Według Francois Guillaume Postel z Ernst&Young Global Postal Hub rozwój rynku usług pocztowych będzie kształtować się w różnych obszarach obsługi przesyłek począwszy od przesyłki fizycznej po hybrydową i elektroniczną dystrybucję, dalej od dystrybucji do analizy danych i systemów CRM oraz od dystrybucji do wdrożenia strategii komunikacyjnej.
Liberalizacja rynku pocztowego, która zaostrzy walkę o klienta musi pociągać za sobą obniżkę cen usług i podwyższenie ich jakości. Sukces osiągną ci operatorzy, którzy wyjdą naprzeciw oczekiwaniom klienta. Poczta Polska już dzisiaj zapowiada, że od 2013 roku wprowadzi dla klientów indywidualnych list hybrydowy, usługę analogiczną do działającej już przesyłki hybrydowej dla klientów biznesowych. Innowacyjne usługi to jednak tylko jedna konieczna droga rozwoju. Nie mniej ważne jest podnoszenie jakości obsługi, a czy z tym nasz monopolista poradzi sobie po liberalizacji, niebawem się przekonamy. Poczta Polska powinna obawiać się nie tylko rodzimych operatorów, których na koniec 2011 roku poza Pocztą wpisanych do rejestru było 247 podmiotów, ale również zagranicznych, którzy posiadają spore udziału w europejskim rynku pocztowym, a jakość ich usług stoi na wysokim poziomie.
– Innowacyjne usługi specjalne podkreślają wiodącą jakość obsługi poszczególnych spółek zależnych i pozwalają oferować klientom bezkonkurencyjne indywidualizowane usługi, takie jak na przykład śledzenie przesyłki oparte na systemie GPS (Track & Trace) – mówi Claus Renner, sales & marketing director CEE z Austrian Post.
Prognozy rynkowe wskazują, że liczba druków adresowych będzie z roku na rok spadać, ale segment ten wciąż pozostanie niezwykle ważnym i wartościowym. Już teraz największe zyski w usługach pocztowych generują przesyłki zastrzeżone dla Poczty Polskiej do 50 gramów, co stanowi aktualnie 75 proc. całego rynku usług pocztowych, generując aż 50 proc. zysku. Jednak przesyłki te są głównie nadawane przez klientów masowych, jak banki czy firmy telekomunikacyjne, a zawierają głównie faktury, rachunki czy rozliczenia. Instytucje te coraz częściej rezygnują z papierowej formy rozliczeń, przenosząc powoli swoje usługi rozliczeniowe do Internetu. W najbliższych latach będziemy więc obserwować uszczuplanie się tego segmentu rynku i utratę jego atrakcyjności. Dużo lepiej rokują usługi paczkowe czy kurierskie ze względu na wzrost zainteresowania zakupami w sieci. A jak będzie z drukami bezadresowymi? – W dobie, w której media drukowane są wypierane przez nowe formy komunikacji, druki bezadresowe, na przykład takie jak gazetki reklamowe nadal mają rację bytu, gdyż łatwo można je połączyć z ofertą on-line klienta za pomocą na przykład QR Code (kodów dwuwymiarowych) – dodaje Małgorzata Ślęczka z Kolportażu Rzetelnego. Gazetki reklamowe i druki bezadresowe są nieodłącznym sposobem komunikacji marketingowej sklepów z klientami. Badania przeprowadzone przez FOCUS Research pokazują, że ich znaczenie rośnie. Podobnie jak i ich pozycja na liście środków motywujących do zakupu, gdyż w ostatnich trzech latach gazetki reklamowe wspięły się na drugą pozycję po reklamie telewizyjnej.
Jak ukształtuje się rynek usług pocztowych po liberalizacji rynku, pokaże już najbliższy rok. Jaką pozycję na rynku zajmie Poczta Polska? Czy operatorzy niepubliczni właściwie zareagują na oczekiwania rynku? Czy uda się zapewnić operatorom warunki uczciwej konkurencji? Wszystko zależy od treści ustawy o rynku pocztowych, a wdrożenie przepisów III Dyrektywy pocztowej nastąpi do 31 grudnia 2012 roku.
(pwl/bt)
