Dodaj ogłoszenie o pracy


Chiny mogą znacząco wpłynąć na przyspieszenie rozwoju polskiego rynku kontenerowego

Od dłuższego czasu obserwujemy w mediach niesłabnące zainteresowanie kwestią współpracy z Chinami w zakresie nowych inwestycji w polskich portach morskich i logistyce lądowej. Wydarzeniem, które znacząco ożywiło dyskusję w prasie i na portalach branżowych była lipcowa delegacja pod przewodnictwem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomira Nowaka do Chin. Ministrowi towarzyszyli przedstawiciele polskich firm z zaplecza transportu morskiego i kolejowego, co spowodowało lawinę pytań w sprawie konkretnych postanowień. Czy rzeczywiście pomorskie przedsiębiorstwa mają możliwość rychłego rozpoczęcia realnej współpracy z Państwem Środka?


Wizyta polskiej delegacji rządowej wspieranej przez środowiska branżowe, poruszyła tematy istotne dla rozwoju transportu intermodalnego w Polsce. Dla Balticon SA – spółki działającej w techniczno-logistycznej obsłudze ruchu kontenerowego – szczególnie ważnym w spotkaniach był udział przedstawicieli polskich portów. Podczas rozmów ich zarządzający wyraźnie zwrócili uwagę na kluczową rolę mórz i oceanów w transporcie międzynarodowym.


DCT sternikiem polsko-chińskich inwestycji
Jednym z delegatów polskiej misji do Chin był Boris Wenzel – dyrektor zarządzający gdańskiego terminalu głębokowodnego DCT. Jego szeroką perspektywę patrzenia na rynek polski widać było również w Chinach. Pan Wenzel z jednej strony lobbuje na rzecz portów polskich i wspiera działania deregulacyjne, z drugiej zaś zabiega o inwestorów, namawiając globalnych operatorów chińskich – COSCO i CSCL do zawijania do Gdańska. Wybiegając naprzód szuka partnerów do zbudowania centrum logistycznego na zapleczu DCT, czyli rozwija kolejne ogniwo łańcucha logistycznego. Takie działania wróżą dobrze na przyszłość. Chińczycy, choć jeszcze nie określili konkretnych planów, mogą pomóc nam wprowadzić polskie porty do pierwszej dziesiątki w Europie.


Skorzystać może także polska kolej
Na obustronnych umowach z Chińczykami może skorzystać także polska kolej, a przede wszystkim PKP Cargo. Przy ogromnym wolumenie towarowym płynącym z Chin do Europy kompleksowe oferty pokrywające wiele kolejnych ogniw łańcucha transportowego są jedynym sposobem realizacji dużych projektów transportowych o długoterminowym zasięgu. Pozyskanie silnego inwestora pozwoliłoby polskim kolejom na większą konkurencyjność w stosunku do zagranicznych operatorów wchodzących na polski rynek. Istnieją duże szanse na podpisanie konkretnych umów, ale musimy pamiętać, że... w zmaganiach o przyciągnięcie Chin do Polski mamy rywali.


Fakt przyjęcia Ministra Sławomira Nowaka przez niższego rangą odpowiednika w Chinach pośrednio pokazuje, że gościliśmy tam bardziej w charakterze petenta, niż pełnoprawnego partnera. I wcale nie jest to dziwne. Myślę, że przy dzisiejszym układzie geopolitycznym Chiny odwiedzają w takim charakterze niemal wszystkie państwa świata, oprócz kilku globalnych mocarstw. Musimy więc świadomie oceniać nasze szanse na współpracę, gdyż w kolejce do umów z Chińczykami stoi wiele innych krajów. Droga do wypracowania jak najlepszych postanowień dla strony polskiej może być długa i z pewnością będzie kosztować nas wiele pracy. Jedno jest pewne: Wpłynięcie do polskich portów oceanicznych kontenerowców COSCO i CSCL byłoby kolejnym krokiem milowym w rozwoju rodzimych terminali. Należy traktować perspektywy tej współpracy w ramach dobra narodowego. Wiele będzie zależeć teraz od polityków, którzy powinni nieco delikatniej podchodzić do współpracy polsko-chińskiej, nie zapominając, jak wrażliwymi na wszelkie niejednoznaczne kwestie ludźmi są Azjaci. Cierpliwość powinna się nam jednak opłacić.


Tomasz Szmid, prezes zarządu Balticon SA

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.