Polska zdecydowaną większość produkcji motoryzacyjnej w 2016 roku wyeksportowała do krajów Unii Europejskiej (86 proc.), jednak biorąc pod uwagę dynamikę, bardziej wzrosła sprzedaż na rynki pozaunijne. Wartość eksportu do Unii Europejskiej wzrosła w ubiegłym roku o 9 proc., natomiast poza nią aż o 26 proc. Na rozwój globalnej wymiany międzynarodowej w automotive wpływają przede wszystkim coraz większa liczba inwestycji motoryzacyjnych w krajach Ameryki Łacińskiej oraz wyższa produkcja i sprzedaż aut w Chinach – tak twierdzą specjaliści z Exact Systems, polskiej firmy kontrolującej części samochodowe.
Z geograficznej analizy wymiany handlowej w 2016 roku wynika, że wciąż największym odbiorcą produkowanych w Polsce samochodów i części do nich są kraje Unii Europejskiej, ale zdecydowanie wyższa dynamika eksportu została odnotowana na pozaunijnych rynkach zbytu. Specjaliści z Exact Systems podkreślają, że „z motoryzacją jedziemy” tam, gdzie potencjał ludnościowy jest ogromny, a w związku z tym również popyt wewnętrzny na samochody.
Do Meksyku i Brazylii
Brazylia, jeden z rynków wschodzących BRIC (obok Rosji, Indii i Chin) dla firm motoryzacyjnych często otwiera drzwi wejściowe do Ameryki Południowej. Kraj ten jest największym na kontynencie oraz czwartym na świecie rynkiem motoryzacyjnym. Jednak w związku z recesją gospodarczą, która dotknęła również produkcję i sprzedaż samochodów, branż motoryzacyjna kieruje swoje zainteresowanie w stronę Meksyku, drugiego największego rynku motoryzacyjnego w Ameryce Łacińskiej. Swoje fabryki ma tutaj aż kilkunastu producentów samochodów, w tym General Motors, Ford, Toyota, BMW i Volkswagen. Bardzo rozwinięta jest mapa producentów części i wyposażenia pojazdów (m.in. Bosh, Honeywell, Delphi, Yazaki), działają też fabryki silników diesla.
– Meksyk cały czas się rozwija. Kolejne koncerny inwestują w produkcje nowych modeli. Ostatnio Volkswagen zdecydował się na uruchomienie produkcji Audi Q5. Co więcej, Meksykiem, m.in. w związku z powodu antymeksykańskiej polityki nowego prezydenta USA, zaczęły interesować się Chiny – chiński koncern samochodowy Great Wall Motor rozważa wybudowanie fabryk. To sprawia, że zapotrzebowanie na części i podzespoły samochodowe rośnie, a coraz większy kawałek tego tortu może przypaść właśnie Polsce. Tym bardziej, że pojazdy mechaniczne i części do nich znajdują się w TOP3 towarów, które eksportujemy do Meksyku – mówi Jarosław Kochański, członek zarządu Exact Systems, odpowiedzialny za rozwój rynków zagranicznych.
A co z Chinami?
Branża motoryzacyjna od kilku lat jest silną lokomotywą całej chińskiej gospodarki. Obecność wszystkich globalnych koncernów oraz duża liczba firm rodzimych powoduje, że na motoryzacyjnej mapie Chin możemy zaznaczyć ponad osiemdziesięciu producentów samochodów oraz kilkaset dostawców części i podzespołów. W rezultacie Chiny są największym samochodowym rynkiem świata ze sprzedażą aut na poziomie ponad 28 mln sztuk w 2016 roku. Spodziewana jest dalsza rosnąca sprzedaż, a w związku z tym wzrost produkcji, gdyż niemal połowę całkowitej sprzedaży samochodów osobowych w Chinach stanowią marki rodzime.
– Warto zwrócić uwagę na wyraźnie niższy procent nasycenia rynku prywatnych właścicieli aut w porównaniu do wskaźnika globalnego czy polskiego. W Chinach wynosi on 105 sztuk, podczas gdy na świecie na 1000 mieszkańców przypada ok. 150 aut, a w naszym kraju ponad 500. To w powiązaniu z ogromną bazą przemysłu motoryzacyjnego stanowi znakomity grunt do eksportu na ten odległy rynek, czego najlepszym przykładem jest nasza firma. Chiny to pierwszy kraj pozaeuropejski, w którym w 2016 roku rozpoczęliśmy działalność. W ciągu roku zdobyliśmy kilka dużych kontraktów zarówno z globalnymi jak i rodzimymi producentami i cały czas pracujemy nad kolejnymi. Co więcej, poprzez naszą obecność pomagamy także innym polskim spółkom wejść na te rynki. Dzięki naszym rekomendacjom i akredytacjom możemy otworzyć im drzwi do nowych globalnych klientów – mówi Paweł Wieczorek, członek zarządu Exact Systems odpowiedzialny za rozwój rynków zagranicznych.
Najwięksi w UE
Jak wynika z danych AutomotiveSuppliers.pl, w 2016 roku, podobnie jak przed rokiem, największym odbiorcą towarów z zakładów motoryzacyjnych usytuowanych w Polsce były Niemcy. Dystans, jaki dzieli ten kraj z kolejnymi rynkami jest dosyć spory – udział naszego zachodniego sąsiada w eksporcie automotive wynosi 30 proc., podczas gdy na żaden z innych rynków sprzedaż nie przekroczyła 10 proc. Na uwagę zasługuje jednak wzrost zamówień ze strony obiorców z Czech (+9 proc. r/r) i „wskoczenie” do trójki najważniejszych rynków zbytu. Wyższa lokata Czech wynika z rosnącej produkcji aut oraz powstania nowych zakładów części i podzespołów samochodowych.
– Eksport branży motoryzacyjnej odzwierciedla trendy, jakie obserwujemy w całej wymianie handlowej Polski. Brexit, silne wahania kursu funta brytyjskiego i niepewność związana z nową formułą współpracy handlowej między Wielką Brytanią a UE sprawiły, że Czechy zastąpiły Zjednoczone Królestwo na trzeciej pozycji na liście najważniejszych kierunków polskiego wywozu ogółem oraz eksportu automotive. Brexit i jego dotychczasowe skutki pokazują, jak istotna dla handlu jest dywersyfikacja. Dobrze, że branża motoryzacyjna już to dostrzega i realizuje – mówi Radosław Jarema, dyrektor polskiego oddziału instytucji płatniczej AKCENTA.
W przypadku samych części i akcesoriów, nasz południowy sąsiad jest drugim najważniejszym partnerem Polski – części i akcesoria stanowiły niemal połowę polskiego eksportu przemysłu motoryzacyjnego do tego kraju (912 mln, +11 proc. r/r). Rosnący udział Czech w branży motoryzacyjnej potwierdzają także wyniki sprzedaży Exact Systems, który w ubiegłym roku skontrolował tam o ponad jedną piątą więcej części niż w 2015 roku.
Kolejny rekord w 2017 roku?
Z danych AutomotiveSuppliers.pl. wynika, że bieżący rok rozpoczął się dla branży motoryzacyjnej bardzo obiecująco. – W styczniu wartość eksportu wzrosła o blisko 18 proc. w stosunku do tego samego miesiąca 2016 roku. W całym 2017 roku prognozujemy, że eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski przekroczy po raz pierwszy w historii poziom ponad 25,5 mld euro – mówi Rafał Orłowski, partner w AutomotiveSuppliers.pl.
(red./źr. Exact Systems)