Dodaj ogłoszenie o pracy


Kontrahent nie płaci? Trans.eu radzi, co robić w tej sytuacji

Niewypłacalność kontrahentów i przeterminowane faktury to codzienność, z którą borykają się  niemal wszyscy przewoźnicy. Zatem jak sprawdzić, czy zleceniodawca jest wiarygodny i zapłaci nam za wykonaną usługę? Z pomocą przychodzi operator systemu Trans.eu, który udostępnił swoim klientom nową wersję indeksu TransRisk – niezależnego wskaźnika określającego ryzyko zawarcia transakcji ze zleceniodawcą.

 

TransRisk to wskaźnik nadawany firmom zlecającym przewóz ładunków. Dzięki niemu przewoźnik korzystający z giełdy transportowej może łatwo i szybko zdecydować, czy warto podjąć transport od konkretnego zleceniodawcy i jak dużym ryzykiem obarczone jest zlecenie od firmy. Jak pokazuje praktyka, dla przewoźników jest to istotny element przy weryfikacji solidności płatniczej zleceniodawcy. Z kolei firmy zlecające przewóz ładunków dzięki indeksowi mogą zwiększyć swoją wiarygodność i przekonać do współpracy większe grono przewoźników.

 

Indeks jest widoczny w formie statusów, np. „bardzo dobry płatnik” czy „słaby płatnik”, które zmieniają się wraz z aktywnością płatnika na giełdzie. Przy wyliczaniu statusu pod uwagę brane są takie czynniki jak: sytuacja finansowa firmy, opinie i referencje kontrahentów czy dotychczasowe opóźnienia płatnicze. I tak, jeśli dany płatnik nie ureguluje terminowo kilku faktur za transport, wartość jego indeksu szybko ulegnie pogorszeniu. Każdy przewoźnik może zobaczyć w profilu giełdowym potencjalnego zleceniodawcy, jak zmieniała się wartość jego indeksu w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, czyli – najprościej mówiąc – jak firma płaciła podwykonawcom za usługi transportowe. Informacja o bieżącym statusie TransRisku znajduje się również na giełdzie przy ofercie ładunku wystawianej przez daną firmę. Narzędzie to służy przede wszystkim przewoźnikom. - Zawsze kiedy zgłasza się do nas nowa firma oferująca ładunek do przewiezienia, zwracamy uwagę na jej TransRisk. To dla nas jedno z kryteriów, które pomaga nam podjąć decyzję o współpracy. W dzisiejszych czasach, kiedy dużym problemem w transporcie są zaległości z fakturami, konieczna jest dodatkowa pomoc przy weryfikacji zleceniodawców - mówi Michał Tomaszewski z firmy Transmeble Poznań
- Nasza polityka bezpieczeństwa zabrania podejmowania ładunków od firm, których reputacja budzi wątpliwość, czyli np. kiedy zleceniodawca ma niekorzystny TransRisk lub nie ma go w ogóle - dodaje Olga Babicka z firmy Premium Trade.

Na posiadaniu indeksu zależy również firmom zlecającym ładunek, które dzięki niemu zyskują na wiarygodności w oczach przewoźników i są w stanie uzyskać lepsze warunki przewozu. - Kiedy byliśmy młodą firmą na rynku i dopiero budowaliśmy swoją renomę, postanowiliśmy uzyskać TransRisk. Dzięki temu, że zawsze byliśmy wiarygodni, nasz indeks był jak najlepszy. Gdy dochodziło do sytuacji, w której przewoźnik miał do wyboru kilka ofert o zbliżonych warunkach finansowych, dobry TransRisk często okazywał się kluczowym elementem, który skłaniał go do współpracy właśnie z nami - tłumaczy Roksana Zygmunt z firmy Roxi Sped Tychy.

 

Indeks, który ma już ponad 3tys. działających na giełdzie firm z 10 krajów, m.in. z Polski, Niemiec, Litwy, Czech i ze Słowacji, to tylko jeden z elementów systemu bezpieczeństwa, które Trans.eu oferuje swoim klientom. Zarówno firmy zlecające przewóz ładunków, jak i przewoźnicy po zawarciu transakcji mogą skorzystać również z systemu ocen i komentarzy. Działa on podobnie jak popularne Allegro. Najpierw płatnik ocenia wykonanie przewozu przez przewoźnika, później ten ocenia jego solidność płatniczą. Dodatkowo przewoźnicy – w razie nieuzyskania terminowej opłaty za transport – mogą zgłosić nierzetelną firmą na tzw. Listę Dłużników. Zwykle okazuje się to skuteczne i przewoźnik odzyskuje pieniądze. Jeśli jednak dłużnik nie zdecyduje się zapłacić, zostaje usunięty z grona firm korzystających z giełdy Trans.eu.

Szczegółowe informacje o wskaźniku TransRisku oraz wniosek o jego nadanie można znaleźć na stronie Giełdy Trans.eu.

(źr. Trans.eu)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.