Firma Amazon, potentat w handlu internetowym uzyskała patent na program pozwalający wykorzystać dotychczasowe zachowania swoich klientów i ich upodobania.
Na podstawie wcześniejszych zamówień, wyszukiwanie produktów, koszyk zakupów i innych np. „kliknięć myszą”, Amazon dzięki swojemu patentowi przygotuje coś, co nazywa się „antycypacją wysyłki", czyli przygotowuje i sprawdza stan magazynów (dostępność produktu) pod potencjalne zamówienia swoich klientów.
Analiza ogromnej bazy danych zebranych od klientów i gości na swojej stronie internetowej (i być może za pośrednictwem innych stron internetowych, social media) umożliwi przesłanie do swoich centrum dystrybucji, jeszcze bez konkretnych adresów potencjalnych zamówień, na które być może klienci oczekują.
Pozwoli to sklepowi np. na oferowanie w specjalnej cenie produktu, jeśli klient z tych adresów faktycznie je zamówi. Ten nowy proces przygotowania wysyłki, to sposób Amazona, aby obniżyć koszty dostaw i czas jego dostarczenia do zamawiającego przez wcześniejsze jej przygotowanie.
Istniej mnóstwo możliwości wykorzystania dla tego patentu . Na przykład umożliwia to pracownikom magazynów Amazona, wcześniejsze przygotowanie etykiet i opakowania, w którym wysyłane zostaną zakupy bezpośrednio do klientów, którzy je zamawiają. Pozwoli to na oszczędności kosztów transportu chociażby dostawców, które byłyby poniesione gdyby produkty musiały trafić najpierw do regionalnych centrów dystrybucji Amazona.
Ale ważnym aspektem tej nowej oferty usług musi być wiarygodne partnerstwo z jego dostawcami usług transportowych. A ta została wystawiona na próbę podczas zwiększonego ruchy przedświątecznego. Być może po „przeglądzie wydajności” firm transportowych okaże się, że Amazon uruchomi własną flotę samochodów dostawczych.
rak z wyk. mat. shipping gazette