Dodaj ogłoszenie o pracy


Zezwolenia na przewóz do Rosji zostały wynegocjowane, tylko co z tego wynika?

9 listopada 2016 roku podpisane zostało porozumienie pomiędzy polskim rządem a Federacją Rosyjską w sprawie limitów zezwoleń na przewozy dwustronne i tranzytowe. Tym razem nie było długich negocjacji i niepewności do ostatniej chwili. W 2017 r. Polska i Rosja otrzymają w sumie po 190,5 tys. zezwoleń na przewozy drogowe. Polska otrzyma 142 tys. zezwoleń na przewozy dwustronne / tranzytowe oraz 48 tys. na przewozy do/z krajów trzecich. Rosja uzyska natomiast 180 tys. zezwoleń na przewozy dwustronne / tranzytowe oraz 10 tys. na przewozy do/z krajów trzecich. Jednakże czy to w pełni zadowoli polskich przewoźników i bez żadnych przeszkód będą mogli wykonywać transporty do Rosji. Jak wygląda obecnie sytuacja polskich przewoźników na rynkach wschodnich? Czy podpisane porozumienie ułatwi polskim przewoźnikom powrót na rynek rosyjski?

Komentuje Grzegorz Szenejko, ekspert ds. wymiany handlowej z krajami WNP, właściciel firmy spedycyjnej STH Cargo z Białej Podlaskiej
- Przewoźnicy polscy działają na podstawie dwóch rodzajów zezwoleń, pierwsze uprawniają ich do przewozu towarów z Polski do Rosji, tych jest wystarczająca liczba. Drugie dotyczą transportu z „krajów trzecich”, innych niż Polska, i tych wciąż jest stanowczo za mało. W ubiegłym roku Rosja uznała, że towary wyprodukowane lub magazynowane przez międzynarodowe koncerny na terenie Polski nie są polskie, więc przewożące je polskie firmy transportowe powinny korzystać z drugiego typu zezwoleń. Ponieważ tego typu przewozów jest najwięcej, sytuacja nie wygląda ciekawie. Z zawirowań wokół liczby i podziału zezwoleń już skorzystały kraje bałtyckie. W praktyce oznacza to, że tracimy klientów na rzecz przewoźników i spedytorów litewskich, łotewskich czy estońskich. Wiele dużych polskich firm transportowych już wycofało się z rosyjskiego rynku. Dodatkowo, po zamknięciu linii kredytowych Rosji w bankach zachodnich (w wyniku nałożonych sankcji i embarga) i drastycznym spadku cen ropy naftowej, mocno spadła wartość rubla oraz jego siła nabywcza. Rosja mniej kupuje w Europie, przypadkiem za to, również z powodu niskiej wartości rubla, zwiększyła znacznie eksport taniego zboża i drewna do Europy. Niestety i tym razem polscy przewoźnicy niewiele na tym zyskali. Kto na tym wygrał? Moim zdaniem, największym wygranym w zawirowaniach wokół embarga i zezwoleń na przewozy została Białoruś. Z mało znaczącego kraju wyrosła na ważnego gracza na rynku usług logistycznych, ważnego pośrednika w handlu z Rosją i alternatywnego kanału dostaw w przywozie towarów do Rosji. Powstały tam nowoczesne centra magazynowe. Dodatkowo wielu przewoźników białoruskich skorzystało z luki prawnej, dzięki której mogli kupować auta ciężarowe w Europie, bez płacenia dużego cła. Z racji tego, że Białoruś jest członkiem Unii Celnej z Rosją, ma otwarte granice, więc odprawiając towar u siebie, białoruscy przewoźnicy zawożą go bezpośrednio już do Rosji. Jaki z tego wniosek? Polscy przewoźnicy utracili znaczną część rosyjskiego rynku transportowego. Lukę po nas szybko wypełnili przewoźnicy z krajów bałtyckich i Białorusi. Są konkurencyjni cenowo i z pewnością łatwo nie zrezygnują z tak dobrego biznesu. Zatem nowe porozumienie w sprawie zezwoleń może być dla nas szansą, ale nie załatwi wszystkich problemów polskich przewoźników. Jedyna szansa powrotu na utracone rynki, to dalsze negocjacje z Rosją przy silnym wsparciu Unii Europejskiej.

(red)

czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.