Dodaj ogłoszenie o pracy


Volvo Trucks działa już 25 lat na polskim rynku

Polski oddział szwedzkiej marki Volvo Trucks powstał w 1994 roku, rok później ruszył montaż ciężarówek w fabryce we Wrocławiu. Do końca 2001 roku, zakład wyprodukował ponad 8,5 tys. pojazdów. Sześć lat później powstało wielofunkcyjne Centrum Volvo w podwarszawskim Młochowie. Pod koniec sierpnia tego roku, firma świętowała jubileusz 25-lecia działalności na Autodromie Jastrząb. Imprezie towarzyszły Volvo Experience Day i II Targi Rozwiązań Transportowych 4Poland, w których udział wzięło 25 wystawców i blisko 750 osób, a w ich gronie klienci i miłośnicy marki Volvo.

– 25 lat to długa historia. Zmieniła się nasza firma, rynek, Klienci. Przez ten czas produkty Volvo mocno ewoluowały, choć do dziś króluje flagowy model Volvo FH. 25 lat to kawał historii, wspaniała przygoda, wielu ludzi, którzy są z nami do dziś. To olbrzymi rozwój, który przeszła zarówno sama firma, jak i dostarczane przez nas produkty – podsumowuje Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Group Trucks Poland.

Od początku działalności w Polsce, Volvo Trucks sprzedało ponad 50 tys. pojazdów. Firma zaczynała od 11 prywatnych autoryzowanych serwisów, dziś jest ich już 32, z czego 9 w pełni zarządzanych punktów obsługi Volvo Group Truck Center. – Zaczynaliśmy od kilku pracowników w willi na warszawskiej Sadybie, dziś zatrudniamy ponad 300 osób. Sprzedajemy dużo więcej samochodów: od kilkuset sztuk w 1994 roku doszliśmy do blisko 4,5 tys. w roku ubiegłym. Jesteśmy z tego bardzo dumni, podobnie jak ze zmiany struktury sprzedaży naszych produktów. Dziś coraz bardziej jesteśmy widoczni w segmencie podwozi, a zeszły rok przyniósł nam miejsce na podium w tym obszarze rynku samochodów ciężarowych w Polsce – mówi Małgorzata Kulis.


Co dalej?
Przyszłość Volvo Trucks to dalszy rozwój samochodów z napędem alternatywnym. Firma ma w swojej ofercie samochody ciężarowe z napędem elektrycznym (w tym roku pierwsze egzemplarze Volvo FL Electric i Volvo FE Electric trafiły do Klientów w Szwecji i Niemczech), gazowym (LNG i CNG) oraz w pełni autonomiczne. Te ostatnie z powodzeniem wykorzystywane są m.in. w Szwecji i Norwegii. – Żyjemy w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Widzimy, że osiągnięcia techniki, na które kiedyś trzeba było czekać lata, dziś następują rok po roku. Jesteśmy w przededniu upowszechniania transportu autonomicznego, choć jestem przekonana, że czynnik ludzki w naszej branży pozostanie bardzo ważny. Natomiast odpowiedzialność za środowisko naturalne musi doprowadzić do tego, że pojazdy ciężarowe będą się zmieniały, będą bardziej proekologiczne, oszczędne, ale też bezpieczne. Naszym celem jest zredukowanie wypadków śmiertelnych na drogach do zera – zapowiada Małgorzata Kulis.

Volvo Trucks wprowadza także kolejne innowacje w swoich pojazdach z napędem konwencjonalnym. W tym roku na rynku pojawiły się samochody z technologią I-Save (TurboCompound), pozwalającą obniżyć koszty paliwa w przewozach długodystansowych nawet o 7 proc., a także silnik spełniający normę emisji spalin Euro 6 Step D. – Nowe rozwiązania umożliwią dostarczenie Klientom jeszcze bardziej ekonomicznych pojazdów. Silniki Diesla nowej generacji spełniają najnowsze normy emisji CO2 i charakteryzują się niskim spalaniem. Z kolei I-Save - w odróżnieniu od standardowego silnika - ma dodatkową turbinę, która wykorzystuje spaliny powstałe w wyniku pracy pojazdu. Dzięki temu silnik jest jeszcze bardziej elastyczny i oszczędny – tłumaczy Monika Trzosek, Commercial Director Volvo Trucks Baltic Sea Market.

Firma zapowiada dalsze poszerzanie współpracy z producentami zabudów. Volvo Trucks jest w tej chwili numerem 1, jeśli chodzi o liczbę sprzedanych podwozi do segmentu pożarniczego. – Udział podwozi rośnie znacząco. Jako marka Volvo Trucks nie do końca byliśmy obecni w tym segmencie. Koncentrowaliśmy się głównie na ciągniku 4x2 do transportu międzynarodowego. Tymczasem Klienci są coraz bardziej zainteresowani tymi rozwiązaniami, a w niektórych branżach odnotowujemy kilkusetprocentowy wzrost - podsumowuje Wilhelm Rożewski, szef marketingu Volvo Trucks Poland.

(red)

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.