Choć z roku na rok liczba ciężkich wypadków przy pracy (w tym również śmiertelnych) spada, to jednak dane dotyczące bezpieczeństwa w miejscu pracy są nadal zatrważające. Na świecie, statystycznie, co 15 sekund umiera w pracy jedna osoba (Dane Międzynarodowej Organizacji Pracy). Organizacje pozarządowe biją na alarm. Mogłoby się wydawać, iż dane te dotyczą wyłącznie krajów wschodzących gospodarek, jednak w Polsce również występuje zaskakująco wysoka liczba wypadków przy pracy. Blisko 90 tysięcy osób rocznie odnosi obrażenia przy swoim stanowisku, aż 400 z nich ulega śmiertelnym wypadkom (Dane Państwowej Inspekcji Pracy).
Główna Inspekcja Pracy podała, że dla 67 proc. pracujących charakter ich pracy wiąże się z potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia lub życia, z czego dla 9 proc. jest to zagrożenie bardzo poważne (Dane z raportu Bezpieczeństwo pracy w Polsce 2014 koalicji Bezpieczni w Pracy). Pracownicy są niewystarczająco często szkoleni co determinuje bardzo wysoki wskaźnik wypadków, których przyczyną był czynnik ludzki. Wynosi on aż między 70 a 90 proc.
Obowiązkowe szkolenia bhp
Pracodawca ma obowiązek zapewnić swym pracownikom organizację pracy i stanowisk w taki sposób, by czuli się oni bezpieczni i nie ulegali wypadkom oraz oddziaływaniu czynników szkodliwych dla zdrowia. Celem firmy jest pomnażanie zysków, jednak nadrzędnym obowiązkiem jest dbałość o bezpieczeństwo człowieka w procesie pracy. Dlatego też mamy obowiązek oczekiwać od przełożonych nie tylko szkoleń ale również produktów poprawiających bezpieczeństwo i wspierających utrzymania ruchu w zakładach pracy.
Każdy pracodawca ma obowiązek szkolić swoich pracowników, a pracownicy mogą domagać się odpowiednich kursów od pracodawcy. Zacząć należałoby od podstawowych szkoleń takich jak choćby BHP. Jest ono obowiązkowe by móc przystąpić do wykonywania pracy, jednak często odbywa się na zasadzie podpisania listy obecności, bez przekazania wiedzy. A jest to jedno z ważniejszych szkoleń! Organizowane są również specjalistyczne, branżowe kursy. Technologia idzie do przodu, warto znać nowości techniczne i innowacyjne rozwiązania pojawiające się w branży, by móc je wdrożyć w swej pracy. Żeby zrozumieć jak jest to ważne niech przemówią cyfry – według danych Państwowej Inspekcji Pracy aż 42 proc. ogółu poszkodowanych stanowiły osoby o stażu pracy w zakładzie nie dłuższym niż 1 rok, natomiast 25 proc. to poszkodowani o stażu pracy do 7 dni! Z osób pracujących zaledwie kilka dni w nowym miejscu pracy aż 41 proc. doznało ciężkich obrażeń, a 6 proc. poniosło śmierć. Pytanie ile osób by było nadal zdrowych gdyby przeszło odpowiednie szkolenie oraz miało specjalistyczny, poprawiający bezpieczeństwo sprzęt?
Powinniśmy jako pracownicy wymagać od pracodawcy produktów poprawiających bezpieczeństwo będących europejskim standardem, posiadających wszelkie niezbędne certyfikacje. Każda budowa, magazyn, hala produkcyjna, garaż, parking czy dok załadunkowy ma być bezpieczna. Tak byśmy mogli skupić się wyłącznie na swej pracy. Bez myślenia czy coś zaraz mi się stanie czy nie.
- Jako firma od wielu lat dostarczająca produkty poprawiające bezpieczeństwo i wspierające utrzymanie ruchu w zakładach pracy nie stoimy w miejscu – wprowadzamy na rynek nowatorskie produkty i rozwiązania, które sprawiają, że nasi dotychczasowi Klienci czują się bezpiecznie. Staramy się każdego dnia przekonywać pracodawców, że zakup profesjonalnych odbojnic regałowych, barier czy profili ochronnych z tworzyw sztucznych to wydatek, który się zwraca – mówi prezes zarządu Anter System. Według Państwowej Inspekcji Pracy wśród przyczyn technicznych wypadków w pracy dominuje brak lub niewłaściwy dobór i stan osłon oraz urządzeń zabezpieczających przed zetknięciem się z ruchomymi elementami maszyn, urządzeń i narzędzi, czy uderzeniem przez wyrzucane materiały i przedmioty.
Należy jednak pamiętać, że niezależnie od liczby szkoleń pracowników, albo sprzętu zawsze dominującym czynnikiem wypadków w pracy będzie czynnik ludzki. Największa liczba wypadków wynikała zawsze z nieprawidłowego zachowania się pracownika w sytuacji zaskoczenia niespodziewanym zdarzeniem. Jednak pracodawca ma narzędzia, którymi może dyscyplinować swojego podwładnego do odbycia szkolenia czy używania środków ochrony osobistej.
(red)