Na koniec września zarejestrowanych było 40 469 bezrobotnych - takie dane podaje Urząd Pracy m.st. Warszawy - z czego aż połowa to osoby długotrwale bezrobotne, czyli pozostające bez pracy powyżej 12 miesięcy w okresie ostatnich dwóch lat.
Taki stan na warszawskim rynku pracy nie jest wyjątkiem, dotyczy rejonu całej Polski. - Przyczyny długotrwałego bezrobocia są złożone i bynajmniej nie wynikają tylko i wyłącznie z braku odpowiednich kwalifikacji. Niestety, pracownik powiatowego urzędu pracy nie jest w stanie rozwiązać tego problemu w kilka minut, jakie może poświęcić takiej osobie w urzędzie - mówi ekspert Pracodawców RP, Urszula Milewska-Marzyńska.
System pośrednictwa i poradnictwa zawodowego, w tym także ustawa z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, od dłuższego już czasu odbiega od realiów i zapotrzebowań gospodarki wolnorynkowej. Jak zatem poprawić sytuacje?
Jak podają eksperci Pracodawców RP jednym z rozwiązań, mogłoby być partnerstwo publiczno-prywatne, które doskonale sprawdza się np. w Wielkiej Brytanii. W tym kraju rząd zlecił aktywizacje osób długotrwale bezrobotnych firmom zewnętrznym, które są w stanie całościowo podejść do problemu, np. biorąc pod uwagę psychologiczny rys osoby pozostającej bez pracy, a nie tylko jego stricte zawodowe umiejętności.
Według raportu z sierpnia 2011 r., prestiżowego brytyjskiego think-tanku - Institute for Public Policy Research, długotrwale bezrobotni w Wielkiej Brytanii stanowią jedną trzecią ogółu bezrobotnych, przy czym wysokość zasiłków socjalnych w tym kraju często zachęca do dalszego korzystania ze statusu bezrobotnego. W Polsce wprowadzenie nowych rozwiązań wymagałoby przebudowania systemu prawnego związanego z pośrednictwem pracy.
(źr. Pracodawcy RP)