Dodaj ogłoszenie o pracy


Polska gospodarka rośnie, ale w budżecie pożar

– Podniesienie przez Komisję Europejską prognozy wzrostu polskiej gospodarki z 1,1 proc. do 1,3 proc. w 2013 r. oraz z 2,2 proc. do 2,5 proc. w przyszłym roku nie jest zaskoczeniem – mówi ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.
Ekspert Organizacji przypomina, że już od końca drugiego kwartału bieżącego roku stale napływają do nas pozytywne sygnały, wskazujące na niespodziewanie szybkie odradzanie się polskiej gospodarki. – Siłę ożywienia potwierdza m.in. opublikowany w poniedziałek październikowy odczyt wskaźnika PMI naszego sektora przemysłowego. Nawet w czasie, gdy Zachód doświadcza od kilku tygodni przejściowego – miejmy nadzieję – zahamowania ożywienia gospodarczego, Polska nadal notuje poprawę wyników. Co prawda odbicie przyszło później niż sądziła większość ekonomistów, ale kiedy już się ono pojawiło, okazało się być silniejsze niż oczekiwano – komentuje ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski.

Jego zdaniem rząd ma pewne powody do satysfakcji. – W momencie publikacji założeń makroekonomicznych do projektu ustawy budżetowej na przyszły rok, krytykowano je jako nadmiernie optymistyczne. Obecnie wiele wskazuje na to, że prognoza strony rządowej w istotnej mierze się sprawdzi, chociaż nadal pewne wątpliwości może budzić zakładana kompozycja wzrostu PKB  – mówi ekspert Organizacji. Podwyższeniu projekcji wzrostu gospodarczego na najbliższe lata towarzyszy alarmująca prognoza dotycząca kondycji polskich finansów publicznych. – Konsekwencją przyjęcia, opartego na nierealnych założeniach, budżetu na 2013 r. jest wzrost deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych do poziomu aż 4,8 proc. PKB z 3,9 proc. w 2012 r. W wyniku zmian w OFE w przyszłym roku będziemy mieli co prawda nadwyżkę w wysokości 4,6 proc. PKB, ale to jednorazowe zdarzenie nie uzdrowi naszych finansów publicznych – twierdzi Kozłowski. Mimo umorzenia posiadanych dotąd przez prywatny kapitałowy filar systemu emerytalnego obligacji skarbowych, w 2015 r. dług publiczny będzie wynosił, zgodnie z metodologią unijną, 52,5 proc. PKB. A więc wciąż pozostanie na niebezpiecznie wysokim poziomie.

– Na Komisji Europejskiej nie robią wrażenia również pozostałe działania oszczędnościowe polskiego rządu. W jej ocenie nawet w 2015 r. nie będzie możliwe uchylenie wobec Polski procedury nadmiernego deficytu, chociaż jeszcze dwa lata temu minister Rostowski obiecywał, że do tej pory budżet zostanie całkowicie zrównoważony – przypomina Kozłowski.
źródło: Pracodawcy RP

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.