Dodaj ogłoszenie o pracy


Polski transport drogowy nie boi się nowych technologii?

Przez lata powszechnie uważano, że branża transportu ciężkiego jest zdominowana przez tradycyjne metody zarządzania i opiera się technologicznym innowacjom. Jak się jednak okazuje, nic bardziej mylnego. Dziś zaopatrzenie w technologie to po prostu must have, bez którego prowadzenie biznesu staje się ryzykowne i kosztowne i jak pokazują dane, coraz więcej polskich firm to rozumie. Nowocze-sne narzędzia pomagają nie tylko usprawniać zarządzanie, ale także eliminować błędy, na które żaden biznes nie może sobie pozwolić w obliczu rosnących kosztów i wymagań rynku. Na jakie innowacje stawiają dzisiaj zarówno małe, jak i duże przedsiębiorstwa przewozowe w Polsce?

Dane z rynku jednoznacznie wskazują na rosnące zainteresowanie przewoźników inwestowaniem w cyfryzacje. Właściciele firm najczęściej decydują się na zakup rozwiązań telematycznych, systemów klasy TMS czy też zaa-wansowanych narzędzi do monitorowania floty i rozliczania czasu pracy kierowców. Według raportu firmy Frost & Sullivan z 2023 roku , inwestycje w technologie cyfrowe w branży TSL wzrosły aż o 22 proc. w porównaniu do roku 2022. Co więcej, 74 proc. firm w Europie planuje dalsze zwiększenie nakładów na innowacje w ciągu naj-bliższych dwóch lat.
- Bez nowoczesnych narzędzi w transporcie trudno myśleć o rozwoju firmy i jeszcze trudniej o jej zabezpiecze-nie. Jak pokazują dane, w ciągu ostatnich pięciu lat inwestycje w te obszary dynamicznie wzrosły, a przewoźnicy dostrzegają realne korzyści płynące z cyfryzacji. Inwestowanie w technologie to obecnie nie tylko zwiększenie efektywności, ale także redukcja ryzyka związanego z nieplanowanymi awariami, kosztownymi przestojami czy błędami w zarządzaniu flotą. Bez wykorzystania technologii, prowadzenie biznesu w branży transportu drogowego staje się zatem bardziej kosztowne i ryzykowne – komentuje Dawid Kochalski, koordynator ds. integracji i wdro-żeń, Inelo z Grupy Eurowag.

Nie ma odwrotu od cyfryzacji
Transport ciężki przeszedł w ostatnich latach prawdziwą rewolucję cyfrową. O ile narzędzia telematyczne czy systemy TMS były dostępne na rynku już od dłuższego czasu, to jednak dopiero ostatnia dekada przyniosła gwałtowny rozwój ich popularności i wykorzystania. Polska, będąca jedną z czołowych potęg transportowych w Europie, nie mogła pozostać w tyle.
- Branża, która jeszcze niedawno była przeciwna innowacjom, dziś pewnie stawia na cyfryzację. Raport Barometr Flotowy 2023: Przyszłość Mobilności wskazuje, że już 52 proc. przewoźników w Polsce implementuje zaawansowa-ne systemy telematyczne, podczas gdy w pozostałych krajach objętych badaniem ta średnia wyniosła 44 proc . Cięcie kosztów, optymalizacja tras oraz monitorowanie stanu pojazdów w czasie rzeczywistym to tylko niektóre z korzyści, jakie niosą nowoczesne technologie. Co za tym idzie, przewoźnicy przestają obawiać się technologii, a kierowcy zaczynają dostrzegać, że narzędzia cyfrowe nie są formą kontroli, a przede wszystkim wsparciem w ich codziennej pracy. Współpraca człowieka i technologii przyczynia się nie tylko do podniesienia bezpieczeństwa na drodze, ale także do zwiększenia efektywności całej firmy – mówi Karol Marcinkowski, menedżer techniczny, Grupa Eurowag.

Nowe technologie – remedium na trudne czasy
Rok 2024 to wyzwanie dla polskiego transportu ciężkiego. Zmiany przepisów, wzrost kosztów prowadzenia dzia-łalności czy problemy kadrowe sprawiają, że przewoźnicy muszą szukać sposobów na optymalizację swojej dzia-łalności. Inwestycje w technologie okazują się jednym z kluczowych elementów strategii wielu firm, które chcą sprostać wyzwaniom rynku i utrzymać konkurencyjność.
- Systemy zarządzania transportem (TMS) oraz telematyka, a także narzędzia do rozliczania czasu pracy kierowców stają się nieodzownym elementem funkcjonowania firm przewozowych i logistycznych. Dlaczego? Przede wszyst-kim pomagają one ograniczyć koszty operacyjne, eliminując błędy wynikające z ręcznego zarządzania, automatyzu-jąc procesy i poprawiając płynność działania całej firmy. Nowoczesne technologie umożliwiają lepsze planowanie tras, monitorowanie floty w czasie rzeczywistym oraz bieżącą analizę efektywności, co jest szczególnie istotne w tak wymagających czasach - zauważa Dawid Kochalski, Inelo z Grupy Eurowag.

Jedną z kluczowych zalet nowoczesnych rozwiązań technologicznych jest ich skalowalność. W miarę jak firma się rozwija, rosną także jej potrzeby w zakresie zarządzania flotą. W tym momencie kluczowe staje się wybieranie sprawdzonych dostawców, którzy są w stanie zagwarantować kompleksowe rozwiązania. Dlaczego? Korzystanie z rozproszonych rozwiązań utrudnia często proces integracji, a czasami go uniemożliwia. Milowy krok jaki pokonał sektor TSL w obszarze digitalizacji najlepiej obrazuje najnowsza cyfrowa platforma, którą we wrześniu zaprezentowała Grupa Eurowag na Targach w Hanowerze. Platforma Eurowag Office (bo taka jest jej nazwa) będzie umożliwiać zarządzanie flotą, monitorowanie pojazdów, rozliczanie czasu pracy kierow-ców, a także planowanie i optymalizację tras w jednym, zintegrowanym systemie.

- Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom cyfrowym, firmy przewozowe mogą teraz zarządzać całą swoją działalnością z jednego miejsca, co pozwala na znaczne oszczędności czasu i pieniędzy. Integracja różnych narzędzi w jednym systemie to przyszłość branży TSL - mówi Karol Marcinkowski, Grupa Eurowag.

Platforma została zaprojektowana głównie z myślą o firmach transportowych, które chcą usprawnić swoje ope-racje, poprawić efektywność i zminimalizować ryzyko błędów. Dzięki możliwości dostosowywania narzędzi do indywidualnych potrzeb użytkowników, platforma zapewnia pełną elastyczność i wsparcie na każdym etapie rozwoju firmy.

(źr. Inelo)

 

 

 

 

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.