Pakiet "rozporządzeń transportowych", który wejdzie w życie 4 grudnia 2011r. wywołuje wiele dyskusji o nowych zagadnieniach opisujących wykonywanie usług transportu drogowego. Jednym z nich jest osoba zarządzająca transportem. Wątpliwości dotyczą zapisu o limicie 4 przedsiębiorstw i floty liczącej 50 pojazdów, który przypisany jest zarządzającemu transportem. Jak należy to rozumieć?
"Prowadzę w tej chwili firmę doradztwa i zarządzania transportem, czy będę musiał zrezygnować z innych firm i pozostawić sobie tylko 4 firmy, których łącznie flota nie przekracza 200 samochodów?" - to jedno z pytań, które ostatnio pada najczęściej wśród osób trudniących się zarządzaniem transportem.
Jak wnioskujemy z pytania wynika, że osoba ta prowadzi indywidualną działalność gospodarczą, której przedmiotem jest m.in. świadczenie usług zarządzania działalnością transportową w różnych przedsiębiorstwach, z którymi nie jest związana stosunkiem pracy czy posiadanych udziałów, a wspomniane usługi świadczone są na bazie umów cywilnoprawnych. Duże znaczenie ma fakt, czy zarządzający transportem współpracuje z przewoźnikami prowadzącymi indywidualną działalność gospodarczą, czy może ze spółkami prawa handlowego?
W dniu 4 grudnia 2011 r. wejdą w życie przepisy ROZPORZĄDZENIE PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (WE) NR 1071/2009 z dnia 21 października 2009 r. ustanawiające wspólne zasady dotyczące warunków wykonywania zawodu przewoźnika drogowego i uchylające dyrektywę Rady 96/26/WE. Rozporządzenie będzie obowiązywało jednolicie we wszystkich Państwach Członkowskich Unii Europejskiej, przy czym w wielu miejscach to Rozporządzenie uprawnia Państwa Członkowskie do wprowadzenia stosownych uściśleń i modyfikacji, już poprzez akty prawa krajowego. Tego aktu prawnego nie należy mylić z ustawą, która jest właśnie aktem normatywnym prawa krajowego, będącym niżej w hierarchii źródeł prawa niż Rozporządzenie, a zatem ustawa nie może być z nim niezgodna.
W art. 2 pkt 5 Rozporządzenia zdefiniowano pojęcie „zarządzającego transportem”, które oznacza osobę fizyczną zatrudnioną przez przedsiębiorcę lub, jeżeli przedsiębiorca jest osobą fizyczną, tę osobę fizyczną lub, w razie potrzeby, inną osobę fizyczną wyznaczoną przez tego przedsiębiorcę na podstawie umowy, zarządzającą w sposób rzeczywisty i ciągły operacjami transportowymi przedsiębiorcy. Oznacza to, iż przedsiębiorcy – osoby fizyczne – same muszą pełnić funkcję zarządzającego transportem w swoim przedsiębiorstwie, a więc i spełniać wymogi Rozporządzenia w tym zakresie.
Zgodnie z art. 4 Rozporządzenia przedsiębiorca wykonujący zawód przewoźnika drogowego wyznacza przynajmniej jedną osobę fizyczną – zarządzającego transportem – która spełnia warunki przewidziane w art. 3 ust. 1 lit. b) (wymóg posiadania dobrej reputacji szczegółowo opisany w art. 6 Rozporządzenia i art. 3 ust. 1 lit. d) (wymóg posiadania kompetencji zawodowych szczegółowo opisany w art. 8 Rozporządzenia). Osoba ta musi również:
a) w sposób rzeczywisty i ciągły zarządzać operacjami transportowymi tego przedsiębiorstwa;
b) mieć rzeczywisty związek z przedsiębiorstwem, polegający na przykład na tym, że jest jego pracownikiem, dyrektorem, właścicielem lub udziałowcem lub nim zarządza lub, jeżeli przedsiębiorca jest osobą fizyczną, jest tą właśnie osobą; oraz
c) posiadać miejsce zamieszkania na terenie Wspólnoty.
Istotne jest zatem ustalenie istnienia rzeczywistego związku z zarządzanym przedsiębiorstwem. Należy wskazać, iż katalog określony w ppkt b) powyżej ma charakter otwarty, na co wskazuje zwrot „polegający na przykład na tym, że…”. Oznacza to, że dopuszcza się inne formy posiadania rzeczywistego związku z przedsiębiorstwem niż wymienione wprost w tym podpunkcie, jakkolwiek będzie to miało zawsze charakter ocenny. Szczególnie w sytuacji, gdy jedna osoba zarządza transportem w kilku – kilkunastu przedsiębiorstwach, a z każdym ma podpisaną jedynie umowę cywilnoprawną, może to stanowić przyczynek do podważania istnienia rzeczywistego związku z tymi przedsiębiorstwami. Jedynie w przypadku osób fizycznych prowadzących działalność transportową, to właśnie te osoby muszą być „zarządzającymi transportem”. Nie jest do końca jasne jak będzie wyglądać sytuacja, w której co prawda indywidualny przewoźnik będzie posiadał przymiot dobrej reputacji i stosowny certyfikat kompetencji, ale np. nie będzie on w sposób rzeczywisty i ciągły zarządzał operacjami transportowymi przedsiębiorstwa (np. nie ma umiejętności managerskich lub sam jest kierowcą). Niemniej jednak, w ogólnej konstrukcji w tych wszystkich sytuacjach zarządzający transportem nie jest związany limitem przedsiębiorstw i pojazdów.