Po 16 miesiącach spadku, wartość eksportu przemysłu motoryzacyjnego w Polsce wzrosła o 12,7 proc., do 1,7 mld zł. Do krajów należących do UE trafiło ponad 81 proc. całości eksportu. Optymistycznie wyglądają również dane z rynków pozaunijnych, gdzie eksport systematycznie rośnie. Beneficjentem odbudowującego się popytu jest również spółka Lotos Oil SA.
- Eksport jest dla nas ważną i dochodową częścią działalności. Zwłaszcza przy uzyskiwanym poziomie marż – powiedział Marcin Niewdana, prezes zarządu spółki Lotos Oil SA. - Z jednej strony koncentrujemy się na krajach gdzie od lat mamy ugruntowaną pozycję, jak w Rosji, czy na Ukrainie – z drugiej systematycznie zwiększmy sprzedaż na obiecujących rynkach Azji Środkowej, Irlandii, czy na Bałkanach – dodaje prezes Niewdana.
W ostatnich kilkunastu latach dzięki zarówno krajowym jak i zagranicznym inwestycjom nasz kraj stał się jednym z największych producentów części i podzespołów motoryzacyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej. W konsekwencji odgrywa znaczącą rolę w handlu zagranicznym. Współtwórcami sukcesu są również producenci środków smarnych i płynów eksploatacyjnych.
Na trzy najważniejsze grupy: części i akcesoria, samochody osobowe i towarowo-osobowe oraz silniki diesla, przypadło 78,9 proc. całego eksportu branży, o 0,5 proc. mniej niż przed rokiem. Do krajów należących do UE trafiło ponad 81 proc. całości eksportu, przy dynamice na poziomie 92,6 proc. Eksport na rynki pozaunijne utrzymał trend wzrostowy (dynamika 115,1).
- Oczywiście, wzrost dotyczy tylko niektórych rynków i określonej grupy produktów. Nie mniej jest już odczuwalny i co najważniejsze efektem są zamówienia – podkreśla Cezary Kogucik, dyrektor ds. eksportu. – Bardzo dobrze rozwija się nie tylko do krajów UE, ale również ta rynek rosyjski i ukraiński – dodaje Cezary Kogucik. W ciągu ostatnich 4 lat, spółka trzykrotnie była nagradzana tytułem Ambasadora Polskiej Gospodarki.
- Po pierwszych trzech miesiącach zastoju, spowodowanych przedłużającą się zimą, rynek krajowy dystrybucji części, notuje systematyczne wzrosty. Nasze obroty wzrastają w dwucyfrowym tempie, gdy cały rynek notuje wzrost od 3-6% w stosunku do 2012. To samo obserwujemy na rynkach zagranicznych, gdzie operują nasze spółki zagraniczne, ulokowane w Europie Środkowo-Wschodniej np. na Ukrainie czy w Rumunii. Średnie przyrosty przychodów na dla spółek zagranicznych to 20 % - stwierdził Zenon Kosicki, kierownik biura zarządu Inter Cars.SA
Na trzy najważniejsze grupy: części i akcesoria, samochody osobowe i towarowo-osobowe oraz silniki diesla, przypadło 78,9 proc. całego eksportu branży, o 0,5 proc. mniej niż przed rokiem.
- Kwietniowe wyniku eksportu należy traktować, jako dobry prognostyk, ale do stałego wzrostu eksportu całego przemysłu motoryzacyjnego jest jeszcze daleko - mówi Rafał Orłowski, Partner w firmie analitycznej AutomotiveSuppliers.pl. - W kolejnych miesiącach 2013 r. można oczekiwać wzrostu eksportu części i komponentów. Natomiast w przypadku samochodów osobowych i towarowo-osobowych mogą sporadycznie zdarzać się wzrosty, ale w całym roku wynik tej grupy będzie na minusie gdyż produkcja tych pojazdów będzie niższa niż w zeszłym roku – dodaje Rafał Orłowski.
Wzrost eksportu sektora automotive oznacza wzrost produkcji wśród dostawców, reprezentujących liczne branże. Według danych Konfederacji Lewiatan największy wkład we wzrost polskiego eksportu miała między innymi branża chemiczna i elektromaszynowa.
- Jedno jest pewne, stabilizuje się sytuacja na krajach UE – podsumowuje Rafał Orłowski. – A to są, główne rynki zbytu dla produkowanych w Polsce produktów motoryzacyjnych. Moim zdaniem wpłynie to pozytywnie na mniejsze wahania w eksporcie tej branży – kończy.