Kobieta za kierownicą TIR-a?
Branża transportowa bywa postrzegana jako sektor zdominowany przez mężczyzn. Przykład Anny Muchy z firmy kurierskiej TNT Express przeczy stereotypom. Pani Ania jest jedną z ponad 2,7 tys. kobiet w Polsce, które mają prawo jazdy kategorii C+E (dane CPIK z 2011 roku). To jedyna kobieta w TNT Express, która jeździ ciężarówką z naczepą.
- Koledzy na początku nie wiedzieli jak się do mnie zwracać: "pani kierowco", "pani kierownico"? W końcu stanęło na "pani kierownik" – wspomina Anna Mucha. Pani Ania wykonuje ten zawód od 7 lat, a od 1,5 roku pracuje w TNT Express. - Kierowanie dużym samochodem było moim marzeniem odkąd skończyłam 18 lat. Zawsze lubiłam naprawiać samochody – mówi pani Ania – Dziś jestem tak zżyta ze swoją ciężarówką, że nazywam ją ‘księżniczką’. To komfortowe auto: w kabinie jest dużo miejsca, poza tym lubię patrzeć na drogę z tej wysokości.
A jednak..., początki nie były łatwe
- Zdarzało się, że "dostawałam w kość" od panów, słysząc różne komentarze o kobietach za kółkiem. Szybko nauczyłam się odpowiadać. Teraz jest już więcej kobiet prowadzących TIR-y, ale do dziś gdy podjeżdżam tyłem pod rampę, wszyscy panowie wychodzą i patrzą. Muszę to zrobić perfekcyjnie - opowiada Anna Mucha.
Jej 40-tonową Scanię w pomarańczowo-białych barwach TNT można spotkać na trasie S8, gdy z przesyłkami zmierza z Wrocławia do Warszawy. Pani Ania obsługuje połączenie wahadłowe pomiędzy centrami przeładunkowymi firmy. Kursy realizowane są w nocy, aby kolejnego dnia kurierzy mogli doręczyć przesyłki do adresatów.
- Mam niestandardowe godziny pracy, ale od sześciu lat jeżdżę tylko w nocy i nie tęsknię do innego zajęcia. Po prostu lubię to, co robię. Dobrze mi się pracuje – pracodawca ma szacunek dla kierowców, jest dobra atmosfera. Zapytana o to, czy kierowanie TIR-em to zawód dla kobiety, odpowiada - Oczywiście zdarzają się różne sytuacje. Czasem łapie się "kapcia" w głuchym polu. Gdy kiedyś w trasie zepsuł się samochód, koledzy przez telefon radzili jak go naprawić. Dwie wykręcone śrubki, połamane paznokcie i po sprawie. A z drugiej strony gdy chcę elegancko wyglądać, zdarza mi się zakładać szpilki do pracy.
Parytety niepotrzebne
Anna Mucha jest jedną spośród 400 kobiet pracujących w TNT Express (na blisko 1000 pracowników). Są wśród nich również panie kurierki, a w zarządzie firmy kobiety stanowią większość (zajmują 9 na 14 stanowisk).
- TNT Express zatrudnia pracowników w różnorodnych obszarach – od administracji po działy operacyjne. Panie odpowiadają za jakość, bezpieczeństwo, obsługę klienta, projekty strategiczne, kadry, finanse, projekty odpowiedzialności społecznej, administrację, dział zakupów. Wspieramy rozwój zawodowy pracowników niezależnie od ich płci. Z naszych obserwacji wynika, że chęć rozwoju zawodowego jest nie tyle wypadkową płci, co ambicji, chęci samorealizacji i osiągnięcia sukcesu - podsumowuje Jolanta Krupowicz, marketing manager, TNT Express.
(źr. TNT Express)