Obecnie na terenie Wałbrzyskiej SSE funkcjonuje 12 inwestorów japońskich, którzy planowali zainwestować blisko 1,4 mld zł oraz stworzyć prawie 1700 miejsc pracy. Rzeczywistość znacznie przekroczyła deklaracje, ponieważ przedsiębiorcy zainwestowali już 4,5 miliarda złotych i stworzyli ponad 3860 miejsc pracy.
Polska jest drugim domem dla 264 japońskich firm, z których 77 ulokowało swoje inwestycje w kraju nad Wisłą. Pod względem liczby fabryk daje to Polsce czwarte miejsce w Europie (Zachodniej, Wschodniej i Południowej).
Z danych JETRO, Japońskiej Organizacji Handlu Zagranicznego, wynika, że na koniec 2010 r. najwięcej firm produkcyjnych z co najmniej 10-proc. udziałem japońskiego kapitału było w Europie w Niemczech – 146, we Francji – 133 i w Czechach – 94.
Stąd nie dziwi, że na zaproszenie kierownictwa INVEST-PARKU (Wałbrzyskiej SSE) przedstawiciele japońskich firm inwestujących w strefie zasiedli do debaty o współpracy.
Oprócz przedstawicieli ambasady japońskiej, PAIiIZ i JETRO wzięło udział w spotkaniu wielu inwestorów z kraju kwitnącej wiśni.
Warto wymienić te firmy funkcjonujące na terenie WSSE: Bridgestone Diversified Products Poland (Żarów) , Daicel Safety Systems Europe (Żarów) , Nifco Poland (Świdnica) , NSK Steering Systems Europe (Wałbrzych) , Poland Smelting Technologies "POLST" (Wałbrzych) , Sumika Ceramics Poland (Wrocław) , Toyota Europe Engineering & Maintenance (Wałbrzych) , Toyota Motor Industries Poland (Jelcz-Laskowice) , Toyota Motor Manufacturing Poland (Wałbrzych) , Toyota Tsusho Europe Societe Anonyme (Wałbrzych/Jelcz-Laskowice) , AKS Precision Ball Poland (Żarów), Yagi Poland Factory (Żarów).
- Chcemy się dowiedzieć w bezpośredniej rozmowie, z jakimi problemami borykają się firmy i wspólnie znaleźć rozwiązanie – zachęcała do dyskusji Barbara Kaśnikowska, prezes INVEST-PARKU.
Negatywnych uwag ze strony gości było niewiele. Ale o ogólnej ocenie warunków inwestowania w SSE mówił Marek Szostak, przedstawiciel Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Powołał się na przeprowadzone przez Agencję badania.
Wynika z nich, że Japończykom przeszkadza kiepski stan dróg, biurokracja i niejednoznaczne przepisy, skostniałe prawo pracy czy niewydolna służba zdrowia. Na plus zaliczają to, że Polska jest stabilna gospodarczo, bezpieczna i strategicznie położona w samym środku Europy. Japończycy w badaniu podkreślali także, iż mamy dobrze wykształcone kadry.
O ile sprawy infrastrukturalne (kwestie dróg, czy obowiązujące przepis) są poza zasięgiem samej SSE, jak i PAIiIZ, o tyle w innych, równie ważnych sprawach, gospodarze zobowiązali się do interwencji. Chodzi m.in. o spadki napięcia w sieci energetycznej. Dla precyzyjnych maszyn, jakimi w większości dysponują zakłady, nawet sekundowa przerwa w prawidłowym napięciu, powoduje szkody. Stąd spotkania wałbrzyskich przedsiębiorców z Tauronem.
Japończycy napomknęli też o braku możliwości kształcenia swoich dzieci – na Dolnym Śląsku, oprócz Wrocławia, nie ma międzynarodowych szkół. Tu w sukurs przyszedł prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej, który zobowiązał się, w razie potrzeby, do utworzenie przynajmniej oddziałów w placówkach oświatowych, jeśli inwestorzy zgłoszą takie zapotrzebowanie. Na szczeblu samorządowym możliwe jest także rozwiązanie problemu komunikacji miejskiej i dowozu pracowników do zakładów w strefie.
Następne spotkania z inwestorami, Zarząd Invest-Parku planuje z firmami których kapitał pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec.
za info Walbrzyska SSE Invest-Park
wszystko o rynku usług i pracy w logistyce