Dodaj ogłoszenie o pracy


Siódemka Legionovia na szóstym miejscu po rundzie 2012/2013 Orlen Ligi

Siódemka Legionovia kończy pierwszą rundę rozgrywek Orlen Ligi na dobrym, szóstym miejscu. Drużyna, której celem na ten sezon jest przede wszystkim zebranie cennych doświadczeń w walce z najsilniejszymi zespołami w polskiej siatkówce kobiecej, wykonała plan minimum. Historyczne chwile, takie jak pierwsze punkty i pierwsze zwycięstwo Legionovii w Ekstraklasie miały miejsce przy pełnych trybunach Areny Legionowo. Celem na rundę rewanżową jest zdobycie ważnych punktów, które pozwolą na pewne utrzymanie drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej kobiecej siatkówki.
- Jesteśmy sponsorem tytularnym drużyny, ale przede wszystkim jesteśmy jej wiernymi kibicami. Pierwszy występ w ekstraklasie, pierwszy punkt, pierwszy wygrany set, pierwsze zwycięstwo to emocjonujące i wzruszające przeżycia - mówi Marcin Kruszyński, PR Manager, Siódemka S.A. Przed sezonem pół żartem, pół serio mówiłem, że w pełni satysfakcjonujące będzie miejsce… siódme. Bilans po pierwszej rundzie jest zatem absolutnie pozytywny, nawet powyżej oczekiwań. Nasze cele na ten sezon – utrzymanie się w Ekstraklasie i przygotowanie do walki o najwyższe trofea w przyszłym – są cały czas możliwe do zrealizowania.
Bilans drużyny Siódemka Legionovia w pierwszej rundzie Orlen Ligi sezonu 2012/2013 to 3 zwycięstwa i 8 punktów zdobytych w dziewięciu rozegranych meczach.
- Gdyby ktoś przed pierwszą rundą powiedział, że będziemy mieli na koncie trzy zwycięstwa i 8 punktów nie uwierzyłbym, ale dziś czuję pewien niedosyt. Po prostu mogliśmy mieć 4-5 punktów więcej. Co więcej, jesteśmy przez fachowców uważani za najciekawszego beniaminka od wielu, wielu lat. To cieszy. Ale tych straconych punktów żal - komentuje Marek Bąk, Wiceprezes Siódemki Legionovia.
Drużyna Siódemka Legionovia zadebiutowała w tym sezonie w siatkarskiej Ekstraklasie kobiet, pokonując wcześniej, w przeciągu dwóch lat dwa szczeble ligowej rywalizacji (II i I ligę), co jest pierwszym takim przypadkiem w historii żeńskiej siatkówki w Polsce.
Do rywalizacji drużyna przystąpiła ze wzmocnieniami. Do drużyny dołączyły m.in. reprezentantki Białorusi Natasza Maciejczyk oraz Kristina Michajlenko, Małgorzata Cieśla oraz Bułgarka Gergana Marinowa. W ostatnim meczu I rundy z Impelem Wrocław zadebiutowała bohaterka ostatniego, zaskakującego transferu – libero Magdalena Saad.
Pierwszy mecz Siódemki w Orlen Lidze odbył się w październiku w legionowskiej Arenie. Przeciwnikiem był aktualny mistrz kraju Atom Trefl Sopot. Nasz debiut w Ekstraklasie rozpoczął się dość niespodziewanie – od wygranego przez nas seta. Niestety dalej było nieco gorzej i mecz przegraliśmy 1:3. Pokazaliśmy się jednak z dobrej strony i absolutnie nie mieliśmy powodów do wstydu – wspomina Marek Bąk. – Jednak już w tym meczu przekonaliśmy się jak duży dystans dzieli I ligę od Ekstraklasy, i to nie tylko sportowo.
Drugi mecz z mocnym PTPS Piła, przegrany w takim samym stosunku, lecz znacznie bardziej zacięty, rozbudził nadzieje na pierwsze zwycięstwo. Nastroje ostudził jednak kolejny mecz, z jednym z faworytów do tytułu mistrza Polski, Muszynianką Fakro Muszyna, który zakończył się wyraźnym zwycięstwem gospodarzy. Tydzień później nastąpił przełom.
- Po porażce w Muszynie poczuliśmy niezwykłą mobilizację, po prostu potrzebowaliśmy wreszcie zwycięstwa. Dla siebie, ale przede wszystkim dla kibiców, którzy nie przestawali wspierać nas mimo niepowodzeń. Mecz z Pałacem Bydgoszcz, w którym bezdyskusyjnie byliśmy lepsi, tchnął nowego ducha w drużynę. To było piękne, historyczne zwycięstwo – mówi Marek Bąk.
Piąta kolejka Ekstraklasy zakończyła się porażką w wyjazdowym meczu z Tauronem MKS Dąbrową Górniczą, lecz już w następnej rundzie spotkań Siódemka odniosła drugie zwycięstwo w lidze. Na własnym terenie udało się po zaciętym meczu pokonać drużynę Budowlanych z Łodzi w stosunku 3 do 1. Kolejny wyjazd, tym razem do jednego z faworytów ligi – Aluprofu Bielsko-Biała skończył się dla nas zasłużoną porażką. Rywal był wyraźnie silniejszy, czego nie można powiedzieć o następnym przeciwniku Siódemki Legionovii.
- Przedostatnia kolejka rundy jesiennej to dla nas niemiła niespodzianka. AZS Białystok – najsłabsza jak dotąd drużyna Ekstraklasy, okazała się lepsza w ważnym dla nas meczu, rozgrywanym przy pełnych trybunach legionowskiej Areny. Porażka tym boleśniejsza, że musieliśmy ten mecz wygrać, lecz stało się inaczej - twierdzi Marek Bąk.
Do ostatniego meczu rundy, drużyna przystąpiła wyjątkowo skoncentrowana i pozytywnie nastawiona. Drużyna po dramatycznym, pięciosetowym pojedynku, pokonała w tie-breaku drużynę Impelu Wrocław. Siódemka Legionovia dzięki trzem zwycięstwom i zdobyciu ośmiu punktów uplasowała się na dobrym, szóstym miejscu na zakończenie rundy jesiennej rozgrywek Orlen Ligi.
II runda przyniesie na pewno wiele emocjonujących wydarzeń. Mamy jednak nie najlepszy kalendarz gier i najważniejsze mecze gramy na wyjazdach. Ale właśnie tego na razie nam jeszcze brakuje – pierwszych, historycznych punktów i zwycięstwa w ekstraklasie na wyjeździe. Jestem pewien, że to wszystko przed nami – dodaje Marcin Kruszyński.
(żr. Siódemka SA)
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.