Trzy pytania do Jacka Siennickiego, kierownika projektu w Dziale Raportów Płacowych HRM partners.
Jak obecnie kształtują się płace w branży TSL? - Nie był to rok rewolucji w wynagrodzeniach, płace wzrosły na poszczególnych stanowiskach o 3-4 proc. W przypadku handlowców ciężko mówić o wzrostach czy spadkach, w ogromnej części firm wdrażano nowe lub zmodyfikowane systemy premiowe dla sprzedaży - obsługi klienta i większość pracowników musiała stawić czoła nowym wyzwaniom, nowym sposobom oceny efektów ich pracy. Ciekawe jest to, że TSL goni pozostałe branże, zwłaszcza w płacach na stanowiskach wsparcia/ funkcji centralnych (IT, finanse, księgowość, HR, marketing itd.), gdzie wzrosty są wyższe (nawet do 5-6 proc.). Kadra menedżerska - bardzo podobnie, wzrosty o 3-4 proc. w większości obszarów, nieco wyższe w obszarach ogólno branżowych. Z czego to może wynikać - firmy z sektora TSL muszą konkurować o pracowników, którzy bez problemu mogą podjąć pracę w innych sektorach gospodarki, oferowane wynagrodzenia nie mogą odstawać poziomem, dodatkowo rozwijane są systemy świadczeń pozapłacowych.
Zatrudnieni w branży TSL mają nieco inne odczucia – twierdzą, że płace spadły… - Być może dotyczy to stanowisk w działach sprzedaży albo obsługi klienta. Zmiany w systemach premiowych sprzed 2-3 lat wchodzą w życie i pracownikom trudniej jest osiągnąć poziomy efektywności, które przyniosą takie wynagrodzenie jak rok, czy dwa lata temu. Pracownicy o kiepskich wynikach nie mają co liczyć na premie, być może to jest ten trend i powód takich odczuć. Czy w innych branżach jest podobnie? Tak, obszar sprzedaży był bardzo mocno analizowany, modyfikowano systemy premiowe, zmieniano zasady wynagradzania i to we wszystkich branżach. To miała być recepta na kryzys.
Jakich zmian należy oczekiwać w najbliższym czasie w wynagrodzeniach w TSL? - Należy oczekiwać wzrostu płac dla obsady magazynu, zwłaszcza w regionach „popularnych” np. Stryków, Poznań, Wrocław. To są regiony, gdzie swoją działalność skupia większość operatorów logistycznych i firm transportowo - spedycyjnych. Otwarcie magazynów Amazon nie pozostało bez wpływu na rynek pracy. Jedne firmy traciły pracowników, inne się przed tym uratowały, ale teraz wszyscy mają problem ze znalezieniem nowych pracowników, a szczyt sezonu jeszcze przed nami… Co jeszcze? Być może zmiany w systemie świadczeń pozapłacowych, warunkach zatrudnienia pracowników. Na rynku jest kilka pokoleń pracowników, każde z nich ma inne wartości, do każdego trafiają inne świadczenia, firmy muszą być bardziej elastyczne i oferować różne świadczenia różnym grupom pracowników.
Dziękuję za wypowiedź,
Beata Trochymiak
wszystko o rynku usług i pracy w logistyce