Dodaj ogłoszenie o pracy


Co ogranicza rozwój logistycznego rynku pracy na Dolnym Śląsku? - relacja z VII debaty Pracujwlogistyce.pl

VII Debata Pracujwlogistyce.pl
Co ogranicza rozwój logistycznego rynku pracy na Dolnym Śląsku? 
 
  
Panuje przekonanie, że region Dolnego Śląska ze względu na swoje położenie (dostęp do autostrady A4, połączenie z węzłami transportowymi Niemiec i Czech), stanowi bardzo atrakcyjną lokalizację dla inwestycji produkcyjnych i parków logistycznych. Jednakże zbyt duże zróżnicowanie regionu pod względem rozwoju infrastruktury transportowej ogranicza mobilność pracowników z odległych miejsc zamieszkania do centrów magazynowych. Pomimo tego, że firmy odczuwają deficyt specjalistów i siły roboczej w niektórych grupach zawodowych, rosnące koszty pracy i działalności nie sprzyjają zwiększaniu zatrudnienia. Jak poradzić sobie z tymi problemami, co będzie największym wyzwaniem dla rynku pracy w logistyce w najbliższym czasie, jak będzie się kształtować rozwój usług logistycznych - o tym i innych zagadnieniach dyskutowaliśmy podczas VII debaty Pracujwlogistyce.pl, która odbyła się 13 września 2012 r. w auli Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki i Transportu we Wrocławiu.
- Patrząc na branżę transport i gospodarka magazynowa, liczba bezrobotnych w 2011 r. wynosiła w województwie Dolnego Śląska ponad 4 tys, osób, co stanowi niewielki odsetek osób tle na całego bezrobocia (ok. 200 tys.). Można więc powiedzieć, że logistyka jako rynek pracy ma się dobrze. Najwięcej ofert zatrudnienia kierowano do kierowców samochodów ciężarowych oraz operatorów wózków widłowych. Na 1390 ofert pracy dla kierowcy samochodów ciężarowych zgłosiło się 732 osoby. Wśród operatorów wózków widłowych liczba zgłoszonych bezrobotnych wynosiła 132 osoby, a liczba ofert pracy 343. Również odnotowano problem z pozyskaniem pracowników magazynowych. Wśród zawodów deficytowych w 2011 r. znaleźli się maszyniści, spedytorzy, kurierzy i kierowcy ciągnika siodłowego - wymieniała Beata Bartłomiejczyk Pyka kierownik Wydziału Rynku Pracy Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
 
Jest infrastruktura transportowa a jej nie ma...
- Duży wpływ na pozyskanie pracowników i rozwój rynku pracy ma dostępność transportowa czyli wymiar czasowy i koszty dojazdów do pracy - wyjaśniała Magdalena Bielówka kierownik Działu ds. Aktywizacji Rynku Pracy w Departamencie Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. - Niestety, niektóre obszary Dolnego Śląska mają z tym problem, co powoduje zepchnięcie ich do kategorii obszarów peryferyjnych, na terenie których prowadzenie działalności gospodarczej jest mniej atrakcyjne z uwagi na wysokie koszty.
- To prawda, bo nie ma problemu z pozyskaniem pracowników, gdyż potencjał rynku pracy w naszej ocenie jest wystarczający, kandydatów do pracy nie brakuje - potwierdziła Wioletta Weeber manager oddziału wrocławskiego Rhenus Logistics. - Niedawno otworzyliśmy  oddział na Wrocławskich Bielanach i największym problemem w zatrudnianiu okazał się brak infrastruktury transportowej i komunikacji, co utrudnia dojazdy pracownikom, którzy nie są w stanie dostać się do parku logistycznego odległego często kilka a nawet kilkanaście kilometrów od ich miejsca zamieszkania. To problem wszystkich firm logistycznych działających na Dolnym Śląsku - mówiła Wioletta Weeber z Rhenus Logistics.
- Lokalizacja parków magazynowych przy autostradach jest oczywista, jednakże brakuje współpracy władz lokalnych z przedsiębiorcami w zakresie organizacji dojazdu do pracy komunikacją miejską. Na zapewnienie transportu własnego dla pracowników mogą pozwolić sobie jedynie duże podmioty gospodarcze - podkreślił Krzysztof Martyniak regionalny dyrektor logistyki Tradis Sp. z o.o. - Firmy dystrybucyjne i logistyczne działają wielooddziałowo zatrudniając kilkaset osób, ale w wielu lokalizacjach, co uniemożliwia zorganizowanie dowozu do pracy z uwagi na wysokie koszty. Mam też inne zdanie na temat podaży pracowników. Obecnie jest duży problem z pozyskaniem kierowców samochodów ciężarowych chętnych do pracy w dystrybucji FMCG, a czas potrzebny na rekrutację większej grupy odpowiednich magazynierów, we Wrocławiu jest kilkakrotnie dłuższy niż w większości polskich miast - wymieniał Krzysztof Martyniak z Tradis.


