Dodaj ogłoszenie o pracy


#keepcargomoving - Agility uruchamia szybki transport morski między Europą a USA

Agility w odpowiedzi na ograniczenia w transporcie lotniczym cargo między Europą a Stanami Zjednoczonymi, wzmacnia ofertę frachtu morskiego i uruchamia dwa nowe serwisy drobnicowe – LCL Direct i Express LCL. Czas transportu drogą morską z USA do Europy wynosi mniej niż dwa tygodnie. Nowy serwis skierowany jest do eksporterów i importerów, którzy z powodu epidemii i zawieszenia połączeń lotniczych między Europą a USA, szukają alternatywnych sposobów dostawy ładunków.

Express LCL - z USA do Europy
W ramach Express LCL Agility organizuje dostawy drogą morską przesyłek drobnicowych LCL* z Nowego Jorku do portów w Bremie (Niemcy), Liverpoolu (Wielka Brytania) i Rotterdamie (Holandia). Klienci mogą nadawać różne rodzaje ładunków, z wyłączeniem materiałów niebezpiecznych. Kluczowe znaczenie ma tutaj szybszy czas transportu, o 5-7 dni krótszy niż w przypadku standardowego serwisu LCL. Jest to możliwe dzięki m.in. przyspieszeniu obsługi portowej ładunków, tj. krótszy czas oczekiwania na załadunek w porcie Nowy Jork, czas sztauowania kontenerów i szybszy rozładunek towarów w morskich terminalach kontenerowych w Europie. Rejs z Nowego Jorku do Bremy trwa 9 dni, do Liverpoolu 8 dni a do Rotterdamu 9 dni.

LCL Direct - z Europy do USA
Druga, nowa usługa Agility - LCL Direct umożliwia dostawę przesyłek drobnicowych z Europy do USA. W tym przypadku, ładunki przypływają do Nowego Jorku z 5 portów w Niemczech, Holandii, Włoszech, Wielkiej Brytanii oraz Hiszpanii. Długość rejsu statku na trasie z Hamburga do Nowego Jorku wynosi 11 dni, z Rotterdamu 13 dni, z Liverpoolu 8 dni, z Mediolanu 16 dni a z Barcelony 14 dni. Agility zapewnia też odbiór przesyłek od nadawców i ich konsolidację oraz dostawy do odbiorców końcowych. W Europie przesyłki są zbierane w 20 centrach przeładunkowych w 16 krajach. W USA ładunki, które przypłynęły z Europy, są dekonsolidowane w porcie i rozwożone do 14 centrów przeładunkowych, skąd transportem kołowym mogą być dostarczone do dowolnego miejsca w całym kraju.
- Tym, co ma dla nas teraz kluczowe znaczenie jest zagwarantowanie bezpieczeństwa pracownikom oraz zachowanie zdolności operacyjnej i ciągłości globalnych łańcuchów dostaw, czyli #keepcargomoving. Elastycznie reagujemy na zmiany, szukamy najlepszych, alternatywnych rozwiązań, szczególnie tam, gdzie najbardziej odczuwalne są skutki wprowadzenia restrykcji. Nowe usługi frachtu morskiego mogą być dobrą alternatywą dla transportów mniej pilnych czasowo – mówi Karolina Gasińska-Byczkowska, country manager, Agility Logistics w Polsce.

Agility wspiera walkę z epidemią koronawirusa
Na całym świecie Agility angażuje się w działania wspierające walkę z epidemią koronawirusa (COVID-19). Firma jest członkiem Pandemic Supply Chain Network, do którego należy WHO, WFP i UNICEF. Jako jeden z czterech partnerów Logistics Emergency Teams (LET), wspierających działania logistyczne prowadzone w ramach Światowego Programu Żywnościowego ONZ, Agility bierze udział w m.in. zbieraniu informacji niezbędnych do zapewnienia pomocy humanitarnej zagrożonym krajom (WHO COVID-19 Disease Commodity Package). Firma m.in. udostępniła miejsca w swoich magazynach w Dubaju, Malezji i Ghanie na składowanie artykułów medycznych i środków ochrony osobistej.
Jednocześnie Agility uruchomiło dedykowaną stronę internetową agility.com/COVID19, Zamieszczane są tu m.in. aktualizowane na bieżąco informacje ważne dla organizacji transportów lotniczych, drogowych i morskich w każdym kraju na świecie. Ich zebranie jest możliwe dzięki wykorzystaniu potencjału globalnej sieci logistycznej Agility oraz bliskiej współpracy z dostawcami usług logistycznych i władzami lokalnymi na rynkach wschodzących.

(źr. Agility)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.