)
• zastosowanie nowych paliw (LNG, hybrydowe, metanol, elektryczne)
ciężar dodatkowych inwestycji będzie równomiernie przełożony na konsumenta, bowiem zarówno transport towarowy jak i pasażerski a co z tym się wiąże ceny usług przewozowych i docelowo wszelkich towarów importowanych/eksportowanych mogą wzrosnąć.
Ostatnie słowo jeszcze nie zapadło w sprawie ostatecznych skutków, zatem 100 proc. postanowienia operatorów promowych nie zostały jeszcze podane do wiadomości opinii publicznej. Wiadome jest jednak to, że dyrektywa siarkowa będzie miała wpływ na to, jak branża TSL wystartuje w styczniu 2015 ( od kiedy zaczyna obowiązywać MARPOL). Przewiduje się wzrost kosztów dostawczych z uwagi na konieczność dostosownaia się do wymogów konwencji siarkowej, przełożeniem czego będzie wzrost stawek frachtowych, wysokość których nie może utrzymać się na dotychczasowym poziomie. Dlaczego? Bo nie byłyby opłacalne. A co z opłatami promowymi? Ceny muszą również wzrosnąć.
Co czeka przewoźnika?
Przewoźnicy drogowi wszelkiego rodzaju, zarówno operatorzy busów, vanów, ciężarówek czy tirów pomyśleć będą musieli nad strategią biznesową na nowy rok. Do wyboru pozostaje bowiem: zaabsorbowanie możliwych podwyżek kosztów przepraw promowych lub przełożenie odpowiedzialności wzrostu kosztów frachtowych na drugi koniec – czyli na Klienta.
Opr. Anna Drzewiecka (z cyklu artykuły naszych czytelników)