Dodaj ogłoszenie o pracy


EBC obniża stopy procentowe - czy to pomoże europejskiej gospodarce?

Europejski Bank Centralny postanowił obniżyć stopy procentowe o 25 p.b., tj. do poziomu 0,75 proc. Powodem decyzji władz monetarnych unii walutowej była nadzieja na pozytywną reakcję rynków finansowych oraz w obawie, że prognozy dotyczące dalszego spowalniania gospodarek grupy euro zmaterializują się.

 

Ekspert Pracodawców RP Agata Wancio podkreśla, że kryzys zadłużeniowy coraz śmielej przenosi się na gospodarkę realną. – Najwyższa od kilku lat stopa bezrobocia (11,1% w maju), słabe dane o produkcji przemysłowej (spadek o 0,8% w kwietniu) i o produkcji budowlanej (spadek o 2,5% w kwietniu), mało optymistyczne prognozy wzrostu gospodarczego w tym regionie (recesja w 2012 r. i niewielkie odbicie w 2013 r.), spadek akcji kredytowej dla sektora prywatnego (zarówno dla przedsiębiorstw, jak i gospodarstw domowych) – wszystko to tworzy mało optymistyczny obraz – mówi Agata Wancio.

W opinii eksperta Pracodawców RP na luzowanie polityki monetarnej pozwoliła także słabnąca dynamika wzrostu inflacji w strefie euro (według szacunków: 2,4% w czerwcu), wsparta prognozami dotyczącymi wyhamowania wzrostu światowych cen żywności i paliw. – Trzeba bowiem pamiętać, że w gestii EBC leży przede wszystkim kontrola poziomu i zmienności cen – mówi Wancio, przypominając, że od początku roku była to pierwsza zmiana stóp procentowych. W zasadzie od lipca 2011 r. mieliśmy do czynienia z trzykrotną obniżką stóp w strefie euro. Na podobne ruchy zdecydowały się też władze monetarne Czech, które w zeszłym tygodniu obniżyły podstawową stopę procentową o 25 p.b. do rekordowo niskiego poziomu 0,5%. Była to dziewiąta z rzędu obniżka stóp procentowych, począwszy od lutego 2008 r., gdy stopa podstawowa została ustanowiona na poziomie 3,75%. Kilka dni temu obniżki dokonał też Bank Szwecji, a stopy na niezmienionym poziomie pozostawił banki Anglii i Węgier.

 

– Jedynym bankiem centralnym w regionie, który zdecydował o podwyżce stóp w tym roku, jest NBP, który wykazał się chyba zbyt nadmiernym optymizmem co do odporności polskiej gospodarki na zawirowania w strefie euro – komentuje Agata Wancio. Jej zdaniem ani dane o inflacji, ani sygnały napływające z gospodarki realnej nie były wystarczającymi przesłankami do podnoszenia stóp procentowych. – Co więcej, wyniki pierwszego kwartału wyraźnie wskazywały na to, że polska gospodarka hamuje. Na niskim poziomie utrzymuje się między innymi stopa wzrostu konsumpcji prywatnej, która stanowiła w ostatnich latach główny motor rosnącego PKB. Ponadto od grudnia mieliśmy do czynienia ze stopniowym wyhamowywaniem wskaźnika CPI, a także inflacji bazowej – przypomina ekspert Pracodawców RP.

 

Komunikat ze środowego posiedzenia RPP wskazuje, że Rada, pozostawiając stopy na niezmienionym poziomie, wzięła pod uwagę nie tylko pogarszające się perspektywy wzrostu w kraju, lecz także trudną sytuację w strefie euro i towarzyszące temu spowolnienie w krajach rozwijających się. Niemniej komunikat nie był pozbawiony „jastrzębiego” elementu – podwyżki stóp będą możliwe, jeśli oczekiwane tempo powrotu inflacji do celu ustalonego przez Radę okaże się wolniejsze, niż przewiduje się to obecnie. Tymczasem, zgodnie z projekcją przygotowaną przez NBP, inflacja powinna osiągnąć pożądany poziom (albo przynajmniej znaleźć się w paśmie dopuszczalnych odchyleń) w 2013 r. – Wtedy też można oczekiwać pierwszych obniżek stóp procentowych – mówi Wancio.

(źr. Pracodawcy RP na podstawie danych GUS i NBP)

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.