Dodaj ogłoszenie o pracy


O „must have” w logistyce i wyzwaniach branży TSL

Rozmowa z Arkadiuszem Glinką, dyrektorem transportu C.H. Robinson na Europę Środkowo-Wschodnią

W dzisiejszych czasach doświadczamy głębokiej zmiany, chociażby na rynku pracy. Jak C.H. Robinson radzi sobie z tym wyzwaniem? - Malejące bezrobocie sprawia, że w niektórych segmentach musimy mierzyć się z niedoborem kandydatów. Rosną również oczekiwania już zatrudnionych. Jest to kolejny obszar, w którym zaostrza się konkurencja między firmami rywalizującymi już nie tylko o zlecenia, ale również pracowników. Aby zabezpieczyć odpowiednie zasoby ludzkie, branża ponosi coraz większe nakłady. Co robimy w C.H. Robinson, aby przyciągnąć i zatrzymać tych najlepszych -przede wszystkim inwestujemy w rozwój naszych kadr, już od pierwszego dnia współpracy. Organizujemy różnego rodzaju programy szkoleniowe, także w Amsterdamie – naszej siedzibie głównej. Szukamy też talentów współpracując z uczelniami wyższymi w miastach, w których mamy swoje oddziały. Odbywa się to w ramach programu Talent Navigator, dzięki któremu studenci mają możliwość uczestniczyć w warsztatach organizowanych w naszej firmie, a wybrane osoby mogą odbyć płatne staże wakacyjne. Często osoby te zostają z nami na dłużej, albo wracają do firmy po skończeniu studiów. Niezmiennie dbamy też o to, aby nasze oferty pracy były atrakcyjne zarówno w wymiarze płacowym, jak i pozapłacowym. Silnym atutem naszej firmy jest z pewnością praca w międzynarodowym środowisku, w bardzo zróżnicowanych, ale jednocześnie zintegrowanych zespołach.

Jak ocenia Pan ogólną kondycję sektora logistycznego w Polsce? - Usługi transportowe to jeden z filarów polskiej gospodarki. Zawdzięczamy to przede wszystkim dynamicznie rosnącemu rynkowi wewnętrznemu oraz korzystnemu położeniu geograficznemu. Najlepiej o wielkości i wadze tego sektora świadczą liczby - niektóre z szacunków pokazują, że nawet 4,5 proc. pracujących Polaków zatrudnionych jest właśnie w szeroko rozumianej branży logistycznej. Co więcej, branża ta oceniana jest jako jedna z najbardziej odpornych na kryzysy finansowe. Wszystko to sprawia, że rynek staje się bardzo konkurencyjny, a liczba aktywnych przedsiębiorstw zarówno polskich, jak i zagranicznych nieustannie rośnie. Nie można jednak przemilczeć zmian, które zachodzą na tym rynku, chociażby w wyniku wprowadzenia zakazu handlu w wybrane niedziele. Pierwsze raporty pokazują już, że powoduje to spadki w sprzedaży, a to pośrednio negatywnie wpływa na rozwój usług logistycznych. Konieczne będzie również włożenie większego wysiłku w planowanie prac, co jest mocną stron dużych firm z sektora 3PL.

Jakie wyzwania stoją przed firmami logistycznymi? - Dobra kondycja polskiej gospodarki, rosnące PKB i regularny wzrost popytu na usługi transportowe sprawiają, że bardzo dobrze oceniam ogólną sytuację na rynku. Trzeba jednak pamiętać, że pozytywne zmiany, takie jak malejąca stopa bezrobocia, skutkują coraz większym niedoborem np. kierowców oraz rosnącymi oczekiwaniami pracowników. Dlatego też wiele firm boryka się z problemem zapewnienia ciągłości swoich przewozów. Polskie firmy transportowe niejednokrotnie mierzą się też z brakiem środków finansowych na wdrożenie najnowszych technologii, które są obecnie niezbędne w dynamicznie rozwijającym się sektorze transportowym. Każde z tych ograniczeń nie tylko hamuje rozwój przedsiębiorstwa, ale również zmniejsza jego konkurencyjność na rynku, szczególnie w kontekście globalizacji usług i związanej z nią silnej konkurencji zewnętrznej.

Co wobec tego z dostawcami 3PL, jak mogą zabezpieczać łańcuchy dostaw? - Dostęp do informacji o nowych ładunkach w czasie rzeczywistym, innowacyjne narzędzia ułatwiające zarządzanie flotą, sprawne monitorowanie przesyłek i proste procesowanie niezbędnej dokumentacji – to tzw. „must have” oferty firm z sektora 3PL. Na przykład model współpracy C.H. Robinson z przewoźnikami, jak i narzędzia, które im oferujemy, są odpowiedzią na wyzwania stojące obecnie przed firmami transportowymi. Dzięki światowej sieci partnerów gwarantujemy dostęp do tysięcy ładunków dziennie a innowacyjne technologie – zsynchronizowane zarówno na poziomie krajów, jak i systemu informatycznego – upraszczają pracę firm na każdym poziomie: od znajdowania zleceń w dowolnym miejscu w kraju i zagranicą, poprzez zautomatyzowane przekazywanie informacji między każdą ze stron łańcucha dostaw, po intuicyjne procesowanie niezbędnych dokumentów w systemach i  formatach wymaganych przez największych zleceniodawców.

W jakich obszarach rozwijacie swoje usługi logistyczne? – Cały czas pracujemy nad kolejnymi usługami i produktami, które usprawnią łańcuch dostaw. Nie tak dawno ogłaszaliśmy wprowadzenie usługi transportu kolejowego pomiędzy Chinami i Europą. Nowa oferta łączy dziewięć terminali w Chinach z ośmioma europejskimi miastami, w tym również z największym polskim suchym portem w Małaszewiczach przy granicy z Białorusią. Poza tym w Europie uruchomiliśmy aplikację Navisphere® Driver – rozwiązanie mobilne dla kierowców, które zapewnia podgląd i możliwość aktualizacji danych przewożonego ładunku. Aplikacja automatycznie wysyła informacje o statusie transportu oraz umożliwia kierowcom skanowanie i wysyłanie dokumentów, przyspieszając procesy płatności.

Technologie są bardzo ważne w logistyce, ale człowiek nadal jest niezastąpiony … - Tak, to prawda. Logistyka wymaga specjalistów, a jednym z podstawowych czynników gwarantujących efektywną organizację i stabilną obsługę procesów związanych z łańcuchem dostaw są doświadczone i zaangażowane kadry. W przypadku C.H. Robinson, realizowany przez nas model biznesowy sprawia, że pracownicy są naszą najważniejszą wartością. Bez ludzi nasza firma nie istniałaby i z pewnością nie odnosiłaby takich sukcesów. To właśnie wysoko wykwalifikowane kadry, obok procesów i technologii, stanowią fundament sukcesu C.H. Robinson.

Dziękujemy za rozmowę

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.