Telepraca jest nowoczesną formą zatrudnienia z powodzeniem stosowaną w krajach Europy Zachodniej. Najbardziej popularna jest w Finlandii, gdzie aż 17 proc. ogółu pracowników wykonuje swoje obowiązki zdalnie. Ta forma pracy umożliwia też aktywizację osób niepełnosprawnych ruchowo, wśród których jest wielu specjalistów. Niestety u nas telepraca nie cieszy się tak dużym zainteresowaniem. Z danych PARP wynika, że tylko w 3,2 proc. polskich firm pracownicy zatrudnieni są wyłącznie w tej formie.
Przyczyną takie stanu rzeczy są głównie bariery prawne i zbyt szczegółowe obowiązki z zakresu bhp nałożone na pracodawców. - Przepisy są wręcz absurdalne i wskazują na odpowiedzialność pracodawcy m.in. za wilgotność i temperaturę powietrza w domu telepracownika. Pracodawcy od dawna postulują zmianę regulacji bhp w stosunku do osób świadczących pracę z domu - mówi Wioletta Żukowska ekspert Pracodawcy RP.
Zgodnie z kodeksem pracy telepracownikiem jest osoba zatrudniona, wykonująca pracę poza zakładem pracy, przekazująca pracodawcy wyniki swojej pracy, w szczególności za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Zdalnie najczęściej pracują tłumacze, projektanci, osoby zajmujące się obsługą klienta i sprzedażą przez telefon, analitycy finansowi, księgowi. Telepraca dobrze sprawdza się też w przypadku wolnych zawodów. Często w tej formie pracuje też szeroko pojęty marketing i PR. Wielu jest również pracowników mobilnych, działających w sprzedaży, zaopatrzeniu, łańcuchu dostaw, relacjach z klientami. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby katalog zawodów, które można wykonywać na zasadzie telepracy się poszerzał np. o zawody z branży TSL, ja spedytor. Niestety definicja prawna telepracy jest zawężająca, co utrudnia pracodawcom i zniechęca do uruchamiania miejsc pracy w takiej formie.
- Proponujemy rozszerzenie tej definicji, tak aby mogłaby to być każda praca realizowana poza siedzibą firmy, wymagająca indywidualnego porozumiewania się na odległość, w tym również przy wykorzystaniu przesyłu danych. Wówczas więcej grup zawodowych mogłoby świadczyć telepracę. Przeprowadzone badania pokazują, że co piąty Polak chciałby pracować na zasadach telepracy - wyjaśnia Wioletta Żukowska.
Dzisiaj firmy z różnych sektorów oferują możliwość pracy w tej formie. Wydaje się, że również na rynku logistycznym, w przypadku spedytorów możliwa jest telepraca, gdyż organizowanie przewozów, zwłaszcza międzynarodowych odbywa się przy wykorzystaniu głównie komunikatorów i narzędzi dostępnych z poziomu Internetu. Niemniej jednak, aby telepraca była wykonywana zgodnie z prawem musi być poprzedzona odpowiednim porozumieniem, które określa prawa i obowiązki stron stosunku pracy.
- Uważam, że w branży TSL jest miejsce dla pracowników niepełnosprawnych ruchwo, gdyż nie wszystkie zadania muszą być realizowane w siedzibie pracodawcy. Zależy to jednak od indywidualnych potrzeb i możliwości organizacji. Warto podkreślić, że nasze oferty pracy kierujemy do wszystkich, którzy spełniają wymagania kwalifikacyjne stanowiska. W mojej ocenie uwarunkowania prawne słabo stymulują motywację do implementacji takich rozwiązań. Benefity z zatrudnienia osób posiadających orzeczenie o niepełnosprawności nie są adresowane do szerszego grona, ponieważ dotyczą głównie pracodawców posiadających status zakładu pracy chronionej. Dlatego w obecnej chwili nie mają one dużego znaczenia przy podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu niepełnosprawnych osób - komentuje Anna Glib, HR manager DHL Global Forwarding.
Telepraca to przede wszystkim szansa na aktywność zawodową dla osób zagrożonych wykluczeniem z rynku pracy, w szczególności rodziców małych dzieci i osób niepełnosprawnych ruchowo, dla których codzienna droga do pracy jest dużym utrudnieniem. Dzięki pracy w domu unikają oni konieczności pokonywania barier architektonicznych czy geograficznych, w ten sposób mogą w pełni uczestniczyć w życiu zawodowym. Dla grupy osób niepełnosprawnych, zwłaszcza z dużymi problemami w przemieszczaniu się, telepraca może być jedyną realną możliwością pozyskania zatrudnienia i niezależności ekonomicznej.
Nieznany jest udział osób niepełnosprawnych zatrudnionych na zasadach pracy zdalnej, ale szacuje się, że pracujących stale niepełnosprawnych telepracowników jest od kilkuset do 1,5tys. To kropla w morzu z wysokim bezrobociem wśród tej grupy osób będących w wieku zawodowym. Duży wpływ na taką sytuację ma brak odpowiednich rozwiązań ekonomicznych i prawnych oraz niewystarczające działania promocyjne. Należałoby podjąć odpowiednie kroki, aby zachęcić osoby niepełnosprawne do korzystania z telepracy, ale także zachęcać samych pracodawców do ich zatrudniania.
- W logistyce z powodzeniem można znaleźć miejsca pracy dla osób niepełnosprawnych. W Rohlig Suus Logistics najczęściej zatrudniamy je w charakterze osób wspierających funkcjonowanie poszczególnych działów, często w oparciu o telepracę lub pracę zdalną. Obecnie pracuje u nas kilkanaście osób niepełnosprawnych. Liczba ta z roku na rok sukcesywnie wzrasta. Praca na zasadzie telepracy ma swoje zalety jak i wady. Z perspektywy osoby niepełnosprawnej jest na pewno dobrym rozwiązaniem, jednak z punktu widzenia pracodawcy nie jest to tak oczywiste. Dlaczego? Z jednej strony tzw. praca zdalna zwalnia pracodawcę z kosztów jakie poniósłby podczas dostosowywania stanowiska pracy do potrzeb niepełnosprawnego pracownika, z drugiej jednak – charakter zatrudnienia powoduje, iż pracodawca ma mniejszą kontrolę nad bieżąco wykonywaną pracą. Wiele również zależy od wykonywanego zajęcia. Bez problemu możemy zlecić pracę w charakterze np. telemarketera. Dużo trudniej wyobrazić sobie zdalną pracę spedytora, który musi być w nieustannym kontakcie z wieloma działami firmy, takimi jak sprzedaż czy księgowość, potrzebuje ciągłego dostępu do systemów i dokumentacji - mówi Jacek Głowacz specjalista ds. HR w Rohlig Suus Logistics.
- Warto zaznaczyć, iż ta nowoczesna forma zatrudnienia pozwala pracodawcy na oszczędności na prowadzeniu biura na poziomie nawet do 30 – 40 proc. Faktem jest również że elastyczne miejsce pracy zwiększa jej wydajność aż o 75 proc. Dlatego też w naszej ocenie telepraca to dobre rozwiązanie zarówno dla pracowników, jak i pracodawców - podsumowuje Wioletta Żukowska ekspert Pracodawców RP.
(Opr. Beata Trochymiak)
Podstawa prawna telepracy oraz zatrudniania osób niepełnoprawnych
Ustawy z dnia 24 sierpnia 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2007 nr 181 poz. 1288), wprowadzająca szczegółowe uregulowania dotyczące telepracy (nowelą tą został w Kodeksie dodany Rozdział II b regulujący zasady zatrudniania pracowników w formie telepracy)
Ustawa o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób
niepełnosprawnych z dnia 27 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 123, poz. 776)
Według wyników Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności (BAEL) prowadzonego przez GUS liczba osób niepełnosprawnych w roku 2010 wynosiła około 3,4 mln osób, co oznacza, że 10,7proc. ludności w wieku 15 lat i więcej posiada prawne orzeczenie niepełnosprawności. W 2010 roku aktywnych zawodowo było 17proc. osób niepełnosprawnych w wieku 15 lat i więcej, a udział osób pracujących wśród tej grupy osób w 2010 roku wynosił 14,5proc.
(źr. GUS BAEL, informacje dot. rynku pracy osób niepełnosprawnych można znaleźć na stronie Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych, pod adresem: www.niepelnosprawni.gov.pl)