50 nowych Renault Trucks T zasiliło flotę dwóch polskich firm transportowych z Grodziska Mazowieckiego. 40 nowych ciągników trafiło do spółki Dartom, a 10 do firmy Prymus Transport. Obie firmy działają już od niemal ćwierć wieku, w obu też pojazdy ciężarowe Renault Trucks stanowią trzon taboru. Właścicielami tych spółek są bracia - Dariusz i Grzegorz Szumacherowie.
Nowoczesne ciągniki siodłowe Renault Trucks T otrzymały firmowe barwy – Dartomu mają żółte kabiny z ciemnozielonymi aplikacjami, a Prymusa ciemnoniebieskie z białymi znakami przewoźnika. Bracia Szumacherowie odebrali je wspólnie, a kluczyki do nowych aut wręczyła im Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Group Trucks Rynku Europy Centralno-Wschodniej-Północnej. Uroczystość odbyła się w centrali firmy w podwarszawskim Młochowie.
Na początku był jeden ciągnik
Dartom powstał w 1990 roku. Dariusza Szumachera i Tomasza Bieleckiego cechowała nie tylko wspólnota interesów, ale także podobne podejście do realizacji celów. - Zawsze byliśmy optymistami i z takim nastawieniem spoglądaliśmy w przyszłość - wspomina Dariusz Szumacher, prezes Dartomu. - Spółka daje większe możliwości, łatwiej też jest prowadzić firmę, oczywiście pod warunkiem wspólnoty myślenia. A my wtedy mieliśmy ponad to niewiele więcej - tylko umiejętności i wiedzę oraz pierwsze doświadczenia z eksploatowania ciężarówki na własny rachunek.
Dartom wkroczył na rynek przewozów z biurem spedycyjnym oraz jednym samochodem ciężarowym. Oczywiście był to używany pojazd, który ruszył na europejskie trasy. Firma wyspecjalizowała się w wożeniu żywności chłodniami, zarówno na eksport, jak i tej importowanej. Z roku na rok wspólnicy zaczęli powiększać park pojazdów, a od 1992 roku zaczęli kupować Renault Trucks. W przyfabrycznym składzie aut używanych francuskiego producenta kupili wówczas dwa ciągniki Renault Major. - Kiedy je kupowaliśmy miały na licznikach po 300 tys. km. Jeden z tych samochodów sprzedaliśmy dopiero w 2002 r. Przejechał w naszych barwach 1,2 mln km, a potem jeszcze dobrze służył kolejnemu właścicielowi - dodaje Dariusz Szumacher.
Przez firmę przewinęło się 420 pojazdów Renault Trucks, w znakomitej większości modelu Renault Premium Route, a także 55 Renault Magnum. Nowe T wymieniły we flocie najbardziej „zasłużone” pojazdy. Dzisiaj Dartom-owska flota liczy 170 ciągników, z czego aż 140 to Renault Trucks. Poza nimi na zlecenia spedycji Dartomu pracuje jeszcze ok. 160 zestawów należących do innych przewoźników.
- Przed zakupem testowaliśmy wiele samochodów, głównie pod kątem ekonomiki użytkowania, bo to w dzisiejszych realiach transportu najważniejszy czynnik - mówi Dariusz Szumacher. - Nie bez znaczenia jest to, że mamy w taborze dużo pojazdów Renault Trucks. Od lat szkolimy kierowców, by wiedzieli jak najlepiej wykorzystać ich możliwości. Dzisiaj oszczędzanie nawet pół litra oleju napędowego na 100 km ma znaczenie w bilansie firmy. A wyniki z testów nowych Renault T były bardzo zachęcające. Eksploatację ułatwi nam też pełny kontrakt serwisowy. Do tego dostaliśmy bardzo ciekawą ofertę finansowania zakupu z Renault Trucks Financial Services.
Prymus Transport z naczepami plandekowymi
Flota drugiego z braci – Grzegorza Szumachera właściciela spółki Prymus Transport, liczy 40 ciągników. Firma powstała w 1991 roku i również zaczynała od jednego ciągnika siodłowego. Specjalizuje się w przewozach naczepami plandekowymi - standardowymi i typu mega. Realizuje także transporty stali w zwojach i papieru w rolach – wszystkie naczepy w jej taborze wyposażone są coil muldę przeznaczoną do bezpiecznego wykonywania takich zadań. Od 1995 roku Prymus ma też własną spedycję. W odróżnieniu od Dartomu, tutaj pojazdy Renault Trucks stanowią 100 procent składu, chociaż trafiły do niego nieco później. - Pierwszym pojazdem tej marki było u nas Premium 385 dCi kupione w 1998 roku, rok po premierze tego modelu. Potem były też Magnum, a od kiedy wprowadzona została norma Euro 5, kupowaliśmy już tylko Premium - mówi Grzegorz Szumacher, prezes Prymusa. - To, że już od 17 lat kupujemy tylko ciężarówki Renault nie wynika z naszego sentymentu. Te samochody po prostu się sprawdzają. Przede wszystkim są ekonomiczne, nie ma też problemu z awaryjnością.
Grzegorz Szumacher nie testował nowych Renault Trucks T przed zakupem. Wystarczyły mu wiadomości uzyskane od innych użytkowników, opinie i wyniki testów z branżowej prasy, a także oczywiście informacje od brata, w którego firmie testy były prowadzone. - Poziom zużycia paliwa poniżej wyników uzyskiwanych przez nasze Premium Euro 5 to była znakomita rekomendacja - dodaje szef Prymusa. - Poza tym te nowe pojazdy są bardzo nowoczesne, doskonale wyposażone i komfortowe. Kierowcy są zadowoleni.
Finansowanie przez długoterminowy najem pojazdów
Obydwie „bratnie” firmy z Grodziska Mazowieckiego zdecydowały się na długoterminowy najem pojazdów finansowany przez Renault Trucks Finacial Services, czyli firmę należącą do grupy Volvo. - Największym atutem takiego rozwiązania jest jego prostota - mówi Ewa Jezierska, Dyrektor Sprzedaży VFS Usługi Finansowe Polska. – Dostarczamy kompleksowe rozwiązanie, wszystko w ramach jednej faktury - pojazd, jego ubezpieczenie i kontrakt serwisowy, i to w walucie, w jakiej dokonują rozliczeń ze swoimi klientami, np. w euro. To zapewnia przewidywalność kosztów i ograniczenie ryzyka, a także mniej papierkowej roboty. Od 20 lat rozwijamy się z naszymi klientami i świetnie znamy specyfikę branży transportowej. Tak jak w przypadku firmy Dartom i Prymus, z którymi nieprzerwanie współpracujemy od 15 lat, dla nas ważne jest długofalowe partnerstwo, oparte na zaufaniu i wzajemnym zrozumieniu. Każdego klienta traktujemy indywidualnie, bo każdy z nich jest dla nas ważny, a nie jest jednym z tysięcy rekordów bankowych. Z nami, rozmawia im się znacznie łatwiej i szybciej finalizuje kontrakt. Bank czy też firma leasingowa, ma szereg dodatkowych, skomplikowanych procedur. Nie bez znaczenia jest też bezpieczeństwo – jesteśmy leasingiem fabrycznym w dużej grupie kapitałowej, za którym stoi kapitał producenta pojazdów – wyjaśnia Ewa Jezierska.
(red/Renault Trucks)