Dodaj ogłoszenie o pracy


Zróżnicowane wskazania barometru transportowego TimoCom w II kwartale

W minionym kwartale sytuacja na rynku transportowym zaskoczyła wszystkich. Liczba ofert frachtów w stosunku do wolnych przestrzeni ładunkowych malała z miesiąca na miesiąc i ostatecznie znalazła się na znacznie niższym poziomie niż w tym samym okresie ubiegłego roku.  Jednak z końcem czerwca nastąpił równie szybki wzrost udziału ładunków na rynku. I w ten sposób wskazówka barometru transportowego zatrzymała się na poziomie 52 do 48, przedstawiając tym samym podobne wartości jak w roku 2013 (53:47) i w 2012 (54:46). Zmienna, kapryśna i jak na tę porę roku zbyt zimna - mimo, iż ten opis brzmi trochę jak codzienny komunikat prognozy pogody, dotyczy jednak zachowań wskazówki barometru transportowego TimoCom w minionym kwartale. Początek kwietnia mógł zwiastować utrzymanie się pozytywnej tendencji z lutego i marca.

Udział frachtów wzrósł w tym czasie prawie o 25 punktów procentowych i spowodował przesunięcie się wskazówki barometru transportowego z 30:70 (luty) na 54:46 (kwiecień). Jednak z początkiem maja i nastaniem wiosennych nastrojów, wszystko się skończyło. Barometr transportowy TimoCom pokazywał spadek udziału ładunków do 48%, czyli o ponad 10 punktów poniżej wartości z maja 2013 roku. "Rzeczywiście wskazania barometru transportowego TimoCom w dwóch pierwszych miesiącach 2. kwartału były trudne do przewidzenia", mówi Marcel Frings, Chief Representative firmy TimoCom. "Liczyliśmy, że dojdzie do znacznej nadwyżki frachtów, jednak zamiast tego ich udział na europejskim rynku transportowym spadł o 6%."

Powódź i dni wolne od pracy zakłóciły wyniki
TimoCom dostrzegł dwa istotne zjawiska, które miały miejsce w tym czasie i które w znacznym stopniu wpłynęły na sytuację branży TSL. Po pierwsze, to właśnie w maju było tyle wolnych dni, co w żadnym innym miesiącu. Jeśli zsumujemy świąteczne dni w poszczególnych krajach Europy zauważymy, że mowa tu aż o 24 dniach. Po drugie powódź na Bałkanach spowodowała załamanie się rynku transportowego w całej Europie Południowo - Wschodniej. Klęska powodziowa w Chorwacji, Serbii, Bośni i Hercegowinie była fatalna w skutkach nie tylko dla lokalnych ludności i gospodarek, ale miała również niekorzystny wpływ na pozostałe kraje Europy. "W rezultacie musieliśmy skorygować ogłoszone w kwietniu prognozy, w których przewidywaliśmy na drugi kwartał rosnącą ilość ofert frachtów i ryzyko niedoboru wolnych przestrzeni ładunkowych", mówi Frings. "Wyglądało to tak, jakby jeszcze raz miał nastąpić punkt zwrotny na rynku, podczas gdy czerwiec uwidocznił kolejne, nieoczekiwane zmiany w barometrze transportowym TimoCom." Według wskazań barometru, na przełomie czterech ostatnich lat, udział frachtów w stosunku do wolnych przestrzeni ładunkowych, w okresie pomiędzy majem a czerwcem cały czas malał. W 2013 roku liczba ładunków zmniejszyła się o 10 punktów procentowych i zatrzymała się na poziomie 60:40 w maju oraz 50:50 w czerwcu. Podczas gdy rok wcześniej była przynajmniej o 5 punktów procentowych niżej. Jednak również pod tym względem drugi kwartał 2014 roku jest szczególny. Wbrew oczekiwaniom barometr transportowy ponownie zanotował wzrost. W czerwcu stosunek frachtów do wolnych przestrzeni ładunkowych na europejskim rynku transportowym wyniósł bowiem 54:46.

Pierwsze półrocze pełne niespodzianek
Na podstawie doświadczeń z pierwszych 6 miesięcy, prognozy na 3. kwartał są tym razem trochę bardziej ostrożne. "Obecnie przewidujemy, że do końca września na rynku będą występowały nadwyżki wolnych pojazdów. Wakacyjne miesiące to już tradycyjnie okres zastoju na rynku transportowym. We wrześniu jednak wszystko znów ruszy", mówi Frings. Optymistycznie napawa również widok liczby ofert na giełdzie transportowej TC Truck&Cargo®oferowanej przez TimoCom. Podobnie jak w zeszłym roku również i tym razem ich poziom wzrósł w pierwszych czterech miesiącach o 20%. Nominalnie zatem na rynku powinno znaleźć się więcej ofert frachtów - co może nadać całemu rynkowi transportowemu dalszego rozpędu.
za: TimoCom

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.