Dodaj ogłoszenie o pracy


Kierowca zawodowy może spędzać czas z rodziną kiedy chce, wszystko zależy od formy zatrudnienia

Rozmowa z Dominikiem Kaznowskim, zawodowym kierowcą z firmy FAZ Drivers

Jest wiele opinii o zawodzie kierowcy, iż trudno jest połączyć życie prywatne z ciągłymi wyjazdami, nie wspominając już o realizacji jakichś pasji. Panu to się udaje, w jaki sposób?

- Przede wszystkim lubię swój zawód i cieszę się, że znalazłem takiego pracodawcę, który dopowiada na moje potrzeby, oferując mi elastyczność zatrudnienia, a przy tym dobre zarobki. W moim przypadku zależało mi na spędzaniu dwóch weekendów z rodziną w każdym miesiącu. Kiedy potrzebuję dodatkowych dni w ciągu tygodnia otrzymuje je też bez problemu. To właśnie zapewnia mi praca w FAZ Drivers. Tutaj każdy z kierowców jest zatrudniony albo na umowę o pracę, czy zlecenie, albo jest na własnej działalności, do wyboru co komu odpowiada. Do tego można wybrać trasę i długość kursu. FAZ Drivers daje wszystko to, co jest najważniejsze dla każdego kierowcy - terminowe zjazdy do domu, dobre pieniądze oraz możliwość wyboru tras i terminów. A kiedy mi coś wypadnie, FAZ podstawia innego kierowcę i pojazd cały czas może być w trasie. To bardzo wygodne rozwiązanie dla każdej ze stron.

Często można przeczytać na forach dyskusyjnych, że kierowca to najgorszy zawód na świecie? Skąd takie opinie się biorą?
- To świetny zawód, ale dla ludzi którzy zdają sobie sprawę z tego na czym polega i mają żyłkę do jazdy. Jeśli któryś z kierowców narzeka na to co robi, to trzeba powiedzieć wprost, taka osoba nie nadaje się do tego zawodu. Ja lubię jeździć, a do tego tak dobrałem sobie pracodawcę i system pracy, aby pogodzić życie osobiste w zawodowym. Da się to zrobić i FAZ Drivers to umożliwia, a przy tym można też dobrze zarobić. To jest sposób na życie i trzeba pamiętać, że tutaj nie jest tak jak w domu, gdzie jest woda w kranie, toaleta, czy w pełni wyposażona kuchnia. Oczywiście, jest sporo ludzi, których sytuacja życiowa zmusiła do tego zawodu, ale niektórzy myśleli, że jest on prosty i polega tylko na prowadzeniu auta. Przeszli z budowlanki, hydrauliki, czy innych branż, robiąc uprawnienia na prowadzenie aut przy wykorzystaniu funduszy unijnych. Niestety nie mieli pojęcia co będą faktycznie robić, jak dużą odpowiedzialność ponosić i że to nie są wakacje oraz zwiedzanie świata, ale ciężka praca. Nie rozumiejąc do końca tego zawodu i nie mając tej świadomości, popełniają wszystkie możliwe błędy, aż w końcu dopada ich frustracja. Oczywiście rożni są też pracodawcy, ale wówczas można znaleźć takiego, który spełni nasze oczekiwania. Dlatego też pracuję w FAZ Drivers, gdzie odpowiada mi sposób podejścia do mojej pracy, różne formy zatrudnienia i powtórzę to jeszcze raz - elastyczność, której oczekiwałem.

Jak długo Pan pracuje dla FAZ Drivers i na jakiej zasadzie?
- Około półtora roku i w tym czasie korzystałem z różnych opcji zatrudnienia. Jeździłem dla kilku firm, zamieniając za każdym razem auta, a obecnie jeżdżę dla jednego klienta FAZ Drivers bez konieczności zamiany pojazdu. Jestem zatrudniony na stałą umowę o pracę.

A jak Pan sobie radził z częstą zmianą aut? Dla niektórych kierowców może wydawać się to problematyczne i wręcz nie do przejścia.
- Na początku tak się wydaje, bo każdy z nas ma wiele różnych rzeczy, które musi wziąć ze sobą w trasę, od skarpetek, po garnki i sztućce. Z drugiej strony w kabinie powinno być jak najwięcej przestrzeni, żeby można było wypocząć i komfortowo prowadzić auto. Trzeba po prostu wiedzieć jak porozkładać swoje rzeczy, aby łatwo można było z nich korzystać, nie narażając siebie na niebezpieczeństwo.

To co by Pan poradził innym kierowcom, którzy chcieliby pracować elastycznie, ale obawiają się zmiany aut przy każdym kolejnym kursie?
- Da się to przejść, tylko trzeba być otwartym na zmianę i można sobie wypracować pewien system. Niektóre czynności już przy drugiej przesiadce robi się odruchowo, poza tym można poznać rożne marki i modele ciągników, co jest atutem. Wszystko jest kwestią przyzwyczajenia. Myślę, że dużo więcej problemów sprawiają zmiany załóg, które w wielu firmach standardowo zatrudniających kierowców, robione są często gdzieś na parkingu któregoś kraju Europy. To jest dużo gorsze niż odjazd z miejsca zamieszkania, nawet przy przesiadaniu się z auta do auta.

Dziękujemy za rozmowę.
Pracujwlgostyce.pl

 

 

 

czy wiedziałeś, że...
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.
W roku 2021 całkowita wartość transakcji w sektorze nieruchomości magazynowych w Europie wyniosła ok. 62 mld euro, co oznacza wzrost aż o 79% w porównaniu do średniej za poprzednie pięć lat. W Polsce odnotowano popyt na poziomie 7,35 mln m kw. oraz wzrost absorpcji o 84% rok do roku. W skali całego kontynentu najwięcej, bo aż 19,5 mld euro, zainwestowano w Wielkiej Brytanii, co stanowi 31% łącznego wolumenu. Wysokie poziomy aktywności inwestycyjnej odnotowano także w Niemczech (8,6 mld euro), Francji (6,5 mld euro), Szwecji (5,8 mld euro) oraz Holandii (5,7 mld euro).
Ponad 60 proc. pracowników w Polsce podczas pracy załatwia swoje prywatne spawy. Z drugiej strony, ponad połowa zatrudnionych odpowiada na służbowe maile i odbiera telefony po godzinach pracy. Jednak zdecydowana większość podczas urlopu z łatwością odrywa się od obowiązków zawodowych i nie odczuwa presji od pracodawcy z tego powodu – tak wynika z globalnego badania Randstad Workmonitor.
Korona-kryzys dotknął niemałą grupę Polaków, ale jak wynika z danych Intrum, kobiety odczuły to bardziej. Pandemia zmniejszyła dochody i dobrobyt finansowy ponad połowy kobiet w naszym kraju (51 proc.) i 41 proc. mężczyzn.