Katarzyna Fabiańska, country special services manager TNT Express
To w TNT złapałam bakcyla do logistyki
Do logistyki trafiła już podczas studiów, kiedy kończyła handel zagraniczny na Akademii Ekonomicznej w Krakowie. W trakcie międzynarodowych warsztatów na czwartym roku, których tematyką była również logistyka, zainteresowała się nią na tyle, aby spróbować praktyki w Niemczech w jednej z firm logistycznych, która zajmuje się logistyką kontraktową. Tam też napisała pracę magisterską nt. outsourcingu w logistyce. - Kiedy wróciłam do kraju otrzymałam propozycję pracy w TNT Automotive Logistics. Po miesiącu wdrożenia wysłano mnie na 9-miesięczny kurs managerski do Turynu we Włoszech. Trafiłam do międzynarodowego grona pasjonatów, od których złapałam bakcyla do logistyki. Muszę przyznać, że miałam sporo szczęścia, ponieważ dość szybko zostałam obdarzona zaufaniem szefostwa TNT - opowiada Katarzyna Fabiańska.
Po powrocie z kursu managerskiego przez rok pracowała na stanowisku specjalisty business development po czym obejmowała stanowiska managerskie w różnych działach - rozwoju biznesu, zarządzania jakością, kontraktem, marketingiem. W 2004 roku w firmie TNT Express podjęła się zarządzania działem, który obejmuje i sprzedaż, i operacje i finanse.
- Zawsze byłam gdzieś na pograniczu sprzedaży i logistyki. Obecnie jestem odpowiedzialna za dywizję Special, która po Global i Domestic jest trzecią gałęzią działalności TNT Express. Jestem odpowiedzialna za sprzedaż i za koordynację wszystkich działań operacyjnych. Mój dział znajduje się w pionie Sales & Marketing, więc jesteśmy mocno nastawieni na pozyskiwanie klienta - mówi Katarzyna Fabiańska.
Zapytana o to, co ją zaskoczyło najbardziej w pracy w special services, mówi - Przechodząc z obsługi sektora automotive musiałam nagle wycenić transport lotniczy słoni. To był "mały szok" i do samej wyceny trzeba było zaangażować mnóstwo specjalistycznych podmiotów. Zwierzęta wymagają specyficznych warunków transportu, ale tego typu "ładunki" nie zdarzają się zbyt często w TNT. W gronie naszych klientów są głównie firmy z branży motoryzacyjnej, medycznej, rolniczej - wyjaśnia p. Katarzyna.
Na co dzień zarządza zespołem 20-osobowym. W zespole ma dwóch kierowników ds. operacyjnych i ds. sprzedaży, którzy wspierają zarządzanie działem. - Mój sposób na zarządzanie to otwartość, szacunek do ludzi, duża doza zaufania i komunikatywność. Ważne, by pozostawić specjalistom poczucie swobody i absolutnej odpowiedzialności za obsługę, ale z drugiej strony zapewnić komfort wsparcia kierownika i zespołu - mówi o swoim stylu pracy Katarzyna Fabiańska.
Jej miarą sukcesu są przykładowo ostatnie wyniki badania zaangażowania pracowników, w którym to dział Special Services otrzymał najwyższe oceny. - A tym największym sukcesem jest sama praca w Special Services, jestem tutaj 9 lat i to wszystko co osiągam na co dzień, zespół z którym pracuję, to jest właśnie ten sukces - dodaje p. Katarzyna. A wcale nie jest łatwo! Jak podkreśla - dyspozycyjność i odporność na stres są cechami mile widzianymi w tej branży, jest to praca dla ludzi odpowiedzialnych, bo zdarzają się różne dni, trudniejsze i łatwiejsze. Tym bardziej, że obecnie rynek odczuwa presję kryzysu.
- Staramy się nie ulegać medialnemu szumowi wokół prognoz gospodarczych, próbujemy wchodzić z kolejnymi usługami na rynek. Ten rok był nieco trudniejszy od poprzedniego, ale kończy się sukcesem. Udało się wprowadzić nowe, konkurencyjne usługi dystrybucji. Czyli w kryzysie da się żyć, tylko trzeba być zaangażowanym i czujnym na rynek i na potrzeby klientów - komentuje Katarzyna Fabiańska.
Po tak wyczerpującej pracy musi się odstresować, a sport jest jej głównym lekiem na stres - jogging, narty, rower i oczywiście rodzina oraz dobra podróż od czasu do czasu dają pełny relaks i są zwieńczeniem wszystkiego - podsumowuje Katarzyna Fabiańska.
Opr. Beata Trochymiak