Dodaj ogłoszenie o pracy


Ostrożnie z podnoszeniem płacy minimalnej, gospodarka zwalnia tempo

Pracodawcy RP proponują, aby płaca minimalna w 2013 roku została podniesiona do 1600 zł, co daje w skali roku wzrost w wysokości 6,7 proc. Niestety kondycja gospodarki oraz sytuacja na rynku pracy nie pozwalają na wzrost wynagrodzenia w stopniu większym od tego, który gwarantują zapisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę.

 

W I kwartale 2012 r. wyrównany sezonowo PKB wzrósł o 3,5 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, co oznacza spadek o 1,1 pkt proc. w stosunku do I kwartału 2011 r. Wynika z tego, że polska gospodarka zaczęła zwalniać tempo. Zdaniem ekspertów Pracodawców RP, wszystko wskazuje na to, że w drugiej połowie roku tendencja spadkowa będzie kontynuowana. Czynnikiem negatywnie wpływającym na sytuację gospodarczą będzie słaby popyt inwestycyjny związany z wygaszaniem inwestycji publicznych. Światełkiem w tunelu jest natomiast rosnące zainteresowanie inwestorów zagranicznych realizowaniem nowych projektów w Polsce. Wpływ na wzrost gospodarczy, podobnie jak w 2009 r. będzie konsumpcja prywatna.
– W związku z niestabilnością cen, dużymi wahaniami kursów walut i nieprzewidywalnością sytuacji w strefie euro trudno przewidzieć, jaki wkład we wzrost PKB wniesie eksport. Jeśli deprecjacja złotego zostanie utrzymana, konkurencyjność polskiego eksportu powinna rosnąć − zwłaszcza w przypadku towarów mało importochłonnych – podkreśla Agata Wancio ekspert Pracodawców RP. Jednocześnie należy jednak pamiętać, że zbyt duże osłabienie złotego stanowi duże zagrożenie dla finansów publicznych (zadłużenie zagraniczne wyniosło na koniec 2011 r. blisko 400 mln), a także przedsiębiorstw zadłużonych w walutach obcych. Niestety dane dotyczące sprzedaży detalicznej za ten miesiąc nie napawają optymizmem.

 

Będzie miało to wpływ również na rynek pracy i wynagrodzenia. Stopa bezrobocia w kwietniu br. wyniosła 12,9 proc.. Należy się spodziewać, że bezrobocie na koniec roku wyniesie ok. 13 proc., a dynamika PKB – ok. 2,5 proc.
– Jeżeli za wzrostem płacy minimalnej, w określonym tempie, nie przemawiają względy ekonomiczne (przede wszystkim rosnąca wydajność pracy), następuje odcięcie od rynku pracy nisko wykwalifikowanych pracowników i utrudnienie wejścia na rynek pracy ludziom młodym – komentuje ekspert Pracodawców RP Piotr Rogowiecki. - W takiej sytuacji niewskazane jest nakładanie na gospodarkę dodatkowego obciążenia w postaci administracyjnego wzrostu płac. Pamiętajmy, że płaca minimalna wzrosła w roku bieżącym o 8,2 proc., osiągając ponad 41 proc. wartości przeciętnego wynagrodzenia. W związku z tym, że minimalne wynagrodzenie rośnie szybciej od przeciętnego, oczekujemy, że w przyszłym roku relacja ta się poprawi – podkreśla ekspert.

 

Wysokość wynagrodzenia minimalnego w stosunku do przeciętnego waha się w krajach UE-27 w przedziale 35–46 proc., a w kilku krajach instytucja ustawowo ustalanego wynagrodzenia minimalnego w ogóle nie istnieje. W siedmiu krajach – tj. Luksemburgu, Holandii, Malcie, Słowenii, Portugalii, Litwie i Łotwie – stosunek płacy minimalnej do przeciętnej jest wyższy niż w Polsce, przy czym wydajność pracy pozostaje na niższym poziomie tylko w dwóch ostatnich. Litwa i Łotwa są jednocześnie krajami o wysokich stopach bezrobocia (odpowiednio 17,8 proc. i 18,7 proc.), co stanowi sygnał, iż zbyt wysoka płaca minimalna może prowadzić do wzrostu bezrobocia rejestrowanego w krajach, w których wydajność pracy jest stosunkowo niska. Jednocześnie trzeba podkreślić, że według danych Eurostatu za 2010 rok wydajność polskiego pracownika stanowi 67 proc. średniej w UE. Mniej wydajni od nas są tylko Litwini, Łotysze, Rumuni i Bułgarzy. Wydajność pracowników w krajach tzw. starej UE jest znacznie wyższa i wynosi odpowiednio: Niemcy – 105 proc., Hiszpania – 109 proc., Szwecja – 113 proc., Luksemburg – 170 proc.

 

Wzrost płacy minimalnej pociąga za sobą także wzrost powiązanych świadczeń – m.in. dodatku za pracę w porze nocnej oraz maksymalnej kwoty odprawy z tytułu zwolnień grupowych. – Płaca stanowi fundament, na którym buduje się całą strukturę płac w przedsiębiorstwach – a przecież podnosząc fundamenty, musimy również podnieść parter i pozostałe piętra. Wzrost płacy minimalnej jest sygnałem dla pracowników znajdujących się wyżej w hierarchii płac, iż ich wynagrodzenia też powinny rosnąć, tak aby dystans między różnymi kondygnacjami został zachowany. W ekonomii zjawisko to doczekało się własnej nazwy – leap-frogging (żabie skoki). Wzrost płacy minimalnej w stopniu nieuzasadnionym dotyka zatem nie tylko tych pracodawców, u których część pracowników otrzymuje płacę minimalną, lecz także wszystkich pozostałych – stanowi bowiem impuls dla rynku, że wszystkie zarobki powinny być wyższe. W konsekwencji prowadzi to więc do wzrostu inflacji i obniżenia konkurencyjności przedsiębiorstw – podsumowuje Piotr Rogowiecki.

(źr. Pracodawcy RP)

 

 

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.