Dodaj ogłoszenie o pracy


Firmy wciąż tracą szansę na rozwój – zbyt mało korzystają z ulgi B+R!

Po ponad dwóch latach obowiązywania w Polsce ulgi na badania i rozwój, 35 proc. przedsiębiorstw deklaruje, że w ogóle o niej nie słyszało, a zaledwie 9 proc. badanych odliczyło ulgę za rok podatkowy 2017. Aż 45 proc. firm twierdzi, że nie prowadzi działalności badawczo-rozwojowej, choć w badaniu wzięły udział przedsiębiorstwa z branż, w których działania B+R występują najczęściej w ramach regularnie prowadzonej działalności. Firmy, które nie identyfikują działań B+R i nie korzystają z ulgi, tracą szansę na uzyskanie oszczędności, które mogą przeznaczyć na rozwój.

Ulga na badania i rozwój pozwala podatnikom PIT i CIT odliczyć od podstawy opodatkowania koszty poniesione na działalność badawczo-rozwojową, uznane przez ustawodawcę za kwalifikowane. Ulga B+R została wprowadzona w Polsce w celu zwiększania nakładów na działania badawczo-rozwojowe w przedsiębiorstwach i jest obecnie najbardziej przystępną formą wsparcia rozwoju innowacyjności. Tymczasem z badania przeprowadzonego przez agencję Kantar Millward Brown na zlecenie Ayming Polska, wynika, że po ponad dwóch latach funkcjonowania ulgi B+R w Polsce co trzecie badane przedsiębiorstwo w ogóle o niej nie słyszało. Jak wynika z danych Ministerstwa Finansów, w 2016 r. w ramach ulgi na badania i rozwój odliczono 323 mln zł, co stanowi zaledwie 19 proc. prognozowanej wartości odliczenia. Choć Ministerstwo Finansów nie opublikowało jeszcze danych podsumowujących korzystanie z ulgi w 2017 r., wyniki badania Ayming Polska wskazują, że korzystanie z ulgi pozostaje wciąż na bardzo niskim poziomie – zaledwie 9 proc. badanych odliczyło ulgę B+R za 2017 r.

Ulga B+R nie tylko na innowacje
Badanie rynku przeprowadzono na firmach z sektorów, w których działalność B+R występuje najczęściej w ramach regularnie prowadzonej działalności. Tymczasem blisko połowa respondentów twierdzi, że nie prowadzi działalności badawczo-rozwojowej (45 proc.). Z doświadczenia Ayming Polska wynika, że firmy często nie identyfikują u siebie działalności B+R, dlatego nie zdają sobie sprawy, że mogą skorzystać z ulgi. Ta zachęta podatkowa jest przeznaczona nie tylko dla przedsiębiorstw, które wdrażają zaawansowane innowacje, ale też dla tych, które prowadzą proste działania B+R.
Zmiany noszące znamiona innowacyjności, takie jak np. zmniejszenie wagi opakowania czy skonstruowanie prototypu nowej maszyny, pojawiają się w większości przedsiębiorstw, a mimo to nie są przez nie identyfikowane jako B+R. Dzięki uldze na badania i rozwój przedsiębiorstwo może uzyskać oszczędności z prowadzenia również prostych działań B+R, a następnie zainwestować je w swój dalszy rozwój. Taka  strategia, długofalowo przekłada się na rozwój innowacyjności biznesu i podniesienie konkurencyjności polskich przedsiębiorstw – podsumowuje Wojciech Popardowski, project manager w Dziale Dotacji i Ulg B+R w Ayming Polska.

Korzyści i wyzwania
Jak wynika z badania Ayming Polska, 55 proc. respondentów zadeklarowało prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej, mimo to tylko 9 proc. badanych odliczyło ulgę B+R za 2017 r. Wszystkie firmy, które skorzystały z ulgi, oceniły ją pozytywnie. Głównym powodem zadowolenia, wskazywanym przez respondentów, była możliwość uzyskania oszczędności, które można przeznaczyć na inwestycje w B+R i dalszy rozwój.  - W mechanizmie ulgi na badania i rozwój koszty związane z B+R dwukrotnie wpływają u podatników na wysokość podatku dochodowego. Najpierw przedsiębiorstwo ujmuje koszty kwalifikowane w kosztach uzyskania przychodów na zasadach ogólnych, a następnie w ramach ulgi B+R odlicza od podstawy opodatkowania koszty kwalifikowane, ujęte już wcześniej w kosztach podatkowych. W rezultacie, za każdą złotówkę zainwestowaną w działalność badawczo-rozwojową firma może odpisać od podstawy opodatkowania dwa złote – podkreśla Wojciech Popardowski z Ayming Polska.
Jak wynika z badania, firmom, które skorzystały z ulgi B+R, największą trudność sprawiło ewidencjonowanie kosztów i identyfikowanie działalności badawczo-rozwojowej.
Ulga B+R jest nadal nowym mechanizmem, którego uczą się zarówno firmy jak i organy podatkowe. Jasne wytyczne dotyczące ewidencjonowania kosztów na pewno wiele by ułatwiły - i to obu stronom. Ustawodawca powinien doprecyzować przepisy lub opublikować stosowne instrukcje. W taki sposób Ministerstwo Finansów rozstrzygnęło wątpliwości interpretacyjne dotyczące rozliczania kosztów osobowych. Należy pamiętać, że ulga B+R została wprowadzona po to, aby zachęcać firmy do zwiększania nakładów na badania i rozwój. W interesie ustawodawcy jest więc, aby firmy chętnie po nią sięgały – komentuje Agnieszka Hrynkiewicz-Sudnik, Dyrektor linii biznesowej Finance & Innovation Performance w Ayming Polska. Z ulgi B+R w 2017 r. skorzystało jedynie 15 proc. badanych firm, które są świadome jej istnienia. Trzema najczęściej wskazywanymi powodami, które powstrzymały przedsiębiorstwa przed skorzystaniem z ulgi, były: brak możliwości odliczenia wszystkich rzeczywistych kosztów poniesionych na B+R, niejasne zasady klasyfikowania działalności badawczo-rozwojowej oraz niejasne zasady dotyczące rozliczania kosztów osobowych.

Pozytywne perspektywy
Jak wynika z badania, 25 proc. respondentów planuje odliczyć ulgę B+R za 2018 r. Wszystkie firmy, które skorzystały z ulgi za 2017, zrobią to ponownie w kolejnym roku.
Pierwotny kształt ulgi B+R pozostawiał wiele do życzenia, co mogło przyczynić się do niskiego zainteresowania ulgą przez przedsiębiorstwa. Duża ustawa o innowacyjności, obowiązująca od 2018 r., korzystnie zmieniła kształt ulgi. Rozliczając rok podatkowy 2018, wszystkie przedsiębiorstwa prowadzące działania B+R będą mogły odpisać 100 proc. kosztów kwalifikowanych, a jednostki o statusie centrum badawczo-rozwojowego nawet 150 proc. Ustawodawca poszerzył także katalog kosztów kwalifikowanych do ulgi i doprecyzował zasady rozliczania kosztów osobowych. Trzecie podejście firm do rozliczenia ulgi B+R może więc okazać się przełomowe.

Link do raportu z badania Ayming Polska „Ulga B+R. Krok milowy w rozwoju innowacyjności przedsiębiorstw”: https://www.ayming.pl/nasze-obszary/dotacje-i-ulgi-b-r/dotacje-i-ulgi-b-r/raport-ayming-ulga-b-r-krok-milowy-w-rozwoju-innowacyjnosci-przedsiebiorstw/ 

(źr. Ayming Polska)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.