Zdaniem Macieja Kubiaka dyrektora generalnego CHEP Polska, na podstawie zachowań klientów można przewidywać, że przyszły rok będzie stał pod znakiem lekkiego ożywienia gospodarki.
W jego ocenie rynek palet jest papierkiem lakmusowym koniunktury gospodarczej. - Gdy zaczyna się kryzys, my odczuwamy spadek aktywności naszych klientów – szczególnie producentów FMCG. I choć widzimy cykle gospodarcze, to paradoksalnie my jako firma rośniemy, gdyż w obliczu spowolnienia klienci szukają oszczędności – wyjaśnił dyrektor generalny CHEP Polska w rozmowie z agencją ISBnews.
Podkreślił, że na podstawie wykonywanych przez CHEP analiz kosztów gospodarki paletowej, firmy mają duże rezerwy do uwolnienia w łańcuchu dostaw. W efekcie w swoim biznesie w ostatnich latach, CHEP notował dynamiczny wzrost. Takie czynniki jak chociażby widoczny spadek eksportu polskich klientów do Europy Zachodniej, CHEP kompensował wzrostem wolumenu na rynku krajowym.
CHEP Polska liczy na dwucyfrowy wzrost wolumenu wynajmu niebieskich palet (tzw. pooling), wobec poziomu ponad 11 mln osiągniętych w 2012 roku. Wskazał, że osiągnięty w ubiegłym roku wolumen odpowiada ponad 20% udziału palet CHEP w branży FMCG.
CHEP jest światowym liderem w usługach wynajmu palet i kontenerów. Zarządza ponad 300 mln palet, skrzynek i kontenerów wykorzystywanych w łańcuchu dostaw. Prowadzi działalność w 49 krajach.
za info CHEP