Projekt ustawy ws. ograniczenia handlu w niedzielę zakłada, że handel ma być dozwolony w drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia. Czy ten pomysł popierają Polacy? Zdania są podzielone i ciężko wskazać jednoznacznie. Portal praca pl. przeprowadził sondę wśród swoich użytkowników i wyszła delikatna przewaga przeciwników - blisko 55 proc. nie popiera projektu ustawy, a głos poparcia wyraziło ponad 45 proc. respondentów.
Pomysłodawcy i zwolennicy tego projektu argumentują go głównie polską tradycją, według której niedziela jest dniem odpoczynku. Twierdzą również, że praca w niedzielę nie pozwala godzić życia zawodowego z rodzinnym oraz, że możliwość zatrudnienia w handlu w systemie równoważnego czasu pracy powoduje, że pracownicy nie otrzymują dodatków za pracę w niedziele. Przeciwnicy projektu podnoszą argument ograniczania wolności i swobody decydowania o spędzaniu czasu wolnego. Trwają też dyskusje nad tym, czy zakaz (lub ograniczenie) handlu w niedzielę nie spowoduje wzrostu bezrobocia. Również w tym przypadku zdania użytkowników Praca.pl są podzielone i nie ma jednoznacznego wniosku. Mimo, że większość nie popiera zakazu, to przeważa opinia, że zakazanie handlu w niedzielę nie przyczyni się do spadku zatrudnienia – taką odpowiedź wybrało prawie 54 proc. ankietowanych.
Zwolennicy zakazu handlu w niedzielę twierdzą, że nie będzie też żadnej redukcji etatów, a nawet powstaną nowe. Druga strona, podpierając się badaniami, alarmuje, że spadnie zatrudnienie, nie tylko w handlu, ale też w firmach produkcyjnych oraz w sektorze usługowym.
(źr. Praca.pl)