Kurierzy wybierając pojazdy do floty stawiają na niezawodność, ładowność i oszczędności. Czy to oznacza, że są zmuszone budować firmową flotę wyłącznie z pojazdów nowych?
Branża usług kurierskich jest łakomym kąskiem dla firm leasingowych, zarówno w rynku pierwotnym jak i wtórnym. Według statystyk Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Polsce czynnie działa obecnie około 200 operatorów. W tym są duże międzynarodowe firmy przewozowe. Wszystkie one potrzebują narzędzia do prowadzenia działalności – samochodu. Bez tego kurier kurierem być nie może. Struktura dużych spółek przewozowych prawie w całości opiera się na outsourcingu. Działalność doręczeniową prowadzą jednoosobowe firmy – podwykonawcy, którzy lokalnie pracują pod banderą tej czy innej spółki. Tym samym samochody wykorzystywane do przewozu to pojazdy należące do podwykonawcy. Oczywiście muszą spełniać całą listę wymagań odnośnie funkcji: ładowności, wieku i wyglądu. Marka nie jest już tak istotna. Istotną role odgrywa tutaj cena. Wszystko też zależy od przeznaczenia. W serwisie miejskim dominują auta osobowe, na trasy regionalne czy krajowe – samochody dostawcze o ładowności do 3,5 t.
Czy można skompletować sprawny park pojazdów firmowych oparty na samochodach poleasingowych? Oczywiście tak. Samochody dostawcze o DMC 3,5 tony od dawna cieszą się niesłabnącym powodzeniem na rynku wtórnym. Na giełdach i w komisach samochody tego typu stanowią nawet ponad 70 proc. oferty. Szczególnie szeroka jest gama furgonów. Skąd tak olbrzymi wysyp niemal nowych samochodów na rynku? Dużym impulsem dla rozwoju rynku używanych aut dostawczych jest upowszechnienie możliwości pozyskiwania takich samochodów właśnie w formie leasingu. Dlatego wiele z nabywanych pojazdów to auta poleasingowe, a oferta rynkowa jest systematycznie modyfikowana i uzupełniana. Właściciele firm kurierskich, czy podwykonawcy coraz chętniej budują swoje floty właśnie z prawie nowych pojazdów pokontraktowych. Często decydują się na formę leasingu.
Zasady leasingu takiego używanego pojazdu są zbliżone do tych, jakie od lat obowiązują przy autach nowych. Firma CFM kieruje się głównymi czynnikami: sytuacją finansową potencjalnego leasingobiorcy oraz płynnością finansowanego sprzętu. Na jakie marki stawiają kupujący? - Jeśli chodzi o rynek samochodów użytkowych z drugiej ręki, zdecydowanie numerem jeden pozostaje Volkswagen Caddy i Fiat Ducato. To jedne z najczęściej poszukiwanych samochodów dostawczych. Dostajemy wiele zapytań właśnie o te modele – mówi Marcin Woźniak z LeasePlan Fleet Management. W branży kurierskiej pożądane są m.in. właśnie Ducato, Caddy, Renault Trafic, Kangoo lub Master, Iveco Daily, Ford Transit, VW Transporter czy Citroen Jumper. Modele i marki samochodów zwykle zależą od aktualnych potrzeb kurierów i charakteru pokonywanych tras. Pokrywa się to z modelami wybieranymi do flot kupujących nowe pojazdy. W LeasePlan we flotach LCV 27 proc. samochodów to właśnie Caddy, 17 proc. – Peugeot Partner, a 16 proc. Fiat Ducato. Często tez klienci pytają o kolor. U podwykonawców firm przewozowych najchętniej wybierany jest kolor biały. Jest przede wszystkim łatwy do nałożenia brandingu (oklejenia).
A co z nowymi samochodami
Kurier z reguły chce kupić samochód jak najtaniej, ale szuka pojazdu z opinią niezawodnego. Myśląc o kosztach działalności, popularność zyskuje rozwiązanie stosowane dotąd w dużych flotach – wynajem długoterminowy. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie sobie pełnej mobilności
i zminimalizowanie czasów przestojów. W tym rodzaju finansowania z reguły usługodawca – firma leasingowa dba o obsługę samochodu: ubezpieczenie, procedowanie szkody, samochód zastępczy, serwis, wymianę opon czy rejestrację pojazdu. Tym nie musi się martwić nabywca. Decydując się na samochód nowy – wynajem jest dosyć opłacalną opcją. Miesięczna rata jest kosztem uzyskania przychodu, nie obniża też zdolności kredytowej leasingobiorcy.
(źr. LeasePlan)