Dodaj ogłoszenie o pracy


Rośnie rola Chin w polskim imporcie

Wartość polskiego eksportu w pierwszym kwartale 2025 roku wyniosła 372,9 mld PLN i była niższa o 2,7% niż przed rokiem – wynika z najnowszych danych GUS. W tym samym czasie import wzrósł o 3,3%, osiągając 381,0 mld PLN. Ujemne saldo obrotów towarowych wyniosło tym samym 8 mld PLN. Eksperci Akcenty zwracają uwagę na rosnącą rolę Chin w polskim imporcie – w pierwszym kwartale 2025 roku wartość sprowadzanych z tego kierunku towarów wzrosła o 15,7% rdr. i wyniosła 57,7 mld PLN. Dla porównania, import z Niemiec spada (-3,2% rdr., 73 mld PLN). Jeśli ten trend się utrzyma, Chiny wkrótce mogą prześcignąć Niemcy i stać się głównym źródłem importowanych do Polski produktów.

– Dane o obrotach towarowych za pierwsze miesiące 2025 roku pokazują wyraźne sygnały osłabienia po stronie eksportu. Choć wynik ten nie jest zaskoczeniem w kontekście globalnego otoczenia, warto zwrócić uwagę na kilka tendencji. Eksport Polski pozostaje silnie powiązany z sytuacją gospodarczą w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech. Obecne osłabienie popytu u naszych głównych partnerów handlowych – związane m.in. z wysokimi stopami procentowymi i ostrożnością konsumentów – ogranicza skalę zamówień na polskie towary. Dodatkowym wyzwaniem jest rosnący kurs złotego, który wpływa na konkurencyjność cenową – wyjaśnia Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału instytucji płatniczej Akcenta. I dodaje: – Nasilające się napięcia handlowe i potencjalne podwyżki stawek celnych mogą w najbliższym czasie dodatkowo obciążyć polski eksport. Choć skutki wojny celnej między USA a Chinami nie są jeszcze widoczne w danych za pierwszy kwartał 2025 roku, można spodziewać się, że ich oddziaływanie zacznie się uwidaczniać w kolejnych miesiącach. Warto jednak pamiętać, że część firm – w obawie przed wyższymi kosztami – mogła wcześniej zrealizować większe dostawy lub zwiększyć zapasy, co może chwilowo zaburzyć realny obraz sytuacji eksportowej.

Eksport: mniejszy udział Niemiec
W okresie styczeń-marzec 2025 r. wartość eksportu towarowego wyniosła 372,9 mld PLN, co oznacza spadek o 2,7% w porównaniu do tego samego okresu w 2024 r. - wynika z najnowszych danych GUS. Najważniejszym partnerem handlowym Polski pozostają Niemcy, odpowiadające za niemal 27% całego eksportu, co stanowi 99,9 mld PLN (-5% rdr.). Na drugim miejscu uplasowały się Czechy z wynikiem 23,3 mld PLN (-0,1%), co stanowi 6,2% polskiego eksportu, a trzecie miejsce zajmuje Francja z eksportem o wartości 22,7 mld PLN z 6,0% udziałem (-6,3% rdr). Wzrosła natomiast wyraźnie wymiana handlowa z USA (+9% rdr.), Słowacji (+5% rdr.), Ukrainy (+2,8% rdr.) i Hiszpanii (+1,2% rdr.).
– Niepewność geopolityczna pozostaje jednym z kluczowych czynników wpływających na handel międzynarodowy. Przedłużający się konflikt za wschodnią granicą, napięcia w relacjach globalnych graczy wpływają na płynność łańcuchów dostaw i zwiększają koszty działalności eksportowej. Dodatkowo, niektóre branże – m.in. motoryzacyjna i meblarska – przechodzą okres dostosowania. Widać to po niższym poziomie eksportu samochodów, części, akumulatorów czy mebli. W tych sektorach nałożyły się kwestie strukturalne – transformacja technologiczna, zmiany w preferencjach konsumenckich, a także rosnąca konkurencja z innych regionów świata – komentuje Radosław Jarema z Akcenty.

Import: więcej chińskich i amerykańskich produktów
Wartość importu w pierwszym kwartale 2025 roku wyniosła 381 mld PLN. W porównaniu z tym samym okresem w 2024 roku notujemy wzrost o 3,3%. Najwięcej importowaliśmy z Niemiec – 19% całkowitego importu towarów do Polski, co przekłada się na kwotę 73 mld PLN (-3,2% rdr. dane dot. importu wg kraju pochodzenia). Na drugim miejscu znalazły się Chiny z wynikiem 57,7 mld PLN (+15,7% rdr.), co stanowi 15% polskiego importu, a trzecie miejsce zajmują Stany Zjednoczone z importem o wartości 20,1 mld PLN (+17,3% rdr.) i 5% udziałem w polskim imporcie.
– Wzrost importu, choć umiarkowany, potwierdza stabilny popyt wewnętrzny. Polska gospodarka nadal silnie opiera się na imporcie komponentów i dóbr pośrednich, co jest charakterystyczne dla państwa uczestniczącego w międzynarodowych łańcuchach dostaw. Podsumowując, choć dane o spadku eksportu sygnalizują pewne wyzwania, nie mamy do czynienia z głębokim kryzysem. Sytuacja na rynkach międzynarodowych oraz zmiany strukturalne w polskiej gospodarce wymagają uważnego monitorowania, ale także stwarzają przestrzeń do przemyślanych inwestycji. W obliczu tych wyzwań kluczowe znaczenie ma nie tylko konsekwentne inwestowanie w jakość i innowacyjność, ale także świadome zarządzanie ryzykiem walutowym. Na rynku dostępne są dziś narzędzia, które pozwalają skutecznie się przed tym zabezpieczać – mówi ekspert Akcenty.

(źr. Akcenta)

 

 

 

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.