Omega Pilzno planuje uruchomić stałe połączenie drogowe z Chin do Europy. Firma oferuje przewóz towarów z granicy chińskiej do Anglii w ciągu 9 dni. Pierwszy przejazd testowy z ładunkiem e-commerce pokazał, że linia taka może być opłacalna, a przewóz drogowy na trasie Białoruś-Rosja-Kazachstan jest kilkukrotnie szybszy niż transport towarów z Chin drogą morską.
Transport drogą lądową z Chin do Europy jest obecnie przedsięwzięciem mało popularnym wśród przewoźników z terenu Unii Europejskiej. Zajmują się tym głównie firmy z Białorusi, a na trasie bardzo rzadko można spotkać ciężarówki z „unijnymi” tablicami. Choć to trudny kierunek, Omega Pilzno widzi potencjał jego rozwoju jako alternatywy dla transportu morskiego z Azji.
- Świadczymy usługi także w ramach logistyki morskiej, więc z bliska przyglądamy się niestabilnym cenom frachtu. Rozmawiamy też z importerami i ich niepokój wcale nas nie dziwi. Dzięki tej sytuacji widzimy jednak, że transport drogą lądową z Chin jest przedsięwzięciem mającym wiele mocnych stron. Dlatego chcemy zająć pozycję w awangardzie oferując przewóz towarów z Państwa Środka z wykorzystaniem pojazdów ciężarowych. Szczególnie w kontekście e-commerce i ładunków drobnicowych – mówi Adam Godawski, wiceprezes Omegi Pilzno.
Podstawową przewagą transportu drogą lądową z Chin do Europy jest krótszy czas realizacji przewozu. Kontenerowiec potrzebuje średnio 30-stu dni. Dodatkowo brak pustych kontenerów w portach chińskich sprawia, że importerzy muszą czekać dłużej na załadunki ich towarów. Bywa, że trwa to tygodniami. Omega Pilzno oferuje przewóz towarów z granicy chińskiej do Anglii w ciągu 9 dni.
Pierwsze jazdy testowe pozytywne
Organizacja przewozu na tak długiej trasie wymagała szeroko zakrojonych przygotowań, które obejmowały nie tylko skomplikowane formalności, ale także wyselekcjonowanie kierowców odpowiednich do zadania. Istotny był również dobór właściwego sprzętu.
- Pracę nad stworzeniem nowego kierunku rozpoczęliśmy w szczycie pandemii, co wiązało się z wieloma utrudnieniami natury formalnej. Zamknięte konsulaty i ambasady wydłużyły nieco organizację wszystkich potrzebnych dokumentów i wypełnienie formalności. Wysiłek jednak się opłacił, bo pierwsze transporty z Chin zakończyły się powodzeniem. Nasze ciężarówki przewiozły towary drobnicowe do Anglii – mówi Bartłomiej Martyka, manager projektu.
Nowy kierunek transportowy Omegi Pilzno spotkał się z zainteresowaniem wśród unijnych importerów i eksporterów operujących na rynkach azjatyckich. Kolejne przewozy są już zaplanowane.
(źr. Omega Pilzno)