 Uwaga! Dolny Śląsk wrzuca wsteczny bieg?
Być może w innej sytuacji gospodarczej, pracodawcy byliby bardziej skłonni do ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z zatrudnieniem, ale w czasie kryzysu i poszukiwania oszczędności ...
- Sytuacja na rynku transportowo - logistycznym nie jest łatwa. Wzrost kosztów prowadzenia firm, spadek zamówień, zmusza do obniżania potencjału firm, albo wprowadzania oszczędności, które  mają na celu przeciwdziałanie trudnościom funkcjonowania. Większość firm nie rozwija się, chce przeczekać ten trudny okres. Do tego dochodzą trudności płatnicze. Na przykładzie swojego przedsiębiorstwa mogę powiedzieć, że zmniejszyłem swój potencjał w ostatnim roku o 20 proc. i prawdopodobnie obniżę o jeszcze kolejne 10 proc, ze względu na koszty. Nie mam w planach w ogóle inwestycji, co jest typowe dla większości przewoźników drogowych - komentował Zygmunt Sieńko prezes zarządu Stowarzyszenia Przewoźników Międzynarodowych "Dolny Śląsk", właściciel firmy WCL Trans-Port.
- Branża logistyczna jest niezbędna do codziennego funkcjonowania każdego człowieka (bez transportu nie mielibyśmy np. co jeść czy w co się ubrać, nie mielibyśmy jak dojechać do pracy, ostatecznie części do fabryk samochodowych musiałyby zostać tam jakoś przywiezione), ale rozwija się i  istnieje tak na prawdę wtedy kiedy są inwestorzy, fabryki, producenci i handel -  mówił Piotr Banasiak dyrektor regionalny Raben Polska. - Niestety nie wiemy jak lokalne władze i urzędy Dolnego Śląska zamierzają zachęcać do inwestowania w tym regionie? Mając taką wiedzę moglibyśmy mówić o faktycznych możliwościach rozwoju tego regionu. Dzisiaj wiemy tylko tyle, że nastroje naszych kontrahentów co do dalszego rozwoju na tym terenie są umiarkowane. Miejmy nadzieję, że nie będzie zahamowania. Optymistyczne jest to, że nasi klienci z innych krajów Europy nadal wyrażają zainteresowanie inwestycjami na Dolnym Śląsku i to w wymiarze obsługi logistycznej centralnej i wschodniej Europy, ale z pewną rezerwą i zastanowieniem nad zasobami i możliwościami operacyjnymi - mówił Piotr Banasiak z Raben Polska.
 
Kryzys nie zwalnia z pozyskiwania odpowiednich kompetencji
Jak widać branża logistyczna stara się nie ulegać ogólnym nastrojom pesymistycznym w gospodarce i mierzy głównie siłą swoich kontrahentów, którzy mają wymagania co do jakości ich obsługi. A jakość tej obsługi zależy od kompetencji pracowników. Dyskusja podczas debaty nabrała dynamiki, kiedy zapytaliśmy o to jak pozyskiwać kompetencje w obliczu trudności jakie niesie za sobą chociażby niedorozwój infrastruktury transportowej, albo brak specjalistów w regionie Dolnego Śląska.
-Komunikacja, otwartość i współpraca - to cechy i kompetencje, które będą poszukiwane w logistyce - wymieniał Marcin Krejcza dyrektor regionu południowej Polski DHL Global Forwarding. - Do naszego stale rozwijającego się oddziału we Wrocławiu, poszukujemy ludzi z wyższym wykształceniem, znających języki obce i otwartych na specjalizację. Wiemy, że brakuje specjalistów na rynku, więc koncentrujemy się na tym, aby zapewnić szkolenia pracownikom. Rzadko zdarza się nam przejmować pracowników z innych firm, koncentrujemy się na absolwentach chętnych do zdobycia doświadczenia, dla których uruchamiamy specjalne programy rozwojowe i dedykowane projekty. Stawiamy również na osoby powracające z zagranicy, zwłaszcza na tych, którzy zdobyli doświadczenie w pracy w logistyce choćby w Wielkiej Brytanii  - mówił Marcin Krejcza z DHL Global Forwarding.
- Problem z pozyskiwaniem kadry i kompetencji jest taki, że podaż specjalistów w zakresie logistyki na rynku dolnośląskim jest ograniczona, a absolwenci miejscowych uczelni mają wysokie wymagania na starcie, co dla pracodawców jest nie do zaakceptowania. Skąd takie przekonanie w młodych ludziach? Moim zdaniem uczelnie powinny uświadamiać swoich studentów o możliwościach płacowych na rynku pracy - mówił Krzysztof Martyniak z Tradis Sp. z o.o.
- Raporty dotyczące płac są ogólnie dostępne w biurze karier naszej uczelni, są też publikowane na stronie uczelni, więc studenci MWSLIT orientują się jakie stawki płacowe obowiązują na rynku pracy. Natomiast oczekiwania często zależą od indywidualnego poczucia własnej wartości i tych przekonań nie zmienimy. Możemy informować i to właśnie, rzetelnie na naszej uczelni robimy
- ripostował Marcin Pawęska wicekanclerz Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki i Transportu we Wrocławiu.
 
 Jak zatem pozyskać odpowiedniego pracownika w logistyce?
- Można skorzystać z usług firmy rekrutacyjnej, albo szukać bezpośrednio w firmach konkurencyjnych. Sukcesem rekrutacji jest znajomość lokalnego rynku. Posiadamy możliwości szybkiej rekrutacji, nawet zorganizowaliśmy mobilne biura rekrutacyjne, dzięki czemu oferty pracy docierają szybko do określonych grup zawodowych - radził Krzysztof Adamus dyrektor regionalny Randstad. -  Rekrutację dla logistyki dzielimy na kilka segmentów - krótkie zlecenia związane z sezonowym zatrudnieniem do magazynów w III i IV kwartale. Kolejny segment to pozyskanie   pracowników dla firm z logistyką produkcyjną oraz rekrutacja specjalistów - wymieniał Krzysztof Adamus.
- Nie ma idealnej metody na rekrutację, trzeba próbować różnych sposobów. W sytuacjach niestandardowych, jak otwarcie nowego centrum dystrybucyjnego lub w okresach wzmożonego popytu, czy sezonie, konieczne jest skorzystanie z agencji pracy tymczasowych, którymi nasza firma posiłkuje się w niektórych lokalizacjach. Sprawdzonym sposobem są polecenia przez pracowników już zatrudnionych, co daje jakąś rekomendację kandydata do pracy. Kandydaci, którzy trafiają do pracy z polecenia wiedzą na, czym ona polega i szybciej się aklimatyzują. Elementem wspierającym rekrutację są programy rozwojowe oraz programy stażowe dla studentów. Powodzenie procesu rekrutacji w dużej mierze zależy od procesu wdrożenia pracownika oraz warunków pracy i płacy - dodał Tomasz Owsianik regionalny kierownik personalny Jeronimo Martins Polska S.A.
- Podzielam opinię na temat organizowania stażu i praktyk. To idealna metoda sprawdzenia kandydata do pracy. Często zdarza się, że studenci po odbyciu stażu otrzymują propozycję pracy. Szkoda tylko, że staże są ograniczone do jednego miesiąca, a to czasami za krótko aby młody człowiek poznał specyfikę pracy i z drugiej strony dał się poznać pracodawcy - mówił Marcin Pawęska z Międzynarodowej Wyższej Szkoły Logistyki i Transportu.
- Miesięczne staże to minimum. Panalpina współpracuje z kilkoma uczelniami i przygotowała dla studentów i absolwentów zainteresowanych logistyką program „Staż – Pierwsza Praca”. W trakcie trwającego sześć miesięcy płatnego stażu jego uczestnik ma możliwość zdobycia cennego doświadczenia pracując z profesjonalistami, a tym, którzy znajdą się w gronie najlepszych proponujemy dalszą współpracę – mówiła Bożena Stolarska HR Manager Panalpina.
Uczestnicy debaty podczas dyskusji poruszyli jeszcze wiele innych zagadnień, których nie jesteśmy w stanie wszystkich przytoczyć, ale wymiana doświadczeń i spostrzeżeń z pewnością nasunęły wiele pomysłów na rozwiązanie indywidualnych problemów dotyczących zarządzania kadrami, pozyskiwania pracowników, czy sytuacji na rynku pracy w logistyce w regionie Dolnego Śląska.
Mamy nadzieję, że do tych tematów i problemów wrócimy za jakiś czas, a pytania które nie znalazły odpowiedzi podczas spotkania zostały skierowane do instytucji i władz lokalnych. Wszystkim uczestnikom VII debaty Pracujwlogistyce.pl dziękujemy za udział i zaangażowanie w dyskusję, a także Partnerom debaty - firmie Randstad i Fracht FWO, oraz Międzynarodowej Wyższej Szkole Logistyki i Transportu za możliwość organizacji spotkania w gmachu uczelni.
 
Najważniejsze wyzwania i problemy rynku pracy w logistyce na Dolnym Śląsku:
- Ograniczona mobilność pracowników z uwagi na brak rozwiniętej infrastruktury transportowej jest jedną z głównych barier w pozyskiwaniu pracowników do parków logistycznych
- Wskaźnik bezrobocia rośnie najszybciej wśród osób z wykształceniem wyższym - istnieje konieczność dotarcia z ofertami praktyk i stażów do absolwentów uczelni wyższych i jednocześnie uświadomienie młodym ludziom realiów płacowych.
- Wyzwaniem jest szukanie oszczędności i zatrzymanie kadry, która oczekuje podwyżek.
 
 
Debatę prowadziły:
Beata Trochymiak i Anna Galewska z Pracujwlogistyce.pl
 
 

 

 

 

 

Zobacz także:
czy wiedziałeś, że...
PKB Polski do 2030 roku mógłby być o 9% wyższy, gdyby zawodowy potencjał kobiet został lepiej wykorzystany. To równowartość prawie 300 mld złotych rocznie. Według badań McKinsey, większa liczba kobiet na stanowiskach kierowniczych skutkuje lepszymi wynikami finansowymi firm, które mają aż o 26 proc. większe szanse na wyższe zyski.
Polski rynek magazynowy w 2022 r. utrzymał się w dobrej kondycji. W budowie znajduje się kolejne 3,4 mln mkw. (-25% r/r), co zapowiada przekroczenie granicy 30 mln mkw. w 2023 r.
Według badania Forum Kobiet w Logistyce „Przywództwo kobiet w logistyce – gdzie jesteśmy i co dalej” z 2022 r., aż 41% respondentek nie miało szans na awans na stanowisko menedżerskie albo przywódcze ze względu na brak uznania ich kompetencji za równe kompetencjom mężczyzn, a 34% na swojej drodze do awansu spotkało się z dyskryminacją płci.
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.