Dodaj ogłoszenie o pracy


O logistyce fashion w rozmowie z Beatą Stefańską-Borycką logistics manager Centrofashion

O logistyce fashion w rozmowie z Beatą Stefańską-Borycką logistics manager Centrofashion, C-Trade Sp. z o.o

Jak trafiła Pani do logistyki?
- Po ukończeniu studiów na SGH wybrałam logistykę, jako ścieżkę mojego rozwoju zawodowego. Lubię logistykę i dobrze się w niej czuję. Pracę rozpoczęłam 12 lat temu w AP Moller - Maersk, gdzie umożliwiono mi udział w programie MISE, dzięki czemu otrzymałam nie tylko możliwość poznania specyfiki działalności armatora morskiego, jak i operatora logistycznego, ale też rozwoju moich umiejętności zarządzania zespołem oraz współpracy w środowiskach multi-kulturalnych. Częścią programu MISE była ekspatriacja do innego kraju, którą odbyłam w USA. Po powrocie z USA pracowałam jako zastępca kierownika ds. księgowości, a kiedy tylko otworzyła się możliwość zatrudnienia w dziale Projektów Globalnych w Damco, natychmiast z niej skorzystałam. W tym dziale, razem z zespołem, pracowaliśmy nad optymalizacją procesów magazynowych oraz dystrybucyjnych, projektowaniem nowych rozwiązań jak i audytami już istniejących. Następnie objęłam stanowisko kierownika ds. projektów, gdzie w dużej części byłam odpowiedzialna za logistykę kontraktową.

To skąd ta zmiana na branżę fashion?
- Po 10 latach pracy po stronie linii morskiej i operatora logistycznego, zaczęłam szukać nowych wyzwań, nowych projektów. Prawie dwa lata temu, akurat do Polski wchodziła nowa sieć obuwnicza z marką Centro, więc postanowiłam spróbować, złożyłam swoją aplikację i przeszłam proces rekrutacji. Od początku miałam  możliwość budowania całego procesu logistycznego i zespołu pracowników, a także relacji z dostawcami. To bardzo ciekawe doświadczenie.

Czy trudno było przestawić się z logistyki usługowej na logistykę po stronie klienta?
- Nie miałam z tym żadnych problemów, a nawet przyznam, że łatwiej pracuje się po stronie klienta niż dostawcy usług. Biorąc pod uwagę firmę, która intensywnie rozwija się na nowym rynku, na pewno wiele więcej dzieje się w logistyce po stronie takiej firmy. Oprócz tworzenia i optymalizowania różnorodnych  procesów (nie zawsze bezpośrednio połączonych z procesami logistycznymi), trzeba też budować relacje z innymi dostawcami usług oraz własnymi klientami wewnętrznymi (sklepami).

Co jest ważne w doborze dostawcy usług logistycznych w branży Fashion?
- W przypadku Centro było kilka podstawowych elementów - wspierające nasz rozwój rozwiązania IT, elastyczność i koszt. Nieodzownym ponadto było także spełnienie oczekiwań jakimi są szybka i poprawna kompletacja dostaw, dostawy na czas w wąskich okienkach czasowych a także elastyczne i konstruktywne reagowanie na potrzeby operacji. Możliwość zbudowania szczerych relacji i konstruktywnej współpracy z dostawcą usług logistycznych jest zdecydowaną wartością dodaną.

Na ile są ważne kompetencje pracowników operatora, czy to również weryfikowaliście?
- Tak, to są bardzo ważne kwestie. Współpraca między klientem a dostawcą bazuje na kontakcie z pracownikami, począwszy od dyspozytorów, pracowników biura obsługi klienta, a skończywszy na współpracy na szczeblu zarządczym. Jeżeli na wielu płaszczyznach pracownicy obu firm potrafią się bez problemów porozumieć, to wszystkie procesy zadziałają tak jak trzeba.

Co jest największym wyzwaniem w logistyce fashion?
- Bardzo szybkie wymiany kolekcji. częste i często niewielkie dostawy do sklepów, krótki czas życia produktu, jego zwroty oraz bardzo duże pick-i sezonowe. Generalnie mówiąc, obsługa dużej ilości przypływających w jednym momencie kontenerów, z jednoczesną szybką wymianą kolekcji i wysokimi wahaniami popytu. To również trudne wyzwanie po stronie operatora logistycznego, który musi zagwarantować sporą powierzchnię magazynową w wybranych czasookresach, a poza tymi okresami także zorganizować tak operacje magazynowe, aby ta powierzchnia oraz zasoby ludzkie były wykorzystane przez innych klientów.

Czy logistyka może być elementem konkurencyjności w branży fashion?
- Oczywiście i to dzięki całemu łańcuchowi dostaw oraz jego ciągłej optymalizacji. Począwszy do momentu planowania załadunku towaru do kontenerów maksymalizujące wykorzystanie ich pojemności, odpowiedniej kolejności załadunków na statek, tak aby w odpowiednim czasie towary dotarły do portu i magazynu przeznaczenia, a następnie do sklepów. Nieodzowne jest także planowanie wielkości zapasów i możliwości operacyjnych magazynu. Poza tym jest wiele procesów, które trzeba ciągle optymalizować i łączyć w jedną całość - prace w magazynie, minimalizacja stock-ów, dystrybucję krajową i zagraniczną, płynność płatności, etc. Cały czas trzeba też pamiętać, że logistyka jest działem kosztotwórczym, od którego wymaga się maksymalnej optymalizacji kosztów i który jest zazwyczaj usytuowany pomiędzy finansami, zakupami, marketingiem i sprzedażą. Gdzie trzeba łączyć informacje z każdego z tych miejsc i je przetwarzać. Pod tym względem nie jest łatwo, choć na pewno ciekawie.

A jak kryzys wpływa na logistykę fashion i jak ta branża odczuwa trudny czas w gospodarce?
- Nie odczuwamy jakoś specjalnie kryzysu, bo nasza sieć została zbudowaniu w oparciu o wyzwania kryzysowe. Czyli jest to marka modnych butów na kieszeń młodych dorosłych. W ciągu 1,5 roku zbudowaliśmy sieć 58 sklepów (w tym 3 w krajach Bałtyckich). Cała sieć Centro i Centroobuv liczy ok. 900 sklepów. Pomimo kryzysu rozwijamy się bardzo dynamicznie.

Czy zamierzacie wejść na rynek e-commers, który w Polsce rozwija się bardzo dynamicznie?
- Myślimy nad uruchomieniem sprzedaży internetowej, nie wykluczone że będzie to zrobione przy współudziale operatora logistycznego. Mamy propozycję obsługi kanału internetowego, ale jest to decyzja, która musi wyjść od zarządu. Na pewno jest to potencjalny kierunek naszego rozwoju w przyszłości.

Co się Pani podoba w logistyce, a czego Pani nie lubi, i jeśli nie logistyka to co by to było?
- Praca w logistyce jest przyjemna i ciekawa, więc raczej nie wyobrażam siebie w innej branży. Ale gdybym miała poważnie zastanowić się nad innym kierunkiem rozwoju, to zapewne pomyślałabym nad którymś z moich hobby tj. projektowanie wnętrz czy krajobrazów.

Jaki jest największy Pani sukces w dotychczasowej karierze?
- Trudno powiedzieć, ale na pewno za sukces uważam zbudowanie mojego obecnego zespołu logistycznego. Mam wspaniałych, zgranych i zmotywowanych 8 pracowników, o zróżnicowanych kompetencjach, którzy doskonale współpracują w każdej, nawet najtrudniejszej kryzysowej sytuacji. I z tego jestem naprawdę dumna.

Dziękuję za rozmowę,
Beata Trochymiak

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Rok 2024 był dobrym czasem dla rynku przemysłowo-logistycznego. Po przyspieszonym rozwoju w czasie pandemii, sektor wrócił na ścieżkę konsekwentnego wzrostu. W tym roku przekroczyliśmy 33 mln mkw. całego zasobu powierzchni magazynowej w kraju, co stawia nas na piątym miejscu w Europie. Wiele wskazuje na to, że kolejne 12 miesięcy będzie jeszcze lepsze.
Choć każda końcówka roku uważana jest za szczyt sezonu zakupowego, to wzmożone zapotrzebowanie na pracowników nie kończy się wraz z nadejściem świąt. Eksperci prognozują, że w sektorze magazynowym, logistyce i transporcie blisko 30-proc. wzrost zatrudnienia utrzyma się aż do połowy lutego 2025 r.
Unia Europejska wprowadza nowe przepisy dotyczące przejrzystości płac, które mają obowiązywać od 7 czerwca 2026 r. Firmy zatrudniające ponad 50 osób będą musiały udostępniać dane o wynagrodzeniach, a te powyżej 100 pracowników dodatkowo raportować zgodność z zasadami równości płac.