Dodaj ogłoszenie o pracy


Dachser rozwija sieć w Indonezji

Dachser rozwija sieć spółek w Indonezji. Jesienią 2013 operator otworzył swój pierwszy oddział, a obecnie ma już dwa dodatkowe biura i planuje dalsze inwestycje w rozbudowę sieci w regionie.
- Wymiana handlowa w Azji nadal dynamicznie rośnie – mówi Detlev Janik, Dyrektor Regionalny Dachser na Azję Południowo-Wschodnią. - Spodziewamy się, że nasza obecność w tym regionie będzie impulsem dla rozwoju naszych organizacji krajowych w Chinach, Indiach i Tajlandii  – mówi Janik.
Miejsce ze świetnymi perspektywami rozwoju
- Nasze główne obszary działalności w regionie to międzynarodowy fracht lotniczy i morski, obsługa celna oraz spedycja – mówi Steven Ryan, Dyrektor Regionalny Dachser w Indonezji. Utworzona pod koniec ubiegłego roku spółka zatrudnia obecnie 25 pracowników. Oprócz siedziby głównej, operator ma również biuro w porcie lotniczym, zajmujące się obsługą przesyłek. Kolejny oddział został uruchomiony w Surabaya, drugim co do wielkości mieście Indonezji, położonym w Jawie Wschodniej. Towary, m.in. tytoń i kawa, są wysyłane w porcie przy ujściu rzeki Mas. Dachser zamierza pokryć swoją siecią południową Jawę wraz z miastem kwiatów – Bandung. To leżące ok. 180 km na południowy wschód od stolicy Dżakarty miasto, z prawie trzema milionami mieszkańców, jest czwartym pod względem wielkości ośrodkiem Indonezji oraz miejscem prężnie działającego przemysłu włókienniczego, galanterii skórzanej oraz przemysłu lotniczego. Port w Semarang ma natomiast strategiczne znaczenie dla północy, gdzie skupia się przemysł obuwniczy, tekstylny, mechaniczny, elektroniczny oraz stoczniowy.  
- Mimo ciągłego wzrostu handlu detalicznego, przed Indonezją stoi nadal wiele wyzwań. Gospodarka i populacja rosną szybciej, niż infrastruktura. W rezultacie zdarzają się wąskie gardła – w dostawach energii elektrycznej, w ruchu w portach i na lotniskach – wyjaśnia Detlev Janik. W związku z tym rząd uruchomił ambitny projekt o wartości 150 mld dolarów, mający na celu osiągnięcie przez Indonezję do roku 2025 pozycji jednej w największych gospodarek światowych. - Priorytetową potrzebą jest poprawa infrastruktury, jest to również warunek do rozwoju logistyki – mówi Janik.
Indonezja składa się z 17.508 wysp rozciągniętych wokół równika jak sznur pereł. Głównymi wyspami są: Sumatra, Jawa, Borneo, Celebes, Nowa Gwinea. Najbardziej rozwiniętą wyspą, z populacją 130 milionów mieszkańców, jest Jawa. Posiada ośrodki przemysłowe oraz rozległą sieć dróg.

Archipelag jest atrakcyjny nie tylko w aspekcie turystyki, posiada znaczące zasoby naturalne – ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla. Indonezja jest także sporym eksporterem drewna, ryżu, przypraw, herbaty, tytoniu i naturalnego kauczuku. Kraj jest największym producentem oleju palmowego i trzecim na świecie eksporterem kakao. Obecnie Indonezja, ojczyzna 250 milionów ludzi, po poważnym kryzysie azjatyckim, jaki dotknął ją w latach 1997-1998, bardzo dynamicznie się rozwija. Gospodarka kwitnie, klasa średnia rośnie i coraz więcej firm podejmuje decyzję o inwestycjach w regionie. Dziś, obok Meksyku, Korei Południowej i Turcji, Indonezja tworzy tzw. grupę MIST (Mexico, Indonesia, South Korea, Turkey), krajów o dużej populacji i sporym rynku, silnej gospodarce i dynamicznym wzroście. Tak wysoka dynamika wzrostu sprawia, że te regiony stają się coraz bardziej popularne dla inwestorów. Piastujący urząd prezydenta Indonezji od 2004 roku Susilo Bambang Yudhoyono wdrożył znaczące reformy w systemie finansowym i podatkowym oraz w przepisach celnych, które znacząco przyspieszyły trend wzrostu gospodarczego kraju. Nawet w kryzysowym roku 2011, podczas gdy uprzemysłowione kraje zachodnie zmagały się z problemami gospodarczymi i finansowymi, wzrost Indonezji wyniósł 6,5 procent, a w 2012 i 2013 – 6 procent. Szacuje się, że indonezyjska klasa średnia, obecnie licząca 40 mln, wzrośnie do 140 mln w 2030 roku, a według OECD, w 2060 roku kraj będzie szóstą gospodarką na świecie.
Około 25 mln mieszkańców znajduje się w aglomeracji Dżakarta. Tamtejsza konsumpcja dynamicznie rośnie, w związku z czym jest duże zapotrzebowanie na systematyczne dostawy produktów codziennego użytku. To przyciąga wiele międzynarodowych firm, m.in. z sektorów motoryzacyjnego i dóbr konsumpcyjnych. W 2013 roku 40 proc. wszystkich bezpośrednich inwestycji zagranicznych było związanych z górnictwem, przemysłem farmaceutycznym oraz telekomunikacyjnym. Dynamicznie rozwija się również rynek usług logistycznych. Według badań globalnej firmy doradczej Frost & Sullivan, w latach 2006 – 2011 rynek ten rocznie rósł o 13,5 proc. Do 2016 roku wzrost ten ma wynieść nawet 15 procent.

W 2012 roku Dachser, międzynarodowy operator logistyczny, wygenerował obrót w wysokości 4,41 miliarda euro, zatrudniając 21 650 pracowników w 347 oddziałach na całym świecie. Firma dostarczyła 49,8 milionów przesyłek o łącznej wadze 37,46 milionów ton.

(źr. za inf. Dachser)

czy wiedziałeś, że...
Port lotniczy, nowe linie kolejowe i drogi oraz inwestycje towarzyszące pozwolą stworzyć do 2040 r. 290 tys. nowych miejsc pracy i zapewnią wzrost łącznej produkcji w Polsce nawet o 90 mld zł rocznie- to wnioski z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.
W roku 2021 całkowita wartość transakcji w sektorze nieruchomości magazynowych w Europie wyniosła ok. 62 mld euro, co oznacza wzrost aż o 79% w porównaniu do średniej za poprzednie pięć lat. W Polsce odnotowano popyt na poziomie 7,35 mln m kw. oraz wzrost absorpcji o 84% rok do roku. W skali całego kontynentu najwięcej, bo aż 19,5 mld euro, zainwestowano w Wielkiej Brytanii, co stanowi 31% łącznego wolumenu. Wysokie poziomy aktywności inwestycyjnej odnotowano także w Niemczech (8,6 mld euro), Francji (6,5 mld euro), Szwecji (5,8 mld euro) oraz Holandii (5,7 mld euro).
Ponad 60 proc. pracowników w Polsce podczas pracy załatwia swoje prywatne spawy. Z drugiej strony, ponad połowa zatrudnionych odpowiada na służbowe maile i odbiera telefony po godzinach pracy. Jednak zdecydowana większość podczas urlopu z łatwością odrywa się od obowiązków zawodowych i nie odczuwa presji od pracodawcy z tego powodu – tak wynika z globalnego badania Randstad Workmonitor.
Korona-kryzys dotknął niemałą grupę Polaków, ale jak wynika z danych Intrum, kobiety odczuły to bardziej. Pandemia zmniejszyła dochody i dobrobyt finansowy ponad połowy kobiet w naszym kraju (51 proc.) i 41 proc. mężczyzn.