Dodaj ogłoszenie o pracy


Nadpodaż kierowców, czy brak kompetencji?

Jeszcze kilka miesięcy temu, przedsiębiorcy alarmowali o problemach związanych z brakiem na rynku pracy kierowców posiadających uprawnienia kat. C, C+E i trudnościach z ich pozyskiwaniem do pracy. Tymczasem sytuacja na rynku transportowym robi się coraz trudniejsza. Branża zaczęła silnie odczuwać skutki załamania gospodarki, nastąpił spadek masy przewozowej, co wpłynęło też na rynek pracy kierowców. Obecnie rąk do prowadzenia pojazdów ciężarowych nie brakuje, nie ma też tak dużych problemów z ich zatrudnieniem, ale niestety pojawił się inny problem - brak kompetencji.
Lista wymagań na stanowisko kierowcy zawodowego czy to w transporcie krajowym czy międzynarodowym staje się coraz dłuższa. Obejmuje nie tylko uprawnienia do prowadzenia pojazdu (czyli prawo jazdy kat. C, C+E), ale także inne wymagania, które są szczególnie istotne w zachowaniu bezpieczeństwa transportu ładunków zarówno pod względem bezpieczeństwa na drodze, jak i zapewnienia wykonania usługi transportowej zgodnie z przepisami prawa. A te ciągle ewoluują i nakładają coraz to nowsze obowiązki na przedsiębiorców wykonujących przewozy drogowe towarów, a za tym również na ich pracowników tj. kierowców. Dzisiaj za uchybienia na drodze spowodowane przez kierowcę, przedsiębiorca może stracić nawet licencję transportową, nie mówiąc już o wysokich karach i mandatach.
Obowiązujące od roku 2011 rozporządzenie 1071/2009 PE i Rady UE zaostrzyło dostęp do zawodu przewoźnika, a także warunki wykonywania usług transportowych. Obecnie trwają prace nad kolejnymi zmianami w polskim prawie, wynikającymi z implementacji ww. rozporządzenia, a jedną z nich jest fakt, że za wykroczenia kierowców będą odpowiedzialni zarządcy transportu. Przedsiębiorcy będą rozliczani za przewinienia osób odpowiedzialnych za kierowanie pojazdami i mogą za nie stracić licencję.

Co spowoduje taka sytuacja?
Na pewno większą kontrolę nad pracą kierowców, ale też i zwiększenie wymagań jeśli chodzi o ich kompetencje. A już dzisiaj, brakuje wykwalifikowanych i doświadczonych kierowców, którzy są w stanie sprostać wymaganiom stawianym przez rynek i prawo.
- Przedsiębiorcy oczekują  od kierowców  nie tylko wiedzy jak prowadzić pojazd, ale  również znajomości przepisów ustawy o transporcie drogowym, o czasie pracy kierowców, a  także zasad prawidłowego zabezpieczania ładunku. Wiedza ta jest niezbędna celem uniknięcia kar nakładanych przez organy kontrolne, a także zminimalizowania naruszeń, które w przyszłości będą widoczne w Rejestrze Przedsiębiorców Drogowych. Niestety takich kierowców jest z roku na rok coraz mniej i są coraz starsi, ponieważ na rynek nie wchodzi młoda kadra - wyjaśnia Kornelia Lewandowska prezes zarządu Górnośląskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.
Osób, które posiadają prawo jazdy kat. C, C+E jest sporo i nie brakuje ich na rynku pracy (szacuje się nawet na ok. 700 tys. osób), a nawet można mówić o nadpodaży, ale nie oznacza to, że są one przygotowane do pracy w przedsiębiorstwach transportowych.
- Brak dobrych kierowców, którzy potrafią więcej, niż tylko trzymać kierownicę, to zmora polskich przewoźników. Moim zdaniem, około 20 proc. kierowców spełnia wymagania i warunki, jakie stawia dzisiaj rynek transportowy. Niektórzy nawet nie potrafią koła zmienić w samochodzie, nie mówiąc już o znajomości zasad załadunku, czasu pracy, czy znajomości dokumentacji przewozowej. Poważnym problemem jest też dochowanie tajemnicy handlowej. Zdarza się, że kierowcy przekazują sobie nawzajem informacje o klientach, załadunkach, w efekcie czego można stracić klienta. Dzisiaj znalezienie i zatrudnienie kierowcy to nie problem, ale problemem jest znalezienie wykwalifikowanego kierowcy - mówi Antoni Czarkowski, właściciel firmy transportowej z Łosic.
- Patrząc generalnie na rynek kierowców, nie można powiedzieć że brakuje ich na polskim rynku, a  na pewno nie ma już takiej sytuacji, że tabor czeka na kierowców. Natomiast trzeba wziąć też pod uwagę to, że teraz mamy zimę i oznaki spowolnienia gospodarczego, co wpływa na spadek przewozów transportowych, a więc potrzeba mniej pojazdów i mniej prowadzących te pojazdy. Sytuacja ta może zmienić się na wiosnę, kiedy nastąpi ożywienie w budownictwie związane  z inwestycjami na kolei, rozwojem infrastruktury portowej czy budową terminali przeładunkowych. Na pewno część taboru zostanie tam zagospodarowana i wpłynie to na lekki wzrost w transporcie drogowym. Wówczas możemy odczuć zwiększony popyt na zawodowych kierowców - komentuje Grzegorz Starzyczny, dyrektor generalny, członek zarządu Inter World Logistics Sp. z o.o.

Ograniczenia dostępu do zawodu
Niestety osób, które są w stanie, poza prawem jazdy, uzyskać i spełnić wszystkie wymagania, aby móc wykonywać zawód kierowcy pojazdu ciężarowego nie przybywa. Powodem tego są warunki zdobycia tych uprawnień, chociażby wysokie koszty (ok. 7 tys. zł) i czas. Kandydat na kierowcę po zdobyciu prawa jazdy, musi jeszcze przejść szkolenie kwalifikacyjne - 280 godzin, albo przyspieszone - 140 godzin i po tym zdać jeszcze egzamin państwowy. W praktyce okazuje się, że niewielu kandydatów na kierowców przechodzi ten proces, a poza tym w Polsce nie ma też zbyt wiele firm szkoleniowych, które są w stanie zapewnić prawidłowy proces szkolenia. Oprócz tego liczy się  osobowość, uczciwość i rzetelność a także w przypadku transportu międzynarodowego, znajomość języków obcych. Pewne wymogi narzucają sami klienci, którzy życzą sobie nie tylko terminowości dostawy, ale nawet odpowiedniego ubrania kierowcy, jak również wysokiej kultury osobistej i otwartości na współpracę. Przedsiębiorstwa transportowe, które chcą utrzymać się na rynku i nie mieć problemów z zapewnieniem odpowiedniej jakości, będą musiały więc inwestować w podnoszenie kwalifikacji kierowców, których zatrudniają.

(Opr. Beata Trochymiak)

Jak zostać kierowcą ciężarówki?
Kandydat na zawodowego kierowcę samochodu ciężarowego musi spełnić określone warunki i zdobyć odpowiednie umiejętności. Pierwszy krok to zdobycie prawa jazdy kategorii C lub C+E .  Uprawnienia do prowadzenia aut ciężarowych czyli o dmc powyżej 3,5 tony można uzyskać już w wieku 18 lat, jednakże osoba  w tym wieku musi przejść dłuższe szkolenie, w celu zdobycia uprawnień na kierowcę zawodowego. Po zdobyciu prawa jazdy C lub C+E należy skończyć odpowiednie szkolenia. 18-letni kandydat na kierowcę zawodowego musi ukończyć szkolenie (trwające 280 godzin) i zdać egzamin z kwalifikacji wstępnej. Natomiast osoba, która ukończyła  21 lat  musi uzyskać kwalifikację wstępną przyśpieszoną. Szkolenie w tym przypadku trwa 140 godzin.  Zdobycie zawodowego prawa jazdy jest kosztowne, cena takiego kursu waha się obecnie w przedziale od 5 tys. zł do nawet 7 tys. zł.

Zarobki kierowców
Pracujący w lokalnym transporcie w zależności od regionu i firmy mogą liczyć na wynagrodzenie w granicach od 1800 zł do 3500 zł netto. Kierowcy w transporcie międzynarodowym, w zależności od ilości przejechanych kilometrów lub diety płaconej za każdy dzień pobytu poza granicami kraju, mogą liczyć na pensję od 3000 zł do nawet 5500 zł  netto za minimum 3 tygodnie pracy za granicą.

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.