Dodaj ogłoszenie o pracy


Pracoszczęście – nowy trend na rynku pracy?

Arbejdsglaede - czyli dosłownie pracoszczęście – to słowo pochodzenia duńskiego, które w 2014 roku zapoczątkowało nowy trend na rynku pracy. Idea z powodzeniem przyjęła się na zachodzie i znajduje coraz więcej sympatyków w Polsce. Firmy świadome wyzwań na konkurencyjnym rynku kandydata, już dziś tworzą w swoich strukturach miejsce dla tzw. Chief Happiness Officer`ów.

Harvard Business Review przeanalizował setki badań, w których mowa jest o tym, że szczęśliwe miejsce pracy to miejsce, w którym wydajność pracowników wzrasta o 31 proc., są trzykrotnie bardziej kreatywni, a wzrost sprzedaży plasuje się na poziomie 37 proc. Co ciekawe, coraz częściej mówimy o szczęściu w pracy. Inaczej postrzegamy naszą karierę zawodową i oczekujemy innych doświadczeń. Posiadamy ambitne cele i znamy swoje ścieżki rozwoju, w biurze możemy zrelaksować się w chillout roomie, a pakiet atrakcyjnych benefitów ma ułatwić naszą codzienność poza pracą.
Szczęście w pracy, to jednak dużo więcej niż dodatkowe bonusy, które tylko na chwilę zmieniają poziom odczuwanego szczęścia, czy raczej satysfakcji. Tak naprawdę, to dzięki innym ludziom, relacjom i rezultatom naszych działań, możemy w pracy czuć się szczęśliwi.

Jak podaje Global Workforce Happiness Index - najszczęśliwsi w pracy są Duńczycy, Norwegowie i Kostarykanie. Polska zajęła 28 miejsce na 57 przebadanych krajów. Nadal mamy więc sporo do zrobienia. Z badań wynika, że szczęście w pracy przekłada się na zmniejszoną absencję i rotację, natomiast lojalność wobec klientów i kolegów wzrasta.
Dotychczas najczęściej podejmowaliśmy decyzje zawodowe ze względu na podwyżkę, awans czy dodatkowe premie i bonusy. Dziś osoby rozważające zmianę pracy wskazują na kulturę organizacyjną, atmosferę czy wizerunek pracodawcy, z którym chcą się utożsamiać. Jak komentuje Michalina Jabłońska-Sprawnik, Chief Happiness Officer w firmie rekrutacyjnej i outsourcingowej Devire - Pracodawcy są coraz bardziej świadomi, że potrzeba czegoś więcej, aby zatrzymać lub przyciągnąć talent do firmy. My skierowaliśmy nasz wzrok w stronę krajów skandynawskich, gdzie szczęście w pracy jest jednym z kluczowych elementów każdej firmy. Jako organizacja działająca w modelu zbliżonym do turkusowej organizacji, zawsze dbaliśmy o to jak czują się nasi pracownicy, jaka atmosfera panuje w zespołach i pomiędzy nimi. Ważne jest stworzenie ducha wzajemnego uczenia się, zabawy, kultury otwartej na komunikację i częsty feedback oraz umiejętności pochwał i uznania.

Szczęście w pracy nie kosztuje
Promocja szczęścia w pracy wcale nie wymaga kosmicznych budżetów. Dużo ważniejsza jest tu pomysłowość i otwarcie na pracowników. Jak zatem sprawić, aby pracownik czuł szczęście w pracy? Oprócz standardowych działań, takich jak: wspólne śniadania i obiady, lody w upalne dni, mecze siatkówki plażowej czy wspólne oglądanie piłki nożnej, warto zadbać o wyjątkowe akcje. Michalina Jabłońska-Sprawnik z Devire dzieli się kilkoma przykładami - Świetną sprawą są Welcome boxy, czyli powitalne pudełka dla osób, które dołączają do organizacji. Z kolei ducha zespołu budują takie inicjatywy jak nasz Happy Devire Wall. Zmieszczamy tam pamiątkowe zdjęcia, zrobione firmowym instaxem. Kandydatów przyciagają również kreatywne rozwiązania grywalizacyjne, takie jak Gamfi, z którego korzystamy. Pracownik rozwiązuje tam różne zadania/wyzwania, zbiera punkty i może angażować się we współtworzenie akcji – od charytatywnych, po decyzje dotyczące rozwiązań biurowych czy imprez integracyjnych.
Innym, ciekawym pomysłem są dni organizowane na specjalne okazje i okoliczności – dostosowane do aktualnych potrzeb pracowników. Przykładowo w upalny, wakacyjny czas, może to być Dzień mody letniej, gdy pracownicy mogą założyć krótkie spodenki i poczuć się swobodniej.

Po co nam dyrektor ds. szczęścia?
Stanowisko Chief Happiness Officer`a brzmi raczej jak utopijna wizja niż poważna propozycja etatowa. Nic bardziej mylnego. Aktualnie jednym z głównych wyzwań biznesowych jest stworzenie zaangażowanego i lojalnego zespołu, który z pasją realizuje się w swojej pracy. Właśnie dlatego firmy potrzebują osób, które zadbają o utrzymanie odpowiedniego poziomu poczucia szczęścia wśród swoich pracowników. Co należy do zadań dyrektorów ds. szczęścia? Stoi przed nim szereg wyzwań. Są to m.in.: dbanie o rozwój pracowników i doradztwo w odkrywaniu ścieżek rozwoju, tworzenie przyjaznej i radosnej atmosfery, bycie partnerem oraz mediatorem w konfliktach, ale przede wszystkim promowanie wartości firmy, które są spójne ze strategią i celem całej organizacji. Wszystko to sprawia, że pracownik czuje się częścią zespołu, odnajduje się w nim, wierzy w swoją pracę i utożsamia z nią. Nie każdy może zostać Chief Happiness Managerem. Taka rola wymaga spectrum kompetencji z różnych dziedzin. Od zarządzania, poprzez umiejętności interpersonalne, znajomość organizacji, empatię czy doświadczenie biznesowe. Osoba na tym stanowisku ściśle współpracuje z zarządem, działami HR i przede wszystkim z ludźmi, którzy tworzą firmę.

Jakie organizacje potrzebują Chief Happiness Managerów? Dziś nie ma wyjątków – mocno rozgrzany rynek pracy przekłada się na większą rotację w firmach i dużą konkurencyjność o talenty. Zarówno w firmie produkcyjnej, jak i korporacji oferującej usługi, odnajdziemy potrzebę uczucia szczęścia i satysfakcji z pracy – choć kategorie tych potrzeb na pewno będą się od siebie różnić.

Różnorodność
Tylu ilu jest pracowników tyle jest potrzeb i różnic w odczuwaniu szczęścia. Jedni będą odczuwać pracoszczęście, kiedy na open space stanie fontanna czekoladowa, dla innych będzie to szczera i otwarta rozmowa z szefem, a jeszcze dla kogoś innego możliwość pracy z domu, gdy gorzej się poczuje. Umiejętne zarządzanie szczęściem w pracy powinno przede wszystkim opierać się na zrozumieniu potrzeb pracowników np. poprzez regularne prowadzenie ankiet satysfakcji. Dyrektor ds. szczęścia z Devire podkreśla, że firma powinna jak najczęściej pytać członków „załogi” o to, co daje im satysfakcje, co sprawia, że się uśmiechają, a co powoduje niezadowolenie.

(źr. Devire)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.