Dodaj ogłoszenie o pracy


Wyzwania rynku pracy w 2017 - zatrudnienie czy bezrobocie?

Końcówka ubiegłego roku puentowana była na rynku pracy jako era rynku pracownika. Wynikało to ze stałego spadku bezrobocia w trakcie ostatnich 12 miesięcy i kurczącej się podaży kandydatów. Tymczasem początek roku 2017 przyniósł nieznaczny wzrost bezrobocia i już słyszmy głosy o rynku pracodawcy. Jak jest fatycznie z tym rynkiem pracy i co czeka nas w roku 2017?


Niestety wielu ludzi wierzy, że rynek pracy nadal jest ukształtowany tak, jak było w dobie industrializacji i społeczeństwa masowego - z przewagą pracowników najemnych i umów na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy, w połączeniu z relacjami dowodzenia i kontroli między pracownikami i pracodawcami. Ten model związany ze stałym i lojalnym pracownikiem cieszącym się ze stabilnej sytuacji zawodowej, w zamian za jego umiejętności minął już dawno. Siła robocza nigdy nie była tak różnorodna i wykształcona. Świat pracy stał się płaski i globalny. Liczba ludności w wieku produkcyjnym kurczy się w niektórych regionach w tempie błyskawicznym - w całej Europie liczba ludności w wieku produkcyjnym może spaść o 10 proc. do roku 2020*, a tylko w samych Niemczech w ciągu najbliższych 15 lat, siła robocza skurczy się o 6 mln pracowników. Patrząc globalnie, ludność żyje głównie na obszarach miejskich – migracja ludności do wielkich miast co roku obejmuje około 65 milionów osób. A rynki pracy nigdy nie były tak różnorodne. I tak znaleźliśmy się w nowym świecie pracy – erze Work 4.0!  Co to oznacza?
Work 4.0 to…
Nie tylko nowe rozwiązania technologiczne w przemyśle, ale zmiany które są generowane dzięki tym technologiom. Technologiom, napędzanym de facto przez ludzi. W chwili obecnej przeżywamy fundamentalną zmianę kulturową, która wprowadza nowe preferencje w zakresie organizacji pracy. Określane są one jednym słowem - indywidualizacja! Dzisiaj każdy pracownik chce prowadzić indywidualne życie. A to oznacza, że chcemy dbać o naszych bliskich, chcemy prywatności po zakończeniu pracy i godnej pracy, która odpowiada naszej sytuacji w życiu, a jednocześnie daje nam odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Nowe technologie znacznie nam to ułatwiają. Pozwalają na bardziej elastyczne formy zatrudnienia i rośnie liczba osób pracujących poza standardowymi godzinami. Ich praca jest skonfigurowana za pośrednictwem internetu i platform cyfrowych. Taki trend przychodzi też do nas i nie uciekniemy od tego. Oczywiście nie w każdej branży postęp ery Work 4.0 będzie jednakowy. W wielu obszarach (czy to usług, czy produkcji) pracy rąk ludzkich nie zastąpi platforma cyfrowa, ani roboty albo automatyka. I tu pojawia się kolejne wyzwanie, jak znaleźć do pracy wykwalifikowanych pracowników skoro zasoby kandydatów do pracy się kurczą, albo gromadzą w określonych miejscach. Eksperci i analitycy zwracają uwagę na jedną bardzo ważną kwestię jeśli chodzi o przyszłość rynku pracy - zatrudnienie nie będzie najważniejsze, ale bezrobocie – czyli aktywizacja do pracy ludzi trwale bezrobotnych i nie dopuszczenie do straty kapitału ludzkiego. Tak w kilku słowach można opisać sytuację globalną.

A co w Polsce, jak wygląda nasz rynek pracy?
Podobnie. Zmiany, które zachodzą w gospodarce w skali makro i mikro a także postęp technologiczny wywołują coraz to szybsze tempo i wahania popytu i podaży pracowników. Te rozbieżności co do oceny rynku – czy mamy rynek pracownika czy pracodawcy mają swoje uzasadnienie. Generalnie średnia stopa bezrobocia jest dosyć niska (8,2 proc.) i pracodawcy biją na alarm, że brakuje rąk do pracy, brakuje kompetencji na rynku, a rekruterzy rwą włosy z głowy w poszukiwaniu nowych sposobów na przyciągnięcie kandydatów. Trzeba coś z tym zrobić - alarmują do rządu organizacje pracodawców. Pytanie tylko, co? Bo, patrząc na całą mapę bezrobocia w naszym kraju, sytuacja nie wygląda tak różowo. Owszem w największych aglomeracjach (np. Warszawa, Poznań, Katowice, Kraków, Wrocław) bezrobocie oscyluje w graniach 2 – 4 proc., ale są też regiony w Polsce, gdzie sięga ono ponad 20 do 30 proc. (np. podregion włocławski 25,7 proc., chełmsko -zamojski 29,5 proc.). Zatem trudno w takiej sytuacji mówić o rynku pracownika. Cóż, należy więc chyba zadać sobie pytanie (na które zwracają uwagę globalni analitycy) – jak zaktywizować w naszym kraju ludzi bezrobotnych? Jak ożywić inwestycyjnie tereny, które poza kapitałem ludzkim nie mają wiele więcej do zaoferowania? Jak wykorzystać technologie do wykonywania pracy zdalnie, bardziej elastycznie, etc...

Z drugiej strony wokół największych w Polsce aglomeracji gromadzi się coraz więcej ludzi (też zgodnie z trendem globalnym), gdyż tam gromadzi się kapitał inwestycyjny chłonący każde ręce do pracy. W tych miejscach rosną koszty zatrudnienia, rosną wymagania kandydatów, coraz bardziej odczuwa się tam brak kompetencji. Pracodawcy nie tylko dbają coraz bardziej o swój wizerunek, o komunikację wewnętrzną i zewnętrzną (również tę w social mediach) i działania prospołeczne, ale przede wszystkim poszukują sposobów na zwiększenie wydajności pracy i zatrzymanie pracownika w firmie jak najdłużej. Bowiem problemem jest rotacja, podkupywanie pracowników i znalezienie skutecznego sposobu na dotarcie do odpowiednich kandydatów. Taki trend obserwujemy również w naszej branży, która rozwija się dynamicznie, zleceń nie brakuje, a też i przybywa firm w każdym obszarze usług. Rynek transportowy szuka sposobów na zatrzymanie kierowców i boryka się z problemem ich braku (najnowsze szacunki wskazują na ich deficyt w liczbie 100 tys.), firmom spedycyjnym coraz trudniej jest znaleźć i motywować spedytorów oraz handlowców, a ponad 11 mln mkw. powierzchni magazynowej w Polsce potrzebuje dziesiątek tysięcy pracowników fizycznych.

Co wymusza ta nowa rzeczywistość, jakie wyzwania? Moim zdaniem, nie inne, jak te z globalnego rynku pracy. Podpisuję się również pod wnioskiami analityków rynku pracy, którzy zgodnie twierdzą, że obecny rynek pracy charakteryzują dwa słowa – praca i społeczeństwo. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na większą elastyczność w podejściu do form zatrudnienia, czasu pracy i spełnienia indywidualnych oczekiwań. Ten rok będzie też poświęcony wydajności pracy i poszukiwaniu sposobów na jej zwiększenie. Odpowiadając zaś na pytanie - czy zatrudnienie czy bezrobocie – tu także zgadzam się z globalnymi trendami, kluczowe będzie bezrobocie – czyli aktywizacja do pracy ludzi trwale bezrobotnych z tych terenów gdzie nadal jest ono na poziomie dwucyfrowym i niedopuszczenie do straty tak cennego dzisiaj kapitału ludzkiego.

Opr. Beata Trochymiak, redaktor naczelna portalu Pracujwlogistyce.pl (*źr. raport "THE FUTURE OF WORK - White Paper from the employment & recruitment industry, wrzesień 2016 r. World Employment Confederation)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.