Jak wynika z ostatnich danych GUS, w Polsce systematycznie spada liczba umów o pracę na czas określony, a systematycznie wzrasta liczba umów o pracę na czas nieokreślony. Obecnie umów bezterminowych jest o 272 tys. więcej niż w 2010 r.
– Zatem bezsprzecznie umowy na czas nieokreślony są podstawową formą świadczenia pracy w naszym kraju – mówią eksperci Pracodawców RP.
Często w debatach dotyczących umów terminowych padają argumenty mówiące o tym, że Polska jest liderem w UE pod względem liczby umów tego rodzaju. To nie takie oczywiste, albowiem statystyki te uwzględniają wszystkie umowy czasowe, w tym również umowy na okres próbny czy zastępstwo oraz umowy cywilnoprawne. Ponadto w poszczególnych państwach UE takie kontrakty są różnorodnie rozumiane i funkcjonują na odmiennych zasadach.
Nie można się również zgodzić ze stwierdzeniem, które pada ze strony związków zawodowych o tym, że obowiązująca regulacja zawarta w art. 251 k.p. jest niezgodna z Dyrektywą Rady 99/70/WE z 28 czerwca 1999 r., dotyczącą porozumienia ramowego w sprawie pracy na czas określony. – Należy przypomnieć, że załącznik do tej dyrektywy (klauzula 5) określa jednoznacznie możliwe środki limitowania liczby umów na czas określony w celu zapobiegania nadużyciom. Są to: obiektywne powody uzasadniające odnowienie takich umów, liczba tych odnowień oraz określenie maksymalnej łącznej długości kolejnych umów. Państwa członkowie muszą w prawie krajowym wprowadzić przynajmniej jedno z tych rozwiązań. Art. 251 k.p., stanowiący o przekształceniu trzeciej umowy na czas określony w umowę bezterminową, w pełni odzwierciedla przesłankę wskazaną w dyrektywie. Takie stanowisko podziela również Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej – tłumaczą eksperci.
Pracodawcy RP deklarują gotowość do rozmów na temat umów terminowych w ramach zespołu Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. –Uważamy jednak, że najwyższy czas podjąć dyskusję dotyczącą umów bezterminowych w celu wypracowania rozwiązań, które spowodują, że w przyszłości takich umów będzie jeszcze więcej niż obecnie. Warto też dążyć do ograniczenia istniejących obostrzeń, co stanowiłoby zachętę do zawierania stałych kontraktów – dodają eksperci.
(źr. Pracodawcy RP)