Według danych GUS, stopa bezrobocia rejestrowanego w sierpniu br. wyniosła 5 proc. (brak zmian m/m), a bezrobotnych było o 8,8 tys. mniej niż w tym samym okresie 2023 r. Tak niskie bezrobocie oznacza też brak personelu. Sposobem na zwiększenie konkurencyjności i retencji są benefity pozapłacowe. Z badania Sodexo Polska wynika, że dodatkiem niedocenianym przez pracodawców jest dofinansowywanie posiłków. Na benefit ten liczy co trzeci zatrudniony, a otrzymuje go co dziesiąty.
Z wyjątkiem okresu pandemii, poziom bezrobocia w Polsce od października 2021 r. nie przekracza 6 proc. Według danych GUS, trend ten utrzymuje się – w czerwcu br. odsetek osób niepracujących wyniósł rekordowo niskie 4,9 proc., a w lipcu i sierpniu - 5 proc. Dla firm oznacza to niedobór kadr i coraz większe problemy z przyciągnięciem kandydata do pracy.
Atrakcyjność firmy w oczach kandydatów i osób już zatrudnionych w znacznym stopniu determinowana jest wysokością wynagrodzenia. Istotne są też jednak niematerialne aspekty, takie jak ilość czasu przeznaczanego na pracę. Dane Eurostatu pokazują, że przeciętny tydzień roboczy w Polsce trwa 39 godzin i 18 minut, co plasuje nas w czołówce krajów o największej aktywności zawodowej. Dodatkowym obciążeniem dla Polaków są dojazdy, na które według danych GUS przeznaczamy średnio 1 godz. 22 min. dziennie.
Nadmiar zadań i stresu odzwierciedlają badania rynkowe. Z raportu „Jak Polacy jedzą w pracy” przygotowanego przez Sodexo Polska i Antal wynika, że 58 proc. zatrudnionych nie ma w pracy czasu na posiłek, a co piąty je bez przerywania swoich zadań. Jeśli znajdują chwilę na tę czynność, to krótką, która dla co drugiego badanego trwa mniej niż 15 minut. Kłopotliwy bywa również brak czasu na posiłek w ramach godzin pracy. Na problem ten wskazuje 44 proc. ankietowanych.
– Aż co dziesiąty pracownik nie je w pracy niczego, a posiłki niemal trzy razy częściej są pomijane przez pracowników fizycznych niż umysłowych. Z powodu innych obowiązków zatrudnionym brakuje też czasu po godzinach. Choć 81 proc. badanych woli domowe posiłki, to co czwarty kupuje dania w sklepie, a co szósty korzysta z usług „pana kanapki”. Dofinansowanie żywienia w połączeniu z restauracją pracowniczą może być więc dla pracowników cennym wsparciem. Jednocześnie co trzeci badany oczekuje wsparcia finansowego w obszarze żywienia, a tylko co dziesiąty je otrzymuje – mówi Marcin Grabiwoda, Food Transformation Director Sodexo Polska.
Dofinansowanie posiłków to rozwiązanie korzystne zarówno dla pracowników, jak również firm. Od 1 września 2023 r. pracodawcy mogą przeznaczyć bowiem na żywienie każdego pracownika do 450 zł miesięcznie, bez konieczności odprowadzania od tej kwoty składek ZUS. Wcześniej stawka ta wynosiła 300 zł. Wydatki te mogą stanowić koszty uzyskania przychodów, pracownicy zaś mają obowiązek odprowadzić od kwoty dofinansowania podatek dochodowy.
– Zauważamy duże zainteresowanie tym benefitem. Wśród klientów Sodexo, związanych w dużym stopniu z branżą produkcyjną, jedynie co trzeci nie dofinansowuje posiłków zatrudnionym. Tam, gdzie benefit ten jest dostępny, liczba pracowników korzystających z naszych restauracji wzrasta o 7 pkt. proc. Pracownicy doceniają więc ten dodatek i chętnie z niego korzystają. Cieszy nas to tym bardziej, że według naszych badań jedynie co czwarty pracujący fizycznie ma zwyczaj jeść obiad w pracy. Benefit ten może być więc szansą na pozytywną zmianę nawyków, a także sposobem na wyróżnienie się firmy na tle innych – podsumowuje Marcin Grabiwoda, Food Transformation Director Sodexo Polska.
(źr. Sodexo Polska)