Kobiety nadal stanowią zdecydowaną mniejszość w zarządach i radach nadzorczych firm, pomimo nieustających wysiłków zmierzających ku zwiększeniu różnorodności płciowej w wielu firmach. Kobiety globalnie zajmują 15 proc. miejsc w zarządach, o 3 pp. więcej niż dwa lata wcześniej. W Polsce kobiety mają 15,2 proc. udziału w radach nadzorczych i stoją na czele 6,3 proc. zarządów firm spośród ponad 480 spółek giełdowych z rynku głównego – tak wynika z 5. edycji raportu „Women in the Boardroom: A Global Perspective”, przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte. Co ciekawe z analizy Deloitte wynika, że obecność kobiety na stanowisku prezesa lub dyrektora generalnego wpływa znacząco na wzrost liczby kobiet zasiadających w zarządzie danej firmy.
W europejskich spółkach odsetek kobiet na stanowiskach członków zarządów wynosi 22,6 proc. Najlepszy wynik osiągnęły norweskie firmy, w zarządach których kobiety zajmują aż 42 proc. miejsc. Spośród krajów Unii Europejskiej jedynie w dziesięciu kobiety stanowią średnio co najmniej 25 proc. członków zarządu. Są to Belgia, Dania, Niemcy, Francja, Włochy, Łotwa, Holandia, Finlandia, Szwecja oraz Wielka Brytania (stan na kwiecień 2016). Dla porównania w USA średni odsetek kobiet w zarządach wynosi 14,2 proc. Najsłabiej pod tym względem wypadły firmy południowoamerykańskie i azjatyckie, w których kobiety stanowią jedynie odpowiednio 7,2 i 7,8 proc. członków zarządu.
Analiza Deloitte obejmuje również podział na poszczególne branże. Najwięcej kobiet zasiada w zarządach europejskich firm reprezentujących sektor dóbr konsumenckich (25 proc.), sektor finansowy (24 proc.) oraz sektor medyczny i farmaceutyczny (23 proc.).
(źr. Deloitte